Logo pl.emedicalblog.com

Ten dzień w historii: 4 listopada

Ten dzień w historii: 4 listopada
Ten dzień w historii: 4 listopada

Sherilyn Boyd | Redaktor | E-mail

Wideo: Ten dzień w historii: 4 listopada

Wideo: Ten dzień w historii: 4 listopada
Wideo: Dzień Jedności Narodowej 4 listopada - co to za święto? 2024, Kwiecień
Anonim

Dziś w historii: 4 listopada 1922

Brytyjski archeolog Howard Carter, któremu brakowało czasu i pieniędzy na swój projekt wykopalisk, w końcu odkrył krok prowadzący do grobu króla Tutenchamona w Dolinie Królów 4 listopada 1922 roku. Szybko nakazał, by schody zostały oczyszczone z piasku i gruzy, a do południa następnego dnia ujawniono drzwi opatrzone pieczęcią egipskiej nekropolii królewskiej.
Brytyjski archeolog Howard Carter, któremu brakowało czasu i pieniędzy na swój projekt wykopalisk, w końcu odkrył krok prowadzący do grobu króla Tutenchamona w Dolinie Królów 4 listopada 1922 roku. Szybko nakazał, by schody zostały oczyszczone z piasku i gruzy, a do południa następnego dnia ujawniono drzwi opatrzone pieczęcią egipskiej nekropolii królewskiej.

Skontaktował się ze swoim wieloletnim przyjacielem i finansistą, lordem Carnarvonem, by przekazać mu dobrą nowinę, a on i jego córka wyjechali do Egiptu, aby być obecnym na długo oczekiwane odkrycie. Wkrótce potem Carnarvon, jego córka i asystent Cartera stali bez tchu, gdy Carter zaczął ostrożnie wywiercać dziurę w gipsowych drzwiach do grobowca. Kiedy w końcu zrobił otwór wystarczająco duży, by przejrzeć, podniósł świecę do otworu i czekał, aż jego oczy przyzwyczają się do światła.

Gdy obiekty w pokoju powoli się ustawiły, Carter stał zamrożony i cichy. Lord Carnarvon, zerkając niecierpliwie przez ramię, zażądał: "Czy widzisz coś?"

Carter wreszcie zdołał odpowiedzieć: "Tak, cudowne rzeczy".

Grobowiec został starannie odkopany przez Cartera i jego zespół w ciągu następnych kilku lat, i choć naszym oczom skarbów, które wydawał się niesamowicie wystawny, przez starożytne standardy faraona grobowiec Tut był dość skromny. Jackpot był kamiennym sarkofagiem z trzema zagnieżdżonymi trumnami, najgłębszym z litego złota i trzymającego mumię Tutanchamona, Króla Chłopiec, wspaniałą według wszelkich standardów. Większość tych bezcennych artefaktów znajduje się obecnie w Muzeum w Kairze.

Jedna z bardziej dziwnych opowieści o Królu Tutcie i jego grobowcu oraz ogólnie o mumiach to kwestia "przekleństwa".

Odkrycie grobu króla Tuta było wielką wiadomością w tamtym czasie. A papiery odegrały, a nawet wymyśliły, jakikolwiek kąt opowieści, jaki mogli znaleźć. Powieściopisarz imieniem Mari Corelli wydał w marcu 1923 r. Ostrzeżenie, że każdy, kto wszedł do grobowca króla Tut, może spodziewać się poważnych konsekwencji.

Kiedy lord Carnarvon, który przez ostatnie dwie dekady cierpiał z powodu złego stanu zdrowia, zmarł na zapalenie płuc 5 kwietnia 1923 roku, media zaczęły działać balistycznie. Conan Doyle, autor Sherlocka Holmesa i zagorzałego okultystę, wyraził przekonanie, że śmierć Carnarvona mogła być spowodowana "klątwą Faraona" lub zapaleniem płuc. Zawsze możliwość.

Trwało to absurdalnie długo, a prasa szukała sposobów, by obwinić zmarłego egipskiego króla za śmierć wielu osób zaangażowanych w jakikolwiek sposób w odkrycie grobowca. Według jednej z kompilacji, 26 osób związanych z tym znaleziskiem zostało napadniętych przez mściwego króla Tut w ciągu dziesięciu lat. Prawda jest taka, że sześć osób zaangażowanych w odkrycie zmarło w ciągu następnej dekady, a większość osób związanych z projektem przeżyła dojrzałe starości. Sam Howard Carter przeżył 65 lat, 17 lat po odkryciu grobowca króla Tuta.

Czy wszystkie twierdzenia o klątwie mumii są całkowicie bezpodstawne? W najściślejszym sensie, może nie. Martwe ciała mogą zawierać bakterie i pleśń, które są bardzo niebezpieczne dla żywych. Być może starożytni grobowcy skradający się do grobowców wkrótce po śmierci faraona zakontraktowali śmiertelne infekcje, prowadząc do opowieści o "przekleństwach" mumii.

Rzeczywiście, badanie przeprowadzone na 40 różnych mumiach pokazało, że gdy mumie są rozpakowywane, generalnie uwalniają w powietrze niebezpieczne zarodniki pleśni. Możliwe, że kiedy drzwi do grobowców zostały otwarte, prądy powietrza mogły zaburzyć te zarodniki, powodując problemy zdrowotne dla osób, które je wdychają.

A jeśli chodzi o mściwe przekleństwa, jest też szansa, że starożytni faraonowie nie mają nic przeciwko współczesnemu człowiekowi z szacunkiem odwiedzającym ich miejsca pochówku. Starożytni Egipcjanie wierzyli, że jednym ze sposobów utrzymania żywej duszy jest pamiętanie o ich imieniu, a król Tutanchamon i wielu jego kolegów faraonów mogą być pewni tego.

Zalecana: