Logo pl.emedicalblog.com

Ten dzień w historii: 23 kwietnia

Ten dzień w historii: 23 kwietnia
Ten dzień w historii: 23 kwietnia

Sherilyn Boyd | Redaktor | E-mail

Wideo: Ten dzień w historii: 23 kwietnia

Wideo: Ten dzień w historii: 23 kwietnia
Wideo: Myśli na każdy dzień roku - abp Fulton J. Sheen (23 kwietnia) 2024, Kwiecień
Anonim

Dziś w historii: 23 kwietnia 1014

Bitwa pod Clontanf nie była wydarzeniem typu "ciepło-moment". Zamiast tego powstały dwa stulecia złamanych traktatów, mylnych pism, brudnych kontaktów i ogólnego wstrętu między rodowitymi irlandzkimi wodzami celtyckimi a Norsemenami, którzy najechali i osiedlili się w Irlandii dwieście lat wcześniej.
Bitwa pod Clontanf nie była wydarzeniem typu "ciepło-moment". Zamiast tego powstały dwa stulecia złamanych traktatów, mylnych pism, brudnych kontaktów i ogólnego wstrętu między rodowitymi irlandzkimi wodzami celtyckimi a Norsemenami, którzy najechali i osiedlili się w Irlandii dwieście lat wcześniej.

Wikingowie przybyli na brzeg Szmaragdowej Wyspy i splądrowali jej klasztory za swoje złote, bezcenne manuskrypty i inne cenne przedmioty, zanim stopniowo zaczęli osiedlać się i handlować z Irlandczykami. Irlandczycy mogli handlować z Wikingami, ale to nie znaczyło, że nie obrażali się na ich obecność. Było to szczególnie widoczne w Munster, gdzie ich król, Brian Boru, przez wiele lat angażował się i pokonał Wikingów.

Oprócz bootowania Norsemenów, innym celem króla Briana Boru było zjednoczenie wszystkich celtyckich królestw pod panowaniem jednego z Wysokich Króli - jego samego. Nie małe zadanie, bo wszyscy wodzowie walczyli ze sobą prawie tak samo, jak z Wikingami. Ostatecznie stworzył najlepszego psa, aw 1002 Brian Boru został koronowany na Króla Irlandii w starożytnej stolicy Munster, Rock of Cashel.

Król Boru bardzo przyczynił się do naprawy szkód wyrządzonych przez łupieżców wikingów, odbudowując zrujnowane kościoły i zamawiając zagraniczne poszukiwania zaginionych książek, kielichów i innych skradzionych przedmiotów. Król Boru również wprowadził wiele przydatnych praw do swojego kraju. Jednym z najbardziej godnych uwagi i użytecznych było ustalanie nazwisk. (W X, XI i XII wieku używanie nazwisk stało się powszechne w Europie, chociaż większość nazwisk pochodzi od tytułów lub miejsc, aw Irlandii - od nazwiska konkretnego klanu.)

Nawet przy całym dobru, jaki zrobił król Brian Boru, było kilku irlandzkich królów, którzy poddali się jego rządom z ogromną niechęcią, a jednym z nich był Mael Morda, król Leinster. W 1013 połączył siły z Wikingami mieszkającymi w Dublinie i zbuntowanymi przeciwko Najwyższemu Królowi. Wikingowie wezwali pomoc swoich kumpli tak daleko, jak Normandię, a nawet Islandię.

Wszystko wyszło na jaw w Wielki Piątek 23 kwietnia 1014 roku. Będąc dobrym irlandzkim katolikiem, król Brian Boru nie chciał iść na bitwę w Wielki Piątek. Mimo to 84-letni król jechał przed zgromadzoną armią, trzymając w jednej ręce krucyfiks i miecz w drugiej, wydając krótką, ale ognistą mowę swoim żołnierzom, zanim zaatakowali wroga.

Bitwa rozpoczęła się o świcie, a Celtowie i Wikingowie byli zamknięci w krwawych plamach włóczni, toporów bojowych i mieczy przez cały dzień. Współczesne raporty opisują tę scenę jako "porywczą, zaciętą, gwałtowną, mściwą i wściekłą bitwę". Szacuje się, że każda strona mogła stracić aż siedem tysięcy mężczyzn z około 20 000. Bitwa była długa i okrutna, ale była też największym zwycięstwem króla Briana. Ledwie zdążył jednak rozkoszować się swoim triumfem, zanim został zabity w swoim namiocie przez Wikinga z Wyspy Man o imieniu Brodir.

Brian Boru jest obchodzony jako irlandzki bohater, a wielu historyków zgadza się z tą oceną. To prawda, że Wikingowie pozostali w Irlandii po jego śmierci, ale ich siła militarna w regionie została zniszczona. Od tego momentu zaczęli się asymilować z rodowitymi Irlandczykami i nie było już żadnych ofensyw wikingów.

Władze w Irlandii powróciły do irlandzkich królów, a na dobre i na złe Irlandia nigdy nie miała ani jednego Arra Ri (Wielkiego Króla).

Zalecana: