Logo pl.emedicalblog.com

Dzisiejszy dzień w historii: Samuel Byck przejmuje samolot pasażerski z zamiarem wbicia go do Białego Domu, by zabić prezydenta Nixona

Dzisiejszy dzień w historii: Samuel Byck przejmuje samolot pasażerski z zamiarem wbicia go do Białego Domu, by zabić prezydenta Nixona
Dzisiejszy dzień w historii: Samuel Byck przejmuje samolot pasażerski z zamiarem wbicia go do Białego Domu, by zabić prezydenta Nixona

Sherilyn Boyd | Redaktor | E-mail

Wideo: Dzisiejszy dzień w historii: Samuel Byck przejmuje samolot pasażerski z zamiarem wbicia go do Białego Domu, by zabić prezydenta Nixona

Wideo: Dzisiejszy dzień w historii: Samuel Byck przejmuje samolot pasażerski z zamiarem wbicia go do Białego Domu, by zabić prezydenta Nixona
Wideo: Mayday: Plane Crashes Into the Water | Aircrash Confidential Ep 1 2024, Może
Anonim
Tego dnia w historii: 22 lutego 1974 r
Tego dnia w historii: 22 lutego 1974 r

W tym dniu w historii, 1974, Samuel Joseph Byck próbował zamordować prezydenta Richarda Nixona. Plan Bycka polegał na przejęciu kontroli nad samolotem, a następnie zmusił pilotów do lotu samolotem do Białego Domu, prawdopodobnie zabijając prezydenta, który był tam w tym czasie. Oczywiście nie wszystko poszło zgodnie z planem, chociaż udało mu się dojść do przejęcia kontroli nad samolotem Delta Airlines. Jednak nigdy nie udało mu się tego zrzucić.

Byck, który porzucił szkołę średnią i byłego żołnierza armii, przez jakiś czas nie miał szczęścia, kiedy postanowił spróbować "przejąć rząd" za lud, zabijając prezydenta. Jego żona opuściła go dwa lata wcześniej, zabierając także dzieci. Miał także problemy z utrzymaniem pracy, a niedawno został odrzucony przez U.S. Small Business Administration w celu uzyskania pożyczki na rozpoczęcie własnej działalności gospodarczej, co było bardzo gorzkie.

W związku z tym Byck zdecydował, że potrzebna jest rewolucja, aby naprawić szerzącą się korupcję, którą spostrzegł, a politycy bardziej troszczą się o utrzymanie specjalnych interesów, niż pomagają faktycznym amerykańskim obywatelom. Wierzył również, że rząd konspirował w tych szczególnych interesach, by trzymać ludzi biednych, opuszczonych i opuszczonych.

Na szczęście dla reszty pasażerów samolotu, Nixona i pracowników Białego Domu, Byck nie był najostrzejszym narzędziem w szopie, a jego plan był dość kiepsko pomyślany pod względem jego wykonania, mniej więcej "pokaż się i zobacz, co się dzieje ". Najpierw Byck wykonał "bombę", którą mniej więcej były tylko dwa pojemniki Valvoline wypełnione benzyną, umieszczone w walizce. Oczywiście nie byłoby to najskuteczniejsze urządzenie zapalające, nawet gdyby je wyłączył. Byłoby to jeszcze mniej skuteczne, ponieważ jego konstrukcja bomby nie zawierała w rzeczywistości żadnego bezpiecznika ani innych metod jego detonacji.

Bomba nie była jedynym przedmiotem kontroli tłumu, który przywiózł ze sobą w swojej próbie; on też przyniósł broń. Teraz, biorąc pod uwagę, że był już na F.B.I. i listy obserwacyjnej Sekretnej Służby, zakupienie broni było dla niego nieco wykluczone. Zamiast tego ukradł kaliberowi Smitha i Wessona kalibru 22, sześciostrzałowemu pistoletowi od przyjaciela i włożył około 40 nabojów z amunicją, aby zabrać go w zamachu.

Rankiem 22 lutego 1974 r. Udał się na międzynarodowe lotnisko w Baltimore / Waszyngton. Tam, zamiast próbować wsiąść do samolotu, nie zwracając na siebie uwagi, natknął się na policjanta, George'a Neala Ramsburga, w terminalu i strzelił mu w plecy. Miało to pecha dla oficera, który zginął, ale miał dużo szczęścia dla pasażerów, gdyby tego nie zrobił, mógł dostać się do samolotu bez powodowania zamieszania i być może mógł poczekać na przejęcie kontroli, dopóki nie znajdzie się w powietrze.

W każdym razie, po zabiciu Ramsburga, pobiegł do samolotu Delta Airlines, McDonnell Douglas DC-9 (który może pomieścić około 70-109 pasażerów, w zależności od konfiguracji). Byck wybrał ten samolot, gdy miał już odjechać, a pasażerowie w końcowych etapach wejścia na pokład.

Dzięki temu, że postanowił zamordować oficera Ramsburga, na piętach Bycka był inny policjant, który właśnie przyszedł na służbę i usłyszał wystrzały i pobiegł na miejsce zdarzenia. Oficer (którego nazwisko było zaciemnione w oficjalnym raporcie F.B.I., ale uważam, że miał na imię Charles Troyer), a następnie złapał Ramsburga.357 Magnum i ścigał Bycka. Nie dotarł jednak do Byck na czas i kiedy po raz pierwszy zauważył Bycka, był już na pokładzie samolotu.

W samolocie Byck wszedł do kokpitu i powiedział pilotom, że ma bombę i że chce, aby wystartowali. Zanim zdążyli odpowiedzieć, skierował pistolet na drugiego pilota, Freda Jonesa, i strzelił mu w głowę. W tym momencie pilot Reese Loftin zdecydował, że dobrze byłoby zrobić to, co Byck kazał mu zrobić, więc uruchomił silniki. Jednak po tym, jak Byck tymczasowo opuścił kokpit, a następnie wrócił i ponownie wystrzelił drugiego pilota, który był już martwy, a następnie strzelił Loftina z tyłu, zmienił zdanie i doszedł do wniosku, że ma do czynienia z szaloną osobą, która dokładniejsza ocena, biorąc pod uwagę historię problemów psychicznych i obecnych działań Bycka. W tym momencie pilot powiedział Byckowi, że drzwi muszą być zamknięte, aby mogły się zdjąć, co tymczasowo pozbyło się Bycka i pozwoliło pilotowi wezwać pomoc z kontroli ruchu lotniczego.

W tym momencie oficer goniący Bycka dostrzegł go w samolocie, z dwoma stewardesami próbującymi zamknąć drzwi w tym czasie. Nim zdążyli, oficer zdołał uzyskać kilka strzałów w Byck, zanim drzwi się zamknęły. Jednak żaden z nich nie jest podłączony. Po powrocie do kokpitu po zamknięciu drzwi, Byck przystąpił do strzelania do martwego drugiego pilota, a także strzelił do pilota jeszcze dwa razy.

Szczęśliwie dla pilota, który ostatecznie przeżył, Byck nie miał okazji zastrzelić go po raz czwarty. Oficer, który strzelał do Bycka, uderzył go w dość bliskiej odległości przez drzwi samolotu, gdy zobaczył Bycka stojącego przed otworem portu. Po strzale Byck cofnął się i oficer opróżnił swój klip przez drzwi. Kiedy oficerowi zabrakło pocisków, wyszedł, a zanim wrócił, inni policjanci, którzy przybyli na miejsce zdarzenia, poinformowali go, że Byck jest nieczynny. Kiedy weszli do samolotu, znaleźli Bycka leżącego martwego na podłodze.

Według kanału "Historia" Byck został tylko zraniony przez oficera, a nie zabity, a kiedy zobaczył, że jego próba się nie udała, zamiast tego próbował zabić się, zanim oficerowie mogli wejść na pokład samolotu. Poinformowali, że powiedział "pomóżcie mi" oficerom, kiedy weszli, ale potem umarli. Należy jednak zauważyć, że jego stwierdzenie "pomóżcie mi" nie znajduje się w oficjalnym dokumencie F.B.I. raport, który szczegółowo opisuje wydarzenie, w tym konta oficerów. Oficerowie stwierdzili, że Byck nie żyje, kiedy przybyli do samolotu. Rachunek żyjącego pilota również nie wspomina o Bycku mówiącym coś po wejściu policji. Oczywiście, został właśnie zastrzelony trzy razy i być może nie był w najlepszym stanie, aby zapamiętać takie szczegóły (choć twierdzi, że pamiętał do momentu, w którym przybyli oficerowie).

Trzy dni później, na biurku w Miami News, napisał Byck, podając powody zamachu na:

Stało się dla mnie jasne, że ten rząd, który kocham, szczerze, nie odpowie na potrzeby większości amerykańskich obywateli.

Większość ludzi w rządzie, tzw. "Publicznych sług", jest finansowana przez specjalne grupy interesów i jeśli są oni sługami, są oni sługami tych grup.

Teraz jest czas! Niezależni myśliciele muszą odebrać rząd, zanim ich rząd weźmie pełną kontrolę nad nimi wszystkimi.

Ja, na przykład, nie będę żył w kontrolowanym społeczeństwie i wolałbym umrzeć jako człowiek wolny niż żyć jak owca

Moc dla ludzi, Sam Byck

Dodatkowe fakty:

  • Później Byck wysłał podobne listy jak powyższe, wraz z nagraniami, do różnych agencji prasowych, w tym do słynnego reportera Jacka Andersona.
  • Sam Jack Anderson był celem zamachu na zabójstwo; ten zainicjowany przez administrację Nixona. Dwaj członkowie administracji Nixona, G. Gordon Liddy i E. Howard Hunt, przyznali pod przysięgą, że zostali zamówieni przez "starszego pomocnika Białego Domu", by zabić Andersona. Po otrzymaniu rozkazu podjęli próbę znalezienia sposobu na zatrucie go lub zamordowanie go przez napadnięcie, aby wyglądało jak przypadkowe wydarzenie. Spotkali się nawet z agentem CIA, aby omówić najlepszy sposób zabicia go. Na szczęście dla Andersona obu konspiratorów aresztowano zaledwie kilka tygodni później, będąc częścią skandalu Watergate. Liddy oświadczył, że Nixon wydał następujące oświadczenie: "Musimy pozbyć się tego faceta z Andersonem", który uruchomił akcję zabicia Andersona. Jednak Nixon najwyraźniej nie był zamieszany w nakazanie zabijania, ani podobno wiedział o tym cokolwiek. Po prostu stwierdził, że Andersonowi trzeba się pozbyć, a jego ludzie wymyślili najlepszy sposób "pozbycia się" Andersona, by go zabić.
  • Nixon najwyraźniej był zły na Andersona od 1960 roku, kiedy Anderson ujawnił w noc przed wyborami prezydenckimi, że Howard Hughes udzielił znacznej "pożyczki" bratu Nixona. Anderson odkrył także fakt, że administracja Nixona systematycznie nękała Johna Lennona podczas próby deportacji. Anderson był bardzo dobry w odkrywaniu skandali rządowych i kopaniu brudu na politykach. Rzeczywiście, po jego śmierci, F.B.I. próbował wykorzystać swoje pliki, ponieważ "informacje mogą zaszkodzić interesom rządu Stanów Zjednoczonych".
  • W 1989 roku Jackowi Andersonowi udało się doprowadzić broń do wywiadu z Bobem Dole'em, próbując pokazać, jak łatwo byłoby to zrobić terrorystom w tym czasie. Nie trzeba dodawać, że strategie bezpieczeństwa dla takich wydarzeń zostały zmodyfikowane wkrótce potem.
  • Ta próba zabójstwa nie była pierwszym razem, gdy Byck zagroził Nixonowi. Rzeczywiście, Byck był wcześniej aresztowany dwukrotnie protestując przed Białym Domem, ponieważ nie miał pozwolenia na protest, co jest wymogiem protestu w tym miejscu. Podczas jednego z jego protestów nosił kostium Świętego Mikołaja i miał znak, który powiedział: "Wszystko, czego chcę na Boże Narodzenie, to moje konstytucyjne prawo do publicznego składania petycji do mojego rządu o odszkodowanie za krzywdę." Jednak tajna służba nie potraktowała go poważnie w tym czasie, chociaż otworzyli plik na niego.
  • Policja później znalazła nagranie z taśmy w bagażniku samochodu Bycka, opisujące, jak czuł, że kraj został zgwałcony i splądrowany przez administrację Nixona.
  • Innym problemem, który nie znajduje się w oficjalnym raporcie, w tym nie w zeznaniu pilota, jest to, że Byck po zastrzeleniu pilotów złapał pasażera i położył na fotelu pilota i kazał jej latać samolotem. Biorąc pod uwagę relację pilota z wydarzenia obejmowało incydent od momentu, w którym Byck wszedł do samolotu aż do momentu, w którym oficerowie przybyli do samolotu i nigdy o nim nie wspominał, wątpliwe jest, czy tak się rzeczywiście stało, pomimo pewnych dokumentów stwierdzających, że tak się stało.. Co więcej, policja przybywająca do samolotu również nie zgłosiła nikogo w kabinie, oprócz martwego drugiego pilota, wciąż przywiązanego na siedzeniu, i ciężko rannego pilota, również nadal przywiązanego do siedzenia.
  • Policja początkowo próbowała wyrzucać opony z samolotu, gdy tylko silniki się kopią, ale ich pociski odbiły się od opon.

Jeśli podobał Ci się ten artykuł, możesz również cieszyć się tym z nieco bardziej udanego porwania samolotu: Człowiek nazywający się Dan Cooper porywa samolot, zbiera jego okup, a następnie spadochrony z niego i nigdy nie słyszy od nowa

Zalecana: