Logo pl.emedicalblog.com

Kosz na śmieci Historia: The Pager

Kosz na śmieci Historia: The Pager
Kosz na śmieci Historia: The Pager

Sherilyn Boyd | Redaktor | E-mail

Wideo: Kosz na śmieci Historia: The Pager

Wideo: Kosz na śmieci Historia: The Pager
Wideo: Niebieski kosz na śmieci | Podcast kryminalny 2024, Kwiecień
Anonim
Image
Image

Beeeep! beeeep! czyjś pager był kiedyś wszędzie … ale kiedy ostatnio go słyszałeś? Spójrzmy ostatni raz, zanim znikną na zawsze.

LEKARZ JEST WYŁĄCZONY

W 1924 roku biznesmen z Nowego Jorku, Sherman Amsden, założył firmę o nazwie Telephone Service - jedną z pierwszych w kraju. Gdy lekarz był poza biurem, jego telefony mogły być automatycznie przekazywane do serwisu, którego operatorzy otrzymywali wiadomości, aby mógł je odzyskać, kiedy zadzwonił później.

Obsługa była prosta, ale bardzo potrzebna. W erze przed pocztą głosową, a nawet automatami zgłoszeniowymi, jedynym sposobem, aby upewnić się, że ważna rozmowa nie pozostała bez odpowiedzi, było usiąść przy telefonie i czekać, aż zadzwoni. Dla lekarzy nieodebrane połączenie może oznaczać różnicę między czyimś życiem a śmiercią, a bycie na wezwanie często oznaczało utknięcie w domu w zasięgu głosu telefonu przez wiele godzin. A przynajmniej tak było, dopóki towarzystwo Amsden nie pozwoliło im przekazać tej pracy komuś innemu. Teraz lekarze mogliby wyjść z domu, o ile sprawdzą, czy mają jakieś wiadomości.

Biznes Amsden dobrze prosperował; jeszcze lepiej, gdy przemianował go na Telanserphone, aby mógł sprzedawać usługi hydraulikom, zakładnikom pogrzebowym, pracownikom naprawy wind i innym ludziom, którzy byli potrzebni w nagłych wypadkach. W 1939 r. Miał tysiące klientów i ponad 60 operatorów obsługujących tablice rozdzielcze w całym mieście. Ale kiedy wezwano telefony i pojawiły się wiadomości, Amsden zauważył, że wielu klientów - w tym niektórzy lekarze - nie sprawdzało wiadomości tak często, jak sądził, że powinny. To zmusiło go do myślenia: dlaczego mieliby w ogóle dzwonić? Powinni mieć możliwość noszenia urządzenia, które mówi im, czy mają wiadomości oczekujące.

NA ANTENIE

Amsden pomyślał, że "radio-pager" wystarczy. Byłoby to urządzenie podobne do radia AM, ale zamknięte na specjalną częstotliwość zarezerwowaną tylko dla pagerów. Wyobraził sobie swój pager jako nieporęczny sprzęt, który klient mógłby nosić na ramieniu lub na szyi za pomocą paska lub zwisać z gałki na desce rozdzielczej samochodu. Kiedy odebrał sygnał wskazujący, że klient czekał na wiadomość, rozlegnie się brzęczyk lub zaświeci się lampka, informując klienta, że musi zadzwonić do operatora Telanserphone, aby odebrać wiadomość.

W każdym razie to był pomysł. Ale żeby to zadziałało, Amsden potrzebował własnej stacji radiowej. To wymagało aprobaty Federalnej Komisji Łączności, która również musiałaby się zgodzić, że dobrym pomysłem jest wykorzystanie stacji radiowej wyłącznie do sygnalizacji pagerów. FCC rozpatrzyła prośbę Amsden … i rozważyła to … i zastanowiła się nad tym, trwając całe dziesięć lat, zanim w końcu się zgodziła.

MAŁY CZAS

Podczas gdy Amsden czekał na decyzję FCC, zatrudnił wynalazcę o nazwisku Richard Florac do zaprojektowania pager'a. Florac wymyślił projekt mniejszy, niż przewidywał Amsden - mniej więcej o wielkości etui na okulary i na tyle mały, by zmieścić się w kieszeni. Ale nie miał brzęczyka ani błyskającego światła. Zamiast tego pager miał mały wbudowany głośnik, który klienci trzymali przy uchu, podobnie jak dzisiaj osoba ma telefon komórkowy.

Każdemu klientowi nadano unikalny trzycyfrowy kod identyfikacyjny i właśnie tego słuchali. Za każdym razem, gdy przychodziło połączenie do Telanserphone, operatorzy nadawali kod w powietrzu (razem z kodami każdego innego klienta, do 60 kodów jednocześnie). Klient musiał wysłuchać wszystkich nadawanych kodów, aby sprawdzić, czy jest wśród nich.

PHONING IT IN

Nadajnik radiowy Telanserphone znajdował się na 42-piętrowym hotelu Pierre na 5th Avenue na Manhattanie. Dało to systemowi zasięg 30 mil - wystarczy, aby umożliwić abonentom sprawdzenie wiadomości z dowolnego miejsca w mieście. Pager pracował prawie wszędzie (z wyjątkiem metra), nawet wewnątrz budynków i samochodów. Koszt usługi: 11,50 USD miesięcznie, równowartość około 100 USD miesięcznie. Nie tanie, ale gdybyś miał pieniądze, to lepiej, niż tkwić w domu przez telefon.

System wszedł do służby 15 października 1950 r. I wysłał swoją pierwszą stronę później tego samego dnia do lekarza grającego w golfa w odległości 25 mil. Rok później dział pagerów Telanserphone miał ponad 400 subskrybentów.

PIERWSZY BEEP

Pager Telanserfonu nie był "beeperem". Nie wyemitowano żadnego sygnału dźwiękowego, ponieważ nie było sposobu na sygnalizowanie jednego pagera bez sygnalizowania wszystkich pozostałych pagerów w tym samym czasie. Ale do czasu, gdy system firmy był gotowy do działania, inny wynalazca, Al Gross, opatentował pager, który można było sygnalizować indywidualnie.

Gross nie uważał swoich pagerów za coś, co można wykorzystać w całym mieście. Zamiast tego widział je jako mniej hałaśliwą alternatywę dla publicznego systemu szpitala. Jak powiedzieliśmy w Czytelniku Czytelnictwa wujka Johna, pagery były efektem kontrolowanych przez radio detonatorów bombowych, które opracował podczas II wojny światowej, by wysadzić mosty w nazistowskich Niemczech. Po wojnie przerobił system, wysyłając sygnały do pagery zamiast bomb.

Pagery ostatecznie znalazłyby powszechne zastosowanie w szpitalach, ale kiedy Gross zainstalował swój system w nowojorskim szpitalu w 1949 r., Upadł.Personel medyczny martwił się, że sygnał dźwiękowy przestraszy pacjentów i skarży się, że niewygodne pagery były niewygodne do noszenia. Szpital wrócił do korzystania z systemu nagłośnieniowego, a kiedy to zrobił, Gross odłożył pager i przeszedł do innych projektów. (Jest też ogólnie uznawany za wynalazcę walkie-talkie, radia CB, telefonów bezprzewodowych i telefonów komórkowych.)

PERFEKCYJNY MECZ

Minęło ponad 20 lat, zanim firma Motorola wzięła Shermana Amsdena za pager, który działał w całym mieście - i poślubił go z pomysłem Al Grossa na piskliwe pagery, które można sygnalizować indywidualnie. Wprowadzony w 1974 roku Motorola Pageboy był pierwszym komercyjnie skutecznym pageriem do beepów.

Podobnie jak pagery Telanserphone z 1950 roku, Pageboy był niewiele więcej niż rozszerzeniem usługi sekretarki. Ponieważ sygnał dźwiękowy był jedyną rzeczą, jaką mógł zrobić, użytkownik nadal musiał polegać na operatorach na żywo, aby odbierać wiadomości i przekazywać je przez telefon. Ulepszenia technologiczne na przestrzeni lat wyeliminowały w końcu potrzebę całkowicie odpowiadania na usługi i operatorów na żywo. Obejmowały one wyświetlacze numeryczne, które pokazywały numer telefonu osoby dzwoniącej, elektroniczną pocztę głosową, wyświetlacze alfanumeryczne i łączność z Internetem (gdy Internet wszedł w powszechne użycie), co umożliwiło wysyłanie wiadomości e-mail bezpośrednio do pagerów. Satelitarne systemy przywoławcze rozszerzyły zasięg z jednego miasta na znacznie większe obszary geograficzne, nawet w całym kraju.

W GÓRĘ I W DÓŁ

Spadające ceny pagerów i planów usług spowodowały wzrost sprzedaży w latach 90-tych. Do 1994 roku ponad 14 milionów Amerykanów było właścicielami pagerów; pięć lat później zrobiło to prawie 60 milionów. Jedna trzecia z nich była przeznaczona na użytek osobisty (nie biznesowy), a przy planach serwisowych wynoszących zaledwie 15 USD miesięcznie (przy darmowym wrzuceniu pagera), nawet nastolatki mogły sobie na nie pozwolić. Dzieci uwielbiały je, ponieważ miały je ulubione gwiazdy hip-hopu, a pagery stały się popularnym modnym dodatkiem do liceum.

Ale te same siły, które spowodowały boom pagerów, spowodowały, że kilka lat później zaczęło to robić, gdy stale spadające ceny i stale rosnące możliwości telefonów komórkowych powodowały, że właściciele stron zaczęli wymieniać miliony. Do 2000 r. Liczba właścicieli stronników w Stanach Zjednoczonych spadła do 37 milionów, co stanowi spadek o prawie 40 procent w ciągu zaledwie dwóch lat. W 2002 r. Nawet Motorola, która wynalazła nowoczesną firmę pagerową i kontrolowała 85 procent amerykańskiego rynku w szczytowym momencie, przestała produkować i obsługiwać pagery. Do 2008 roku w USA było tylko 6 milionów abonentów pagerów, co stanowi prawie 90-procentowy spadek od 1999 roku. W tym roku 255 milionów Amerykanów posiadało telefony komórkowe.

OSTATNIE BASTION

Dzisiaj, mimo że wciąż istnieją pagery, liczba abonentów pagerów wciąż spada i całkiem możliwe, że ostatnie pozostające sieci pagerów ostatecznie przestaną być ciche. Czy pamiętasz, kiedy ostatnio słyszałeś sygnał dźwiękowy? Jeśli nie, możesz mieć pecha - jest duża szansa, że już nigdy nie usłyszysz drugiego.

Zalecana: