Logo pl.emedicalblog.com

Zapomniana historia: Walter Hunt i agrafka

Zapomniana historia: Walter Hunt i agrafka
Zapomniana historia: Walter Hunt i agrafka

Sherilyn Boyd | Redaktor | E-mail

Wideo: Zapomniana historia: Walter Hunt i agrafka

Wideo: Zapomniana historia: Walter Hunt i agrafka
Wideo: Документальный цикл "Киберпанк", Часть 1 | "Нейромант", "Бегущий по лезвию", "Shadowrun", "Акира" 2024, Może
Anonim
Walter Hunt to człowiek, który jednocześnie uważany jest za jednego z najwspanialszych wynalazców w całej amerykańskiej historii, będąc jednocześnie indywidualistą, o którym prawie nikt nie słyszał. Dzieje się tak pomimo faktu, że prawie zagwarantowano, że jeden z jego wynalazków leży gdzieś w twoim domu, agrafka. To było coś, co sprzedał patent na kilkaset dolarów, podobno potrzebował pieniędzy, by spłacić 15 dolarów długu. Był to temat przez całe życie - wymyślanie różnych przedmiotów, które w przeciwnym razie powinny uczynić go niezwykle bogatym i sławnym, ale który nigdy nie zrobił z powodu swojej skłonności do natychmiastowego sprzedawania swoich patentów i przejścia do następnego wielkiego wynalazku.
Walter Hunt to człowiek, który jednocześnie uważany jest za jednego z najwspanialszych wynalazców w całej amerykańskiej historii, będąc jednocześnie indywidualistą, o którym prawie nikt nie słyszał. Dzieje się tak pomimo faktu, że prawie zagwarantowano, że jeden z jego wynalazków leży gdzieś w twoim domu, agrafka. To było coś, co sprzedał patent na kilkaset dolarów, podobno potrzebował pieniędzy, by spłacić 15 dolarów długu. Był to temat przez całe życie - wymyślanie różnych przedmiotów, które w przeciwnym razie powinny uczynić go niezwykle bogatym i sławnym, ale który nigdy nie zrobił z powodu swojej skłonności do natychmiastowego sprzedawania swoich patentów i przejścia do następnego wielkiego wynalazku.

Ponieważ bylibyśmy tutaj przez cały dzień, gdybyśmy omawiali na każdym poziomie szczegółowości wszystkiego, co Hunt opatentował za jego życia, zamiast tego damy wam małe przykłady, abyście mogli zorientować się, jak płodny jest wynalazca. Wraz z agrafką i pierwszą handlowo stebnującą się stebnówką, Hunt wynalazł i opatentował bardziej wydajną lampę naftową, przystawkę do łodzi, która pozwoliła im przebić się przez lód, różne ulepszenia w projektach pocisków i obudów, maszynę do wykonywania lin, maszyna, która zrobiła paznokcie, ulepszone pióro wieczne, przenośna ostrzałka do noży, innowacyjna piła, piec konwekcyjny z podgrzewaną węglem, wczesna wersja karabinu, a także, co niewiarygodne, urządzenie pozwalające użytkownikowi chodzić po sufit, zwany "aparatem antypodowym", który sprzedał cyrkowi.

Podczas gdy niektóre z tych wynalazków są przestarzałe i rzadko używane dzisiaj, inne były dość rewolucyjne, w szczególności powtarzający się karabin, który Hunt nazwał Wolialnym Karabinem Powtarzającym. Sprzedał patent na to biznesmenowi George'owi Arrowsmithowi, który następnie sprzedał go założycielom Smitha i Wessona, Benjamina Tylera Henry'ego, Horace'a Smitha i Daniela B. Wessona. Konstrukcja karabinu Hunta została zbadana i ulepszona przez trio, ostatecznie służąc jako podstawa Karabinu Powtarzającego Henry'ego, znanego z powszechnego użycia w amerykańskiej wojnie domowej. Ten ostatni karabin był z kolei podstawą bardziej znanego Winchester Repeater, prawdopodobnie jednego z najsławniejszych pistoletów wszechczasów. Hunt nie dostrzegł zbytniego uznania dla jego wkładu w broń i nigdy nie otrzymał żadnych opłat ani płatności poza względnie nikłą sumę przyznaną za oryginalny patent, który w zasadzie był historią życia Hunta.

Urodzony w 1796 r. Na niewielkiej farmie w hrabstwie Lewis w stanie Nowy Jork, początki Hunta były skromne, a jego wykształcenie było zaskakująco nieudane dla człowieka, który później był znany ze swojego bystrego umysłu mechanicznego. Podobno wykształcony w jednopokojowej szkole, Hunt, najstarszy z trzynastu dzieci, pozostawił formalne wykształcenie we wczesnych latach życia i osiadł w życiu prostego rolnika. Jednak jego ciekawość do majsterkowania wkrótce pomogła mu w pobliskim zakładzie włókienniczym, w którym pracowało wielu członków rodziny, i gdzie pomógł właścicielowi, Willisowi Hoskinsowi, i innemu pracownikowi, Zibie Knox, ulepszyć maszynę do przędzenia lnu tam używaną..

Pomimo pomocy w ulepszeniu maszyny para młodych Huntów została wyłączona z patentu. Jednak wkrótce potem Hunt poszedł i wymyślił jeszcze lepszą maszynę do przędzenia lnu i opatentował ją w 1826 roku. Hunt następnie starał się wyprodukować i sprzedać tę maszynę, aby zapewnić sobie lepsze życie dla siebie i swojej młodej rodziny. (Ożenił się ze swoją ukochaną z dzieciństwa w wieku kilkunastu lat i ostatecznie para miała czworo dzieci.)

W tym celu Hunt udał się do Nowego Jorku i próbował znaleźć inwestorów, którzy poparliby produkcję, ale stał się coraz bardziej sfrustrowany, gdy nikt nie dałby mu czasu. (Zakłada się, że wychowanie małego miasteczka Hunta i brak formalnego wykształcenia utrudniły mu zapewnienie bankom i inwestorom, że można im zaufać z pieniędzmi). Hunt nie miał żadnych funduszy, ale sprzedał patent na maszynę, wykorzystując fundusze na przeniesienie swojej firmy. rodzina do Nowego Jorku, mając nadzieję znaleźć tam swoją fortunę wraz z kolejnym wynalazkiem.

W 1827 r. Hunt złożył wniosek o drugi patent, tym razem na wbijanie gongu do wagonu. Podobno zainspirowano Hunta do stworzenia tego urządzenia po tym, jak zobaczyłem małą dziewczynkę potrąconą przez powóz konny. Tego typu rzeczy nie były całkowicie rzadkie w czasie, gdy powozy i ludzie jeździli na ulicy. Aby pomóc w obejściu problemu, wiele wagonów miało zainstalowane rogi powietrzne. Jednakże, aby zabrzmiało róg, kierowca musiał mieć jedną rękę wolną, aby go obsługiwać, co było sporadycznie problemem, gdyby obie ręce były potrzebne do prowadzenia koni. Gong sterowany pedałem nożnym starannie rozwiązał problem.

Ponownie, mimo że odwołanie i konieczność jego wynalazku były natychmiast oczywiste, Hunt podobnie miał kłopoty z pozyskaniem inwestora, który sfinansowałby produkcję urządzenia, więc sprzedał patent i przeszedł do następnego wynalazku.

Dlaczego Hunt zdecydował się prawie zawsze zdecydować się na sprzedaż swoich patentów, zamiast trzymać się ich lub żądać honorariów autorskich, ponieważ część umowy sprzedaży nie jest w pełni jasna, ale biorąc pod uwagę, że nie był on niezależny lub w inny sposób zamożny, zakłada się po prostu, że zawsze potrzebował pieniędzy na utrzymanie rodziny, więc był skłonny wziąć szybkie pieniądze, a nie mniejsze kwoty z góry, ale lepsze długoterminowe perspektywy w opłatach licencyjnych.Biorąc pod uwagę, jak płodnym był wynalazcą, być może po prostu zawsze zakładał, że będzie w stanie wymyślić coś nowego, by zatrzymać pieniądze, co jest sprawiedliwe, dokładnie to, co się wydarzyło przez całe życie.

Być może najlepszym przykładem Hunta sprzedającego zmieniający świat patent był rok 1849, kiedy sprawozdawca, J.R Chapin, zaczął naciskać Hunta, by uregulować dług w wysokości 15 USD (dzisiaj około 422 USD). Niski poziom funduszy, Hunt robił to, co zawsze robił, by uregulować długi - usiadł i wynalazł coś - nowoczesną szpilkę zabezpieczającą, podobno po zaledwie trzech godzinach zabawy ze szpulką z drutu.

Podczas gdy wynalazek Hunta nie był całkowicie nowym pomysłem, z odmianami szpilek do odzieży sięgających aż do 14 wieku pne, był to ogromny postęp na wszystko, co było wcześniej, dzięki zapięciu na końcu, uniemożliwiając każdemu dostanie się i zwinięta konstrukcja drutu zapewnia wystarczającą sprężynę, aby trzpień był zablokowany, nawet gdy osoba nosząca go przesuwał się.

Równie ważne, aby projekt był niezwykle funkcjonalny, całość była również niezwykle łatwa i tania w produkcji. Jako dowód prostoty i funkcjonalności projektu, w przeciwieństwie do wielu produktów, które ewoluowały w czasie, w ciągu prawie dwóch stuleci odkąd Hunt wynalazł agrafkę, podstawowa konstrukcja nie zmieniła się wcale.

Tak jak wcześniej, Hunt sprzedał patent na agrafkę za 400 dolarów (dzisiaj około 11 000 dolarów), a prawa do niego ostatecznie trafiają w ręce WR Grace i Company, którzy miliony dolarów od produktu.

Być może trzeci najsławniejszy wynalazek Hunta, poza szpilką zabezpieczającą i karabinem, był jedną z pierwszych ekonomicznie opłacalnych maszyn do szycia, które wykorzystywały ówczesny rewolucyjny mechanizm z dwoma gwintowanymi blokadami (patrz grafika tego, jak to działa) wciąż powszechnie używane dzisiaj. Legenda głosi, że Hunt odmówił opatentowania swojej 1833 automatycznej maszyny do szycia, ponieważ nie chciał stawiać szwów bez pracy, więc nie popchnął wynalazku z różnymi firmami, ponieważ nie chciał tego zrobić. Jednak to powszechnie reklamowane pojęcie wydaje się wątpliwe, ponieważ, podczas gdy nie opatentował tego pomysłu, sprzedał prawa do maszyny do wspomnianego wcześniej George'a Arrowsmitha.

Arrowsmith następnie próbował wyprodukować maszynę do szycia, ale miał trudności z pozyskiwaniem potrzebnego kapitału od inwestorów z powodu czegoś z nadmiaru szwaczek pracujących na tanie w tym czasie. Dlatego zrezygnował z projektu, wybierając, podobnie jak Hunt przed nim, nawet nie zadając sobie trudu opatentowania.

Minęło ponad dziesięć lat, zanim ktoś inny wymyśliłby inną, nadającą się do handlu maszynę do szycia - najbardziej charakterystyczną dla tej historii, Elias Howe, Jr.

Howe pozornie niezależnie wynalazł i opatentował swoją własną maszynę do szycia stebnatów, która prawie działała dokładnie tak samo jak Hunt. Wkrótce potem różne firmy, w szczególności Singer Sewing Machines, zaczęły kopiować i sprzedawać projekty Howe'a, w którym to momencie Howe zaczął ich pozywać.

W toku postępowania sądowego wynaleziono wcześniejszy wynalazek Hunta, a firmy argumentowały, że patent Howe'a był nieważny, ponieważ Hunt dawno wymyślił mniej więcej tę samą maszynę, używając innowacyjnego zamka. A ponieważ Hunt nie opatentował jego projektu, czuli, że mogą go skopiować.

W tym momencie Hunt wszedł do gry i zdecydował się sprawdzić, czy może z mocą wsteczną uzyskać patent, lub w inny sposób zmusić wymienione firmy, by zapłacić mu za korzystanie z jego projektu. W tym samym czasie ponownie rozpoczął pracę nad maszyną do szycia, wprowadzając udoskonaloną konstrukcję, która rozwiązała wspólny problem z zagłuszaniem poprzez automatyczne podawanie tkaniny w równym tempie, a następnie opatentowanie tej poprawy. Zgodnie z formą szybko sprzedał prawa do patentu po jego otrzymaniu.

Podczas gdy urząd patentowy odmówił Huntowi retroaktywnego patentu na oryginalny wzór, potwierdzili oni, że wynalazł on urządzenie, ale patent Howe'a był nadal ważny, ponieważ Howe złożył wniosek o patent w pierwszej kolejności. Niemniej jednak, w 1858 roku, Singer Sewing Machines, które wciąż jest do dzisiaj, rozstrzygnęło z Huntem pozasądowym, zgadzając się zapłacić mu 50 000 $ (dzisiaj około 1,4 miliona dolarów) za skopiowanie jego oryginalnego projektu, a następnie zbicie z niego fortuny.

I właśnie dlatego Hunt w końcu zrobił małą fortunę z jednego z jego wynalazków … prawda? Więc nie. Zmarł na zapalenie płuc wkrótce po zawarciu porozumienia i przed wypłaceniem mu odszkodowania w wysokości 50 000 USD. Jego rodzina jednak podobno skorzystała z ugody.

Co zabawne, ostatnie miejsce odpoczynku Hunta znajduje się na tym samym cmentarzu, co cmentarz Howe'a, Green-Wood Cemetery na Brooklynie. Pozornie pasujący, biorąc pod uwagę, jak wyglądało jego życie, znaczek grobu Hunta, a więcej niż zwykły nagrobek, jak to często się zdarza, jest pomniejszony przez mini-pomnik Howe'a.

W końcu, chociaż nigdy nie zrobił fortuny z jego różnych wynalazków zrobił uczynić innych ludzi bogatymi, ani nie był znany w życiu lub śmierci jak wielu innych płodnych wynalazców, New York Tribune przynajmniej opublikował artykuł o Huntu po jego śmierci, zauważając,

Od ponad 40 lat jest znany jako eksperyment w sztuce. Niezależnie od tego, czy chodzi o ruchy mechaniczne, chemię, elektryczność czy metaliczne kompozycje, zawsze był w domu i, prawdopodobnie, w sumie próbował więcej eksperymentów niż jakikolwiek inny wynalazca.

Fakt premiowy:

W 1830 r. Francuski krawiec imieniem Barthelemy Thimonnier opatentował maszynę do szycia, która używała ściegu łańcuszkowego; pierwsza taka maszyna do replikowania szycia ręcznie. W 1841 roku miał fabrykę z ponad 80 maszynami i kontrakt z armią francuską na mundury. Fabrykę zniszczyła jednak rozbita grupa francuskich krawców, którzy obawiali się, że maszyna do szycia oznaczać będzie koniec ich wymiany handlowej. Thimonnier nigdy nie wyzdrowiał i zmarł prawie bez grosza.

Zalecana: