Logo pl.emedicalblog.com

Historia za ostrzeżeniem Mirandy

Historia za ostrzeżeniem Mirandy
Historia za ostrzeżeniem Mirandy

Sherilyn Boyd | Redaktor | E-mail

Wideo: Historia za ostrzeżeniem Mirandy

Wideo: Historia za ostrzeżeniem Mirandy
Wideo: KLASYKA BAJEK ŚWIATA: Mała Syrenka 2024, Może
Anonim
Image
Image

W 1966 roku przełomowa sprawa Sądu Najwyższego Stanów Zjednoczonych, Miranda przeciwko Arizonie, wyjaśnił, że Konstytucja wymaga, aby policja ostrzegała podejrzanych kryminalnych w areszcie, że mają prawo do zachowania milczenia, że wszystko, co mówią, może być użyte przeciwko nim oraz że mają prawo do adwokata - nawet jeśli mogą t stać na to. To ostrzeżenie, rutynowo wydawane przez lokalne, stanowe i federalne organy ścigania, a także tych, którzy je przedstawiają w programach i filmach, jest dziś znane po prostu jako Miranda. Ale kim była Miranda i co zrobił?

Urodzony 9 marca 1941 r. W Columbus w Arizonie (lub w 1940 r. W Mesa w Arizonie), wydaje się, że Ernesto Miranda przeżywała bardzo trudne dzieciństwo. Chociaż istnieje niewiele oficjalnych zapisów, które wspierałyby biografię Mirandy z dokładnością, o którą zwykle staramy się tutaj posunąć, garstka renomowanych źródeł podaje pewne szczegóły, które mogą być jego wczesnym życiem, które wykorzystamy, aby złożyć razem bardzo krótka biografia człowieka przed jego lepiej udokumentowanymi wyczynami, które doprowadziły do "ostrzeżenia Mirandy".

Matka Mirandy najwidoczniej zmarła, gdy był bardzo młody (około 6 lat) i nie dogadał się z resztą rodziny. Do czasu, gdy był w ósmej klasie, miał już wyrok skazujący za to, co wyglądało na włamanie zbrodniarza. Rok później, po kolejnym skazaniu na włamanie, został skazany na reformę szkolną. Krótko po tym, jak został zwolniony, został skazany za próbę gwałtu i napaści i ponownie wrócił do szkoły reform.

Po odbyciu dwuletniego wyroku, teraz 17 lat, Miranda przeniosła się do Los Angeles, gdzie najwyraźniej oskarżono go o przestępstwo z bronią w ręku i przestępstwa seksualne (rzekomo "podglądający Tom"). Po ukończeniu 18 lat powrócił do Arizony, gdzie zaciągnął się do armii.

Po 15 miesiącach służby Miranda została niesłusznie zwolniona; Podczas swojej kadencji, Ernesto najwyraźniej spędzał czas w palisadzie, ponieważ wielokrotnie był nieobecny bez urlopu (AWOL) i, znowu, robiąc uczciwy udział w podglądaniu. Armia następnie kazała mu mieć poradnictwo psychiatryczne, ale podobno uczestniczył tylko w jednej sesji.

Po jego nieuczciwym zwolnieniu Miranda powoli udał się z powrotem do Arizony i, zgodnie ze swoim modus operandi do tego momentu, spędził czas w więzieniu w Teksasie za włóczęgostwo i w więzieniu federalnym w Chillicothe w stanie Ohio i Lompoc w Kalifornii za kradzież. samochód i przejazd przez linie państwowe.

W 1963 r. Miranda przeprowadziła się ze swoją żoną i córką do Mesa w Arizonie, gdzie najwyraźniej próbował iść prosto, podejmując pracę w doku załadunkowym w Phoenix.

To wszystko prowadzi nas do znacznie lepiej udokumentowanej części życia Mirandy i serii wydarzeń, które doprowadziły do tego, że został on dzisiaj zapamiętany.

3 marca 1963 roku 18-letnia dziewczyna porzuciła pracę w kinie w centrum Phoenix i wracała do domu. Wtedy to zbliżyła się do niej porywacz, który trzymał nóż za gardło, powiedział jej, żeby nie krzyczała, trzymała ręce za plecami, położyła ją na tylnym siedzeniu samochodu i związała. Zamiast wołać lub w inny sposób próbować uciec, zrobiła to, co wielu zrobiłoby z nożem na gardle, podobno marznąc, czując "nie miała czasu na nic". [1]

Była prowadzona przez około 20 minut, po czym jej napastnik rozwiązał ją i zdjął jej ubrania, chociaż próbowała odepchnąć go i poprosił go: "Proszę nie" i "Proszę, pozwól mi odejść". [2] In Miranda's później przyznał się do winy, twierdził, że nie opierała się, chociaż powiedział także, że nigdy wcześniej "nie miała żadnych stosunków z mężczyzną". [3] Według dziewczyny i spowiedzi, Miranda zgwałciła ją.

W pewnym momencie ofiara została uwolniona, a ona poszła do domu i zgłosiła incydent swojej rodzinie, a następnie policji. 13 marca 1963 r. Miranda została podniesiona i umieszczona w szeregu, gdzie ofiara go zidentyfikowała. [4]

Miranda została zabrana do "pokoju przesłuchań nr 2" i przesłuchana przez dwóch funkcjonariuszy. Dwie godziny później "oficerowie wyszli z pokoju przesłuchań z pisemnym wyznaniem podpisanym przez Mirandę." Na samym początku spowiedzi, z których znaczna część została napisana odręcznie, było napisane oświadczenie, które mówiło w odpowiedniej części:

Ja, Ernest A. Miranda, oświadczam, że składam niniejsze oświadczenie dobrowolnie i z własnej woli, bez żadnych gróźb, przymusu ani obietnic immunitetu, a przy pełnej znajomości moich praw, zrozumienie wszelkich oświadczeń, które przedstawię, może być użyty przeciwko mnie. [5]

Według jednego z aresztujących oficerów, ta część została odczytana Mirandzie, widocznie przed podpisaniem oświadczenia, ale po tym, jak już wyznawał ustnie [6].

Miranda została w końcu skazana za porwanie i gwałt (a także za oddzielne oskarżenie o rabunek), głównie ze względu na wprowadzenie podpisanej spowiedzi; został skazany na 20 do 30 lat więzienia. Odwołał się i zakwestionował wprowadzenie jego spowiedzi, które uznał za naruszenie konstytucji ", ponieważ Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych twierdzi, że mężczyzna ma prawo do adwokata w momencie jego aresztowania" [7].

Sąd Najwyższy stanu Arizona utrzymał w mocy wyrok skazujący, w dużej mierze ze względu na fakt, że Miranda nigdy nie poprosiła o adwokata podczas przesłuchania [8].

W odwołaniu do Sądu Najwyższego Stanów Zjednoczonych, przekonanie Mirandy, podobnie jak trzy pozostałe, zostało uznane za niekonstytucyjne; dotyczące Mirandy, sąd stwierdził, że:

Oczywiste jest, że Miranda nie była w żaden sposób poinformowana o jego prawie do konsultacji z adwokatem i do obecności podczas przesłuchania, ani nie była uprawniona do tego, aby nie była zmuszana do skutecznego oskarżania siebie w inny sposób. Bez tych ostrzeżeń oświadczenia były niedopuszczalne. Sam fakt, że podpisał oświadczenie, które zawierało wpisaną klauzulę stwierdzającą, że posiadał pełną wiedzę o swoich prawach, nie zbliża się do świadomego i inteligentnego zrzeczenia się prawa do zrzeczenia się praw konstytucyjnych. [9]

Decyzja Mirandy nie była aż tak popularna, a głosowanie wśród sędziów było zaledwie 5 do 4 za. Członkowie Kongresu zostali pobudzeni do działania, aw 1968 r. Minęło Omnibus Crime Control i Safe Streets działanie, które skutecznie wpłynęło na działanie Trybunału Miranda wymaganie; jednak sama ustawa została zasadniczo zignorowana przez organy ścigania, które do tego czasu uczyniły już Miranda ostrzeżenie powszechne.

Jeśli chodzi o Mirandę, chociaż wyrok skazujący został odrzucony, nie był on jasny. Kolejny proces odbył się w 1966 r., W którym żona prawnicza Mirandy zeznała za oskarżenie, które mu wyznał. Jury odrzuciło wyrok skazujący, a Miranda została ponownie skazana na 20 do 30 lat więzienia.

Miranda została zwolniona warunkowo w 1972 r. Naruszył warunki zwolnienia warunkowego i został odesłany do więzienia, ale został zwolniony ponownie w 1975 r. 31 stycznia 1976 r. Został zadźgany nożem w pozorowanej walce.

Dodatkowe fakty:

  • Z biegiem lat kolejne decyzje Sądu Najwyższego wygasły w niektórych z pozornie bezwzględnych języków w Miranda decyzja. Na przykład w 1971 r. Trybunał uznał, że podczas spowiedzi wydanej z naruszeniem Miranda Prawa nie mogą być użyte w sprawie głównej, mogą być użyte do zarzucenia (zaatakowania wiarygodności) zeznań oskarżonego. W 1980 r. Trybunał orzekł, że chociaż oskarżony zażądał obecności adwokata, jego spontaniczne oświadczenie dla oficerów, którzy nie przesłuchiwali go w tym czasie, nie zostało złożone podczas "przesłuchania" i jako takie było dopuszczalne. Niemniej jednak w 2000 r. Ustawa z 1968 r. Miała na celu unieważnienie Miranda została podjęta przez Trybunał, który w głosowaniu 7-2 postanowił pozostać Mirandas wymagania ostrzegawcze: "Miranda stała się zakorzeniona w rutynowej praktyce policyjnej do tego stopnia, że ostrzeżenia stały się częścią naszej kultury narodowej.
  • Jak ostrzega Miranda, jesteś całkowicie w swoich prawach do trzymania gęby podczas przesłuchiwania przez policję, ale Hollywood tak naprawdę nie robi tego poprawnie w sposób, w jaki ją powszechnie przedstawiają. Policja musi jedynie przekazać ci ostrzeżenie Mirandy, jeśli przeprowadzają przesłuchanie w sprawie pozbawienia wolności (co oznacza, że nie możesz odejść podczas przesłuchania) i chcesz, aby zapis tego przesłuchania był dopuszczalny w sądzie. Poza tym, udzielenie ci ostrzeżenia Mirandy nie jest konieczne. Tak więc, w przeciwieństwie do tego, co pokazuje Hollywood, nie oczekuj od nich, że udzielą ci ostrzeżenia Mirandy, podczas gdy oni cię kręcą, i na pewno nie sądzę, że masz teraz wolne miejsce na karę więzienia, ponieważ tego nie zrobili.
  • Być może zastanawiasz się, dlaczego wiele osób uważa ostrzeżenie Mirandy za tak istotne, kiedy tak się stanie wydać się chronić tylko tych, którzy nie są świadomi swoich praw. (Uwaga: ostrzeżenie Mirandy nie daje ci tych praw, Konstytucja ma. Ostrzeżenie Mirandy tylko upewnia się, że znasz swoje konstytucyjne prawa, jeśli chodzi o policyjne przesłuchania.) Prawda jest jednak taka, że te prawa również przynoszą wiele korzyści niewinnym jak również, jak wkrótce zobaczysz. Na początek, jak już wcześniej stwierdziliśmy, każdy prawnik, który jest wart cokolwiek, powie ci, abyś skorzystał z prawa do zamknięcia się, bez względu na to, czy jesteś w 100%, bez cienia wątpliwości, który jest całkowicie niewinny, i planujesz być całkowicie szczery.. Nawet jeśli jesteś w 100% niewinny, dosłownie nie ma żadnej korzyści, aby porozmawiać z policją w tej sytuacji, w której zostaniesz zatrzymany i wniesiony na przesłuchanie w sprawie czegoś, co rzekomo zrobiłeś. Policja może nawet sugerować, że zawrą z tobą umowę lub pozwolą ci odejść, a la Hollywood - jeśli porozmawiasz i w jakiś sposób obciążysz siebie. Z pewnością nie pozwolą ci odejść, jeśli w jakikolwiek sposób obciążysz siebie, a także nie zawrą umowy. To nie jest ich praca, ale prokuratura. Ich zadaniem jest zbieranie dowodów przeciwko tobie. Aby dowiedzieć się więcej na ten temat, sprawdź ten fenomenalny wykład profesora prawa Jamesa Duane i oficera George'a Brucha z Departamentu Policji Virginia Beach. Obie zgadzają się: nie rozmawiaj z policją. Zawsze. Oficer Bruch wpada nawet w niektórych niesamowicie sprytny metody przesłuchań, lub jak policja nazywa to "metodami wywiadów", które mają skłonić ludzi do mówienia. Na przykład, oficer Bruch często używa magnetofonu, a jeśli nigdzie nie dojdzie do wywiadu, zatrzymuje go i mówi, że to, co zostało powiedziane, jest obecnie niedostępne. Oczywiście w tej sytuacji nic nie jest niedostępne, a pokoje przesłuchań mają mikrofony i kamery wideo. (I tak nawet nie potrzebują tych nagrań.) Magnetofon na biurku to tylko rekwizyt. Jak mogliście wywnioskować z tego, oni mogą kłamać wam w jakikolwiek sposób, który chcą spróbować zmusić was do mówienia. Nie trzeba dodawać, że w tych przesłuchaniach policja jest skrajnym ekspertem w wydobywaniu informacji, które mogą cię obciążać i znajdujesz się w sytuacji stresowej. Stracisz, nieważne jak sprytny, a czasem nawet niewinny, jesteś. I dlatego ostrzeżenie Mirandy i prawa, o których mówi, są ważne także dla niewinnych. Jeśli jesteś niewinny, możesz sprawić wrażenie, że jesteś winny nieumyślnie ze względu na stres związany z sytuacją, być może nawet starając się być sprytny lub żartować. Możesz także spróbować iść w parze z tym, co mówi oficer, ponieważ często zwisają z marchewki "puszczając cię", jeśli coś przyznasz; jak powiedział oficer Bruch, w tym momencie nie chcesz nic więcej, niż móc wyjechać, niezależnie od twojej winy i niewinności. Lub możesz pójść z nimi tylko po to, by okazać szacunek i pokazać, jak bardzo jesteście spółdzielni. W trakcie tego procesu możesz przypadkowo okłamywać funkcjonariusza lub przyznać się do przestępstwa, którego nie popełniłeś. Żadna z tych spraw nie zadziała na twoją korzyść i takie rzeczy nie są tak rzadkie, jak mogłoby się wydawać. Policja absolutnie NIE stara się o skazanie niewinnej osoby, ale oni cię nie znają i jeśli jesteś w takiej sytuacji, najprawdopodobniej nie sądzą, że jesteś na początku niewinny (w przeciwnym razie nie mieliby zatrzymał cię) i szukają nawet najmniejszego śladu dowodu, który posłuży ci do poparcia swojej sprawy przeciwko tobie. Innym powodem, dla którego zawsze lepiej jest pracować z adwokatem w takich sytuacjach, jest, jak powiedział oficer Bruch w poprzednio powiązanym wykładzie: "Każdy robi coś, co mogłoby wpaść w kłopoty … Nie myśl, że jesteś tak niewinny".

Zalecana: