Logo pl.emedicalblog.com

Miasto strachu

Miasto strachu
Miasto strachu

Sherilyn Boyd | Redaktor | E-mail

Wideo: Miasto strachu

Wideo: Miasto strachu
Wideo: Pakistan - Miasto strachu 2024, Kwiecień
Anonim
Image
Image

Jeśli uważasz, że ulice Paryża są czarujące, poczekaj, aż odkryjesz, co czai się poniżej.

THEY DUG PARIS

Większość odwiedzających Paryż nie ma pojęcia, że pod Miastem Światła jest ciemny labirynt rozgałęziających się tuneli i opuszczonych kamieniołomów. Paryż znajduje się na szczycie masywnych wapieni i formacji gipsowych, które wydobywano przez ponad 1000 lat. Rzymianie wyrzeźbili drobnoziarnisty wapień w łaźniach i rzeźbach. Francuzi użyli go do budowy tysięcy budynków, od katedry Notre Dame i Luwru po Komendę Policji w Paryżu. Co do gipsu, słyszałeś o tynku w Paryżu? To skąd pochodzi.

Kiedy zaczęło się wydobycie, kamieniołomy znajdowały się poza miastem, ale przez wieki miasto się rozprzestrzeniało, podobnie jak kamieniołomy. Ostatecznie Paryż znalazł się w podziemnym labiryncie o powierzchni 1900 akrów, który zaczyna się około 15 stóp pod ulicami i kończy 120 stóp pod ziemią. Paryżanie nazywają wielopoziomowy labirynt gruyère (szwajcarski ser) i dokładnie tak wygląda przekrój ziemi pod ich stopami.

TO UCZUCIA

Kiedy całe miasto kończy się na ziemi, sytuacja staje się niepewna. Mieszkańcy po raz pierwszy zobaczyli, jak niestabilne stało się ich miasto w 1774 roku, kiedy jeden z tuneli zawalił się, połykając domy i ludzi wzdłuż Rue d'Enfer ("Hell Street"). Paryżanie spanikowali, więc Ludwik XVI stworzył Inspekcję Generale des Carrieres (inspektorzy kamieniołomu) i wyznaczył architekta Charlesa-Axela Guillaumota na pierwszego szefa. Poinstruował on Guillaumot, aby zrobił trzy rzeczy: 1) znaleźć wszystkie puste przestrzenie pod Paryżem, 2) zrobić ich mapę, a 3) wzmocnić dowolne przestrzenie poniżej publicznych ulic lub pod budynkami należącymi do króla. Osobiście sprawdzając dziury na głębokości ponad 75 stóp, Guillaumot był przerażony tym, co znalazł i powiedział Louisowi prawdę: "Świątynie, pałace, domy i publiczne ulice w kilku częściach Paryża i okolicznych okolicach mają wkrótce zatonąć w gigantyczne doły."

MOOLD LANG SYNE

To nie był jedyny problem w Paryżu. Dzięki wojnie, głodowi i zarazy cmentarze miasta były przepełnione. Pewnego mroźnego lutowego poranka w 1780 r. Właściciel domu zaczął schodzić do piwnicy, ale natychmiast wrócił na górę strasznym smrodem. Podszedł do sąsiadów (i nosił namaczoną przez ocet chusteczkę na nosie), po czym skradł się z powrotem i zobaczył, że 20 rozpadających się ciał, pokrytych cmentarną pleśnią, przedziera się przez ścianę. Cmentarze w końcu przekroczyły swoje granice.

Ale tam, gdzie inni widzieli problem, King Louis widział okazję. Zamknął cmentarze, a kości zostały wykopane i ułożone w kamieniołomach. Sześć milionów szkieletów - kopców i stosów czaszek i kości piszczelowych, kości udowych i kolców - zamieniło komnaty w katakumby, podziemne miedź, które stało się znane jako "Imperium umarłych".

CATS IN A MAZE

W miarę jak Paryż rósł, gruyère jeszcze bardziej wypełniały dziury. Kościoły wykopały krypty. Miejscy inżynierowie budowali akwedukty, kanały ściekowe, sieci wodociągowe i tunele linii Métro. Wykopali przewody dla linii telefonicznych i elektrycznych, schrony dla schronisk podczas II wojny światowej i garaż na parking podziemny. A na samym dole: starożytne kamieniołomy, ich stropy zaprzężone tylko w wapienne filary i ułożone kamienie.

Ze 180 mil tuneli prowadzonych przez Inspection Generale des Carrieres (IGC), tylko jedna mila - katakumby - jest dostępna dla publiczności. To nie powstrzymuje kataphiles. Po zmroku te hardcorowe grotory spływają do kanalizacji i przez szyby wentylacyjne. Dłuto otwarte pokrywy włazów i prześlizgują się przez wejścia do piwnic szpitalnych, piwnic z barami, krypty kościoła i tuneli metra. Czemu? "Na powierzchni znajduje się zbyt wiele zasad" - mówi jeden z nich. "Tutaj robimy, co chcemy".

Podczas przygotowywania artykułu dla National GeographicNeil Shea, reporter, rzucił okiem na to, co katapulty robią pod ziemią. Niektórzy niosą zbiorniki do nurkowania, aby odkrywać i mapować opuszczone studnie. Niektóre tworzą sztukę, na przykład wysoki na cztery stopy wapienny zamek z mostem zwodzonym, fosą, wieżami, a nawet małym żołnierzem LEGO, który strzeże bramy. Inne hostują wydarzenia: Autor i ilustrator wystawili książkę do swojej powieści graficznej Le Diable Vert (Zielony diabeł). Grupa ludzi urządzała bankiet, kandelabr rzucał cienie na kamienny stół, zanurzając się w serowym fondue i słuchając muzyki kameralnej. Kiedy kataphile przemykają przez gruyery jak mysz, miasto postanowiło wynająć innego kota, aby ich upolował.

NA PURR-ROWL

"Głęboko wierzymy, że katakumby należą do nas i nikt nie ma prawa ich odbierać", mówi długoletni katolik, nazywany Morthicia. Kafelki się nie zgadzają. Ci specjalni policjanci patrolują labirynt, ścigają przestępców z podziemnych kryjówek i rozdają grzywny. Tak jak zwykle … chyba, że natkną się na coś nieoczekiwanego.

W 2004 r. Podczas treningu 50 stóp pod powierzchnią oficerowie przesunęli plandekę oznaczoną "Plac budowy. Brak dostępu. "To spowodowało nagrywanie na taśmę szczekania psów. "Aby odstraszyć ludzi", powiedział oficer.Za szczekaniem znaleźli 3000 metrów kwadratowych podziemnych galerii. W jednej z galerii znajdowało się 20 miejsc na teatry (wykute w skale), pełnowymiarowy ekran filmowy, sprzęt do projekcji, a także wszelkiego rodzaju filmy, od klasycznych filmów z lat 50. XX wieku do współczesnych thrillerów. W innym pokoju znaleźli stoły i krzesła oraz dobrze zaopatrzony bar. Trzy dni później wrócili z elektrykiem, by prześledzić przewody wykorzystywane do piractwa w zakresie zasilania i obsługi telefonicznej. Ale galerie zostały rozebrane; nie pozostała żadna żyła, by dać wskazówkę sprawcom. Została tylko uwaga pośrodku podłogi: "Nie próbuj nas znaleźć".

PARYŻAK CHEESY

Grupa nazywająca siebie "Perforującymi Meksykanami" później uznała odpowiedzialność za teatr. "Tam jest jeszcze kilkanaście innych" - powiedział Patrick Saletta, fotograf, który dokumentuje miejskie podziemie. "Nie macie pojęcia, co tam jest." Być może nie, ale tutaj jest coś, co wiedzą: ostrzeżenie Guillaumota z XVIII w. Wciąż obowiązuje. W 1961 roku labirynt pochłonął całą południową dzielnicę. Małe zawalenia zdarzają się co roku, a paryżanie wydają się być nieufni. Mają IGC - wciąż czujną ponad 200 lat po założeniu - aby miasto Światła nie wpadło w gruyère.

Zalecana: