Logo pl.emedicalblog.com

Ten dzień w historii: 21 lutego

Ten dzień w historii: 21 lutego
Ten dzień w historii: 21 lutego

Sherilyn Boyd | Redaktor | E-mail

Wideo: Ten dzień w historii: 21 lutego

Wideo: Ten dzień w historii: 21 lutego
Wideo: 24 Lutego Bijatyka Piraci z Karaibów (Szanty) 2024, Kwiecień
Anonim

Dzisiaj w historii: 21 lutego 1431

Wydaje się wysoce nieprawdopodobne, by prosta wiejska dziewczyna z małej wioski we Francji miała lepszą rozpoznawalność 600 lat później niż królowie tamtych czasów. Ale Joanna d'Arc, która miała zaledwie 19 lat, już miała posturę mitologicznej postaci, a ona wciąż chodził po ziemi w ludzkiej postaci.
Wydaje się wysoce nieprawdopodobne, by prosta wiejska dziewczyna z małej wioski we Francji miała lepszą rozpoznawalność 600 lat później niż królowie tamtych czasów. Ale Joanna d'Arc, która miała zaledwie 19 lat, już miała posturę mitologicznej postaci, a ona wciąż chodził po ziemi w ludzkiej postaci.

Według wszystkich współczesnych relacji, nie było nic, co odróżniałoby Joan od jej rówieśników, z wyjątkiem jej wyjątkowej pobożności, to jest dopóki nie zaczęła słuchać głosów i mieć wizje św. Michała, św. Katarzyny i św. Małgorzaty. (Teraz prawdopodobnie nazwalibyśmy Joan trochę szaloną, ale w tamtym czasie określenie to było "prorokiem" … lub "czarownicą", w zależności od tego, jak masy zareagowały na jednostkę).

Te głosy poleciły Joan, by pomogła królowi Karolowi wystartować z Anglikami z Francji. W tym czasie Anglicy kontrolowali i domagali się suwerenności nad dużą częścią Francji. Głosy i wizje były tak częste i trwałe, że 16-letnia Joan przekonała się, że zamierzeniem Bożym jest dla niej uwolnienie Francji z rąk angielskiej tyranii. Postanowiła udać się do Chinonu, aby odszukać króla Karola i wpuścić go w plan Boży uwolnienia Francji.

Kiedy podzieliła się swoimi zamiarami z rodzicami, próbowali ją odwieść, odgarniając jej wizje, niczym żywe sny wywołane nadmiernie aktywną wyobraźnią. Ale Joan była rozpalona i po tym, jak zrobiła wrażenie na dowódcy garnizonu z wojskową prognozą, która ostatecznie okazała się słuszna, wyruszyła w drogę i została przyjęta z uprzejmością przez Karola VII, kiedy przybyła do Chinonu.

Jej spokojny i rzeczowy sposób, w jaki stwierdziła, że będzie go koronował w Rheims, ponieważ Bóg posłał ją, by poprowadził szarżę za uwolnienie Orleanu, wywarł oczywiście wrażenie na jej władcy, albo po prostu dostrzegł przewagę posiadanie opinii publicznej uważa, że jego władza królewska była wspierana przez Boga.

Jak powiedział historyk Stephen Richey:

Po latach jednej upokarzającej porażki po drugiej, zarówno wojskowe, jak i cywilne kierownictwo Francji zostały zdemoralizowane i zdyskredytowane. Kiedy Dauphin Charles udzielił Joanowi pilnej prośby o wyposażenie go do wojny i postawienie na czele armii, jego decyzja musiała opierać się w dużej mierze na wiedzy, że każda ortodoksyjna, każda racjonalna opcja została wypróbowana i zawiodła. Tylko reżim w ostatecznych rozpaczach zlekceważyłby analfabetkę farmę, która twierdziła, że głos Boga nakazuje jej przejąć dowodzenie nad armią swojego kraju i doprowadzić ją do zwycięstwa.

Jakkolwiek by nie było, po naradzeniu się ze swoimi szlachtami rzeczywiście postawił młodą Joannę d'Arc na czele armii 5000 żołnierzy przeciwko Anglikom w Orleanie. Jestem kobietą … cóż, w tym przypadku, dziewczyno - usłysz mnie ryk.

Joan ubrała się w rolę wojownika - odciąła włosy, ubrana jak koleś i założona zbroja. Ale wiedziała, że wyglądanie jak żołnierz i zachowywanie się jak jedno to dwie różne rzeczy, a ona powiedziała swoim głosom, że "nie wiedziała, jak jeździć lub prowadzić na wojnie." Jednak jakoś doprowadziła wyczerpaną i źle wyposażoną francuską armię do seria oszałamiających zwycięstw na polecenie głosów w jej głowie, przynosząc jej przydomek "Pokojówka Orleanu".

Karol został koronowany na króla Francji w Rheims, a Joan była obecna, aby to zobaczyć. Po koronacji Joan poprosiła o opuszczenie króla, by wrócić do domu, do swojej rodziny, ale Charles chciał, żeby się zatrzymała przez jakiś czas, ponieważ nadal czają się jakieś nieznośne Anglicy. To sprawiło, że Joan była niespokojna, ponieważ nie słyszała już głosów i sama nie wiedziała, co to za wojna.

Ale nie mówisz nie królowi, a kiedy Joan prowadziła bitwę z księciem Burgundii, została wzięta do niewoli i sprzedana Anglikom. Przez ponad rok leżała w wilgotnej celi więziennej, dopóki sąd kościelny nie postawił jej przed sądem za czary i czarnoksięstwo.

Ponieważ musieli przynajmniej pokazać, że mają jakiś konkretny powód, by ją podważyć, fakt, że Joanna ubrała się w męski ubiór, wydawał się równie dobry jak każdy inny, więc biegli z tym. Przez krótki czas przestawiła się na noszenie sukienki w więzieniu, ale wróciła do naruszeń, które były niezwykle trudne do usunięcia (w tym dwie warstwy przyczepione do jej kurtki z 20 zapięciami) po łatwym dostępie do sukienki oferowanej żołnierzom i innym mężczyznom, którzy odwiedził swoją celę, co okazało się dla niej pewnym problemem, na co nie skarżyła się, jak można się było spodziewać. (Aby uchronić jej cnotę, zwyczajowo miały dostęp tylko kobiety do takiego więźnia, ale Joan nie otrzymała tej uprzejmości). Jej wyraźne odniesienie do ochrony tej cnoty jako powodu ubierania się jak mężczyzna było uważane za ważne przez Kościół w tym czasie i stanowiło problem z potępieniem jej na tej podstawie.

Ale było to w porządku, ponieważ jej odmowa wyrzeczenia się głosów świętych, które doprowadziły Francję do zwycięstwa, została również wykorzystana jako dowód na to, że Diabeł działał w niej. Król, który był jej winien, Karol VII, nie podniósł palca, by ocalić Joan podczas procesu, mimo że zwyczajem było dla rodziny i przyjaciół schwytanego żołnierza lub dostojnika wykupienie ich; więc opcja była prawdopodobnie na stole. Ale ona już służyła jej celowi. Jest dla ciebie wdzięczność.

Joan of Arc została skazana na egzekucję poprzez spalenie na stosie, który został przeprowadzony 30 maja 1431 r. Na rynku w Rouen. Sympatyczny angielski żołnierz pośpiesznie zrobił dla niej mały drewniany krzyż, który umieściła przed jej sukienką, podczas gdy dwóch duchownych podniosło jeszcze dwa, aby mogła spojrzeć jej w oczy, gdy przechodziła z tego świata do następnego.

Pośmiertne ponowne rozpatrzenie sprawy odbyło się w 1456 r., A Joan została uznana za niewinną wobec wszystkich oskarżonych i religijnego męczennika. Została kanonizowana przez Kościół katolicki dużo później w 1920 roku.

Zalecana: