Logo pl.emedicalblog.com

The London Garrotting Panic z połowy 19 wieku

The London Garrotting Panic z połowy 19 wieku
The London Garrotting Panic z połowy 19 wieku

Sherilyn Boyd | Redaktor | E-mail

Wideo: The London Garrotting Panic z połowy 19 wieku

Wideo: The London Garrotting Panic z połowy 19 wieku
Wideo: ‘Crawlers’ of Victorian London (19th Century Street Life Documentary) 2024, Może
Anonim
Image
Image

Chociaż przestępczość w stolicy Anglii spadała w połowie XIX wieku, częściowo dzięki stosunkowo niedawnemu utworzeniu londyńskiego Metropolitan Police Force w 1839 roku,strachPrzestępstwo było ciągłym, powtarzającym się problemem, dzięki kilku przypadkom kradzieży i zabójstw oraz, oczywiście, środków masowego przekazu. Zwłaszcza przypadki "garbowania", w których ktoś dusi kogoś innego, często używając jego ręki lub drutu, sznurka lub tkaniny, zdawały się dotykać najskromniejszego nerwu z mieszkańcami Londynu, ze strachem przed garbowaniem osiągając gorączkę w latach 60. XIX wieku.

Dokładnie, gdy przedsiębiorczy zbójcy po raz pierwszy zdali sobie sprawę, że mogą zwiększyć szanse na skuteczne okradanie osoby dramatycznie poprzez umieszczenie tej osoby w dusi, nie jest jasne, ponieważ wiele zbrodni w tamtych czasach często nie było zgłaszanych z powodu ogólnej nieufności policji wśród biedniejszy lud. Historyczne listy pisane przez rzekomych więźniów garbowania, wysyłanych do różnych londyńskich gazet, pochodzą jednak co najmniej z 1850 r. Popularna teoria głosi, że praktyka została po raz pierwszy wymyślona przez przestępców na statkach skazanych, gdzie strażnicy często użyli z grubsza nałożonych cygar, aby szybko zapukać. agresywny przestępca, miejmy nadzieję, nie powodując żadnych długotrwałych urazów. Uważa się, że ta niezwykle skuteczna metoda deponowania kogoś została odebrana przez przestępców, którzy nieuchronnie zaczęli jej używać w codziennych sprawach kryminalnych.

Dziwną rzeczą w garbowaniu i jak szeroko było to zgłaszane w tym czasie, jest to, że w rzeczywistości nie wydaje się, że wszystko było tak powszechne; nawet podczas przypuszczalnej wysokości "garbattingowej paniki z 1862 roku". Dlaczego więc panika? Jak się okazuje, chociaż garbowanie się nigdy nie było poważnym problemem w Londynie, gazety z epoki pozytywnie kochany raportowanie na ten temat. Doprowadziło to do kilku odosobnionych przypadków, które zdarzyły się, że zostały wydmuchane z nieproporcjonalnych rozmiarów i zgłoszono je do tego stopnia, że mieszkańcom Londynu dano do zrozumienia, że ulice zostały wypełnione po brzegi włóczącymi się bandytami zbroi uzbrojonych w druty.

Relacja gazetowa z garbowania eksplodowała w 1862 roku, kiedy poseł Hugh Pilkington został uduszony i okradziony ze swojego zegarka w drodze do domu z Izby Gmin. Pilkington przeżył, ale wiadomości o incydencie były szeroko raportowane do tego stopnia, że Parlament przeforsował toBezpieczeństwo z ustawy o przemocy w 1863 roku. Zgodnie z warunkami tego nowego aktu Parlamentu, przestępcy skazani za brutalne kradzieże mogą zostać ukarani "do 50 batów" wraz z silnym więzieniem.

Po ataku policja stała się zauważalnie bardziej zręczna, prawdopodobnie próbując uspokoić opinię publiczną, że "robią coś" w związku z problemem. Ulice Londynu zostały zalane przez zwykłych funkcjonariuszy policji; drobne przestępstwa, takie jak kradzieże kieszonkowe, które wcześniej zostały ukarane drobną grzywną, nagle stały się sprawą dla sądów.

Starając się udowodnić, że w szczególności tupią w garbowaniu, policja zaczęła klasyfikować regularne napady rabunkowe, a nawet pijackie bójki jako przypadki garbowania, żeby uknuć ich liczbę. Jest to podobne do tego, jak w latach trzydziestych często wymieniały przypadki kradzieży jako "utraconą własność", aby wyglądało na to, że te zbrodnie nie zdarzały się tak często, jak w rzeczywistości.
Starając się udowodnić, że w szczególności tupią w garbowaniu, policja zaczęła klasyfikować regularne napady rabunkowe, a nawet pijackie bójki jako przypadki garbowania, żeby uknuć ich liczbę. Jest to podobne do tego, jak w latach trzydziestych często wymieniały przypadki kradzieży jako "utraconą własność", aby wyglądało na to, że te zbrodnie nie zdarzały się tak często, jak w rzeczywistości.

Zdecydowanie najbardziej niedorzecznym produktem ubocznym paniki były urządzenia wymyślone w celu odstraszania potencjalnych potterów. Różne konstrukcje masywnych kołnierzyków z dużymi kolcami zostały opatentowane. Krawat z ostrzem przyszytym do rąbka (przeznaczonego do odcięcia ramienia napastnika lub urządzenia, którego używał, by cię udusić) również był rzeczą.

Ale być może największy przykład skrajnych długości ludzi, którzy poszli wtedy, aby uchronić się przed garbowaniem, wymyślił producent pistoletów Henry Ball i opatentowany w 1858 r. - "Anti-Garrotter Belt Pistol". Ten karabin został zaprojektowany do noszenia z tyłu. Jeśli ktoś próbował udusić cię od tyłu, rozładowałbyś broń na wrażliwą środkową część atakującego. Było to nie tylko działające urządzenie, ale obecnie uważane jest za "jedną z najrzadszych rzeczy w świecie broni palnej", a jedynie garść okazów znanych dzisiaj. Poza tym, że potencjalny atakujący może mieć dzieci, bez wątpienia pozostawił on osobę, która go wystrzeliła, z ładnym siniakiem i bólem w dole pleców.

Image
Image

Chociaż prasa kontynuowała dyskusję na temat garbowania wszystkich w latach 1860-tych, rzeczywiste, weryfikowalne raporty o zbrodniach wyschły w 1863 r., Zaraz po tym, jak dokonano dużej liczby aresztowań w odpowiedzi na odejście wspomnianego wcześniejBezpieczeństwo z ustawy o przemocy.

Jak to często bywa, gdy historia osiąga punkt nasycenia, w końcu gazety jakby zapomniały o garbowaniu i zaczęły zgłaszać o innych rodzajach przestępstw, które niestety z powodu ich sprzedaży nie wywoływały tego samego rodzaju publicznej paniki … To jest aż kilka morderstw w małym regionie londyńskiego East End spowodowało kolejną panikę, gdy Jack the Ripper rozpoczął panowanie terroru w 1888 roku. Ale to jest historia na inny dzień.

Dodatkowe fakty:

  • Jako przykład tego, jak paranoiści niektórzy obywatele byli o garrotted. W jednym szczególnie dowcipnym przypadku dwóch mężczyzn w Londynie zaatakowałowzajemnie w samoobronie idąc do domu tą samą drogą. Po walce obaj mężczyźni usiłowali nalegać na policję, że sądzą, że wkrótce padną ofiarą ataku garbusa.
  • W czasie paniki możesz wynająć naprawdę wysokiego lub krzepkiego mężczyznę, który odprowadzi cię do domu, by odstraszyć przestępców. Para braci posunęła się nawet do ogłoszenia, które brzmi następująco: "BRACIA BAYSWATER (których wysokość wynosi odpowiednio 6 stóp 4 cale i 6 stóp 11, i zjednoczona szerokość, której ramiona sięgają aż 3 jardy, 1 stopa, 5 cali) z szacunkiem zwracają uwagę Gentry and Public of Paddington, Kensington, Stoke Newington, Chelsea, Eaton Square i Shepherd Bush, że będą najbardziej zadowoleni ze wszystkich towarzyskich i jowialnych wypraw, takich jak kolacje i wieczorne imprezy, a także spotkań w stylu "tee-total", aby towarzyszyć starszym lub nerwowym osoby na ulicach po zmroku i czekające na nich w trakcie ich przyjemności, aby móc bezpiecznie powrócić do domu. Żadne przedmieście, jakkolwiek niebezpieczne, nie sprzeciwiło się. i najgorsze dzielnice garbowania dobrze znane, jak bracia, zarówno BILL, jak i JIM, byli przez kilka miesięcy w policji. - Warunki, tyle głowy na godzinę, zgodnie z chodzeniem życia danej osoby. Znaczna redukcja w przyjęciu dwunastki lub więcej. Odległość bez obiektu. Referencje i obfite bezpieczeństwo."
  • Hiszpania używała garrotingu jako metody egzekucji aż do 1974 r., Kiedy to wykonali Salvador Puig Antich i Heinz Chez w ten sposób. Inni zostali później skazani na śmierć przez garroting, ale ostatecznie kara śmierci została zniesiona w Hiszpanii w 1978 roku.
  • Gilotyna stała się popularna podczas rewolucji francuskiej jako "mściciel" ludu przeciwko swym tyranom, choć po raz pierwszy użyty 25 kwietnia 1792 r. W celu ścigania wspólnego złodzieja - Nicolasa Pelletiera. Była ona nadal używana jako główna metoda sądowa Francji, do czasu zniesienia kary śmierci we Francji w 1981 r. Ostatnią osobą wykonaną za pośrednictwem gilotyny we Francji był tunezyjski imigrant Hamida Djandoubi, 10 września 1977 r. Djandoubi został skazany za torturowanie i zamordowanie swojej 21-letniej byłej dziewczyny, Elisabeth Bousquet, w Marsylii.

Zalecana: