Logo pl.emedicalblog.com

Ten dzień w historii: 10 kwietnia

Ten dzień w historii: 10 kwietnia
Ten dzień w historii: 10 kwietnia

Sherilyn Boyd | Redaktor | E-mail

Wideo: Ten dzień w historii: 10 kwietnia

Wideo: Ten dzień w historii: 10 kwietnia
Wideo: Smoleńsk 2010 główne wydanie telewizji n - 10 kwietnia 2010 2024, Kwiecień
Anonim

Dzisiaj w historii: 10 kwietnia 1834

Wieczorem 10 kwietnia 1834 r. Wybuchł pożar w eleganckiej trzypiętrowej rezydencji w Dzielnicy Francuskiej w Nowym Orleanie. Ratownicy zastali niewolnicę przykutą do kuchni w kajdankach, która przyznała się do rozmyślnego ustawienia ognia. Czuła, że warto było zginąć w ogniu, by uciec przed kolejnymi torturami Madame LaLaurie, pani domu. Kiedy władze ją wypuściły, zaprowadziła ich na strych, gdzie spotkała ich widok, który sprawił, że wszyscy wzdrygnęli się z niedowierzaniem i przerażeniem.
Wieczorem 10 kwietnia 1834 r. Wybuchł pożar w eleganckiej trzypiętrowej rezydencji w Dzielnicy Francuskiej w Nowym Orleanie. Ratownicy zastali niewolnicę przykutą do kuchni w kajdankach, która przyznała się do rozmyślnego ustawienia ognia. Czuła, że warto było zginąć w ogniu, by uciec przed kolejnymi torturami Madame LaLaurie, pani domu. Kiedy władze ją wypuściły, zaprowadziła ich na strych, gdzie spotkała ich widok, który sprawił, że wszyscy wzdrygnęli się z niedowierzaniem i przerażeniem.

Złego traktowania niewolników nie było powodem do niepokoju w 1830 w Nowym Orleanie, zwłaszcza dla bogatych, społecznie wybitnych kobiet jak Delphine LaLaurie, ale nawet wśród elity były granice. Kiedy wściekła, biczująca Delphine ścigała młodą niewolnicę za krawędź dachu, powodując jej śmierć w 1833 roku, przekroczyła je.

Próbowała ukryć "dowód", ale policja wkrótce odkryła ciało dziewczynki wyrzucone do studni. (Za karę Madame LaLaurie nakazano sprzedać jej innych niewolników, ale obejrzała to, sprzedając je członkom rodziny, którzy po cichu sprzedali ją z powrotem.)

Kiedy strażacy wpadli na strych, powitali ich widok niewolników przykutych do ścian i prowizorycznych stołów operacyjnych. Niektóre zostały wepchnięte do maleńkich klatek. Większość nie żyła, ale niektórzy wciąż żyli. Wszyscy byli torturowani niewyobrażalnie. Zerwały się wnętrzności, zaciśnięte usta, wytrzeszczone oczy, dłonie przyszywane do różnych części ciała, części prywatne odcięte … Część ciała i ludzkie głowy były rozrzucone na strychu i piętrzyły się na półkach.

Ratownicy uciekli z przerażenia i wysłali lekarzy, aby zadbali o kilka ofiar, które nadal żyły. Wieści rozeszły się po mieście bardzo szybko, opowiadając o przerażających wydarzeniach w LaLaurie Mansion. Na zewnątrz zebrał się gniewny tłum, wołając o sprawiedliwość i wymachując pałkami.

W tym momencie powóz gwałtownie rozbił się przez bramy z zawrotną szybkością i zniknął w chmurze pyłu. Madame LaLaurie i jej rodzina opuścili Nowy Orlean na dobre. Większość wierzyła, że osiedlili się w Paryżu. Nigdy nie złożono żadnych formalnych zarzutów, ale jej reputacja została zniszczona … biedactwo.

Nic dziwnego, biorąc pod uwagę historię i lokalizację domu, ma reputację nawiedzonego. Była to scena kolejnej dziwnej śmierci w 1892 roku, gdy ekscentryczny członek starej rodziny z Nowego Orleanu, Jules Vignie, zmarł w LaLaurie Mansion w opłakanych warunkach, chociaż otaczali go cenni antyki i wiele tysięcy dolarów. Po jego śmierci w domu kryły się pogłoski o zaginionym skarbie, ale nikt nie odważył się go poszukać.

W ostatnich latach dom przeszedł masową przemianę, a nowi właściciele znaleźli cmentarzysko w tylnej części domu ukrytego pod drewnianą podłogą, która według nich była prywatnym cmentarzem Madame LaLaurie. Szczątki zostały porzucone pośpiesznie w ziemi, a po zbadaniu okazały się być z tego samego okresu czasu. To by wyjaśniało, jak niektórzy z jej niewolników zniknęli w powietrzu i nigdy nie można ich było wyjaśnić.

Zalecana: