Logo pl.emedicalblog.com

Masakra w Haun's Mill

Masakra w Haun's Mill
Masakra w Haun's Mill

Sherilyn Boyd | Redaktor | E-mail

Wideo: Masakra w Haun's Mill

Wideo: Masakra w Haun's Mill
Wideo: Видеоблог в прямом эфире в среду вечером говорит на разные темы! Мы растем вместе на YouTube 2 2024, Może
Anonim
Mormonizm był jeszcze w powijakach, gdy Jacob Haun przeniósł się z Wisconsin do Missouri w 1835 roku, aby założyć młyn w hrabstwie Caldwell. Kościół Jezusa Chrystusa Świętych w Dniach Ostatnich został ustanowiony przez Józefa Smitha w 1830 roku. Mimo że był on całkiem nowy, kościół szybko się rozwijał i wkrótce w Missouri założono dużą gałąź, gdy kościelni wyznawcy przesunęli się na zachód. Wkrótce potem kościół w Missouri został wyznaczony jako "centrum" mormonizmu, ale gdy coraz więcej rodzin Mormonów tam zamieszkiwało, napięcie zaczęło rosnąć między Mormonami i innymi osadnikami w regionie.
Mormonizm był jeszcze w powijakach, gdy Jacob Haun przeniósł się z Wisconsin do Missouri w 1835 roku, aby założyć młyn w hrabstwie Caldwell. Kościół Jezusa Chrystusa Świętych w Dniach Ostatnich został ustanowiony przez Józefa Smitha w 1830 roku. Mimo że był on całkiem nowy, kościół szybko się rozwijał i wkrótce w Missouri założono dużą gałąź, gdy kościelni wyznawcy przesunęli się na zachód. Wkrótce potem kościół w Missouri został wyznaczony jako "centrum" mormonizmu, ale gdy coraz więcej rodzin Mormonów tam zamieszkiwało, napięcie zaczęło rosnąć między Mormonami i innymi osadnikami w regionie.

27 października 1838 r. Gubernator Lilburn W. Boggs wydał "nakaz eksterminacji", który nakazał zwolennikom LSR wydostanie się z Missouri lub eksterminację. Między Mormonami i Missourian doszło do licznych szykan i prawdopodobnie sądził, że pozbycie się jednej z frakcji zajmie się tym.

Nie trzeba dodawać, że Mormoni wierzyli, że mają tyle samo racji, ile ktokolwiek inny, aby pozostać w Missouri. Podczas gdy niektóre rodziny mogły wyjechać na bardziej przyjazne tereny, trzy dni później w Mill Haun pozostało około 30 do 40 rodzin. Tam właśnie znalazło ich 200 milicji z trzech okolicznych hrabstw 30 października 1838 roku.

Wieśniacy zostali zaskoczeni. Uważali, że wcześniej ustalony rozejm nadal obowiązuje i nie spodziewał się, że milicjanci pojawią się u ich drzwi. Pułkownik Thomas Jennings, który poprowadził marsz, zaprzeczył prośbie przywódcy kościoła o miłosierdzie, a rodziny zostały zmuszone do ucieczki na całe życie.

Willard G. Smith miał zaledwie jedenaście lat w chwili masakry i opowiadał o swoich doświadczeniach później:

Wraz z moimi dwoma młodszymi braćmi byłem w sklepie kowala z Ojcem, kiedy bez ostrzeżenia duży korpus konnych mężczyzn o twarzach poczerniałych lub pomalowanych jak Indianie, wrzeszczeli i zaczęli strzelać do grupy. Mężczyźni w sklepie wołali o "kwaterę", ale tłum nie zwracał na nie uwagi, nadal strzelał. Mężczyźni krzyczeli do swoich żon, aby zabrali dzieci i uciekli.

Większość kobiet i dzieci uciekła na okoliczne pola, a mężczyźni, głównie bez broni, schowali się w warsztacie kowala. Niestety kłody budynku były szeroko rozstawione, co oznacza, że Missourians mogli strzelać do znajdujących się w środku mężczyzn. Nie mieli szans, a Missourianie byli bezwzględni. W jednym przypadku milicjant William Reynolds osaczył dziesięcioletniego Sardisa Smitha za kulami i strzelił mu w głowę. W innym, siedemdziesięcioośmioletni Mormon Thomas McBride wręczył mu muszkiet i poddał się Jacobowi Rogersowi, który przystąpił do strzelania do starszego mężczyzny, po czym siekł go nożem.

Willard Smith pomógł McBride'owi przed śmiercią, dostarczając mu trochę wody z młyna. O tym incydencie przypomniał sobie, że "celowo wystrzelono, a kula rozprysła się w wodzie jak grad".

Willard jako pierwszy wszedł do sklepu kowalskiego, gdy przestały strzelać. Przeszedł ciało zmarłego ojca i zobaczył swojego martwego brata Sardisa wśród rzezi. W sklepie znalazł tylko jedną dobrą rzecz: jego brat Alma, choć ciężko ranny, wciąż żył.

W sumie siedemnastu mormonów zostało zabitych, a kolejne trzynaście - w tym kobieta i mały chłopiec - zostały ranne. Przeciwnie, tylko trzech milicjantów zostało rannych, a żaden z nich nie został zabity. Jakby tego było mało, wielu morderców powróciło następnego dnia, by splądrować domy i odebrać łupy. Tymczasem kobiety opiekowały się rannymi i chowały swoich zmarłych.

Masakra Haun's Mill była częścią większej wojny Mormonów, która miała miejsce w Missouri w 1838 roku - walki między Mormonem a nie-Mormonami. W końcu, gdy wojna mormońska została w końcu zwrócona na dwór, Haun's Mill został w dużej mierze pominięty, pomimo krwawych relacji spisanych przez tych, którzy przeżyli. Żaden z mężczyzn, którzy wkroczyli do spokojnej wioski, nie został postawiony przed sądem.

Dodatkowe fakty:

  • Jacob Haun, założyciel Haun's Mill, nie był Mormonem, mimo że obszar wokół jego młyna był dość popularny w LDS. Jego brat James prowadził razem z nim młyn, a później nawrócił się na mormonizm.
  • Haun's Mill nie był końcem problemów dla Mormonów. Po masakrze, rodziny z Haun's Mill i innych rejonów Missouri przeniosły się z Józefem Smithem do miasta Illinois o nazwie Nauvoo, co oznaczało "miasto piękne". Tam pozwolono im na kilka spokojnych lat, by rosnąć i prosperować, ale w 1844 roku Joseph Smith został aresztowany za zdradę po wezwaniu milicji Nauvoo do zlikwidowania dysydentów. Później zmarł w więzieniu, gdy włamał się tłum i go zabił.

Zalecana: