Logo pl.emedicalblog.com

Bill Haast: The Snakeman, który został ugryziony prawie 200 razy i dożył 100 lat

Bill Haast: The Snakeman, który został ugryziony prawie 200 razy i dożył 100 lat
Bill Haast: The Snakeman, który został ugryziony prawie 200 razy i dożył 100 lat

Sherilyn Boyd | Redaktor | E-mail

Wideo: Bill Haast: The Snakeman, który został ugryziony prawie 200 razy i dożył 100 lat

Wideo: Bill Haast: The Snakeman, który został ugryziony prawie 200 razy i dożył 100 lat
Wideo: Bill Haast, Snake Man: An American Original. 2024, Kwiecień
Anonim
Urodzony w Paterson, New Jersey w 1910 roku dla Gustava i Otillii Haast, Bill Haast interesował się węże odkąd skończył 7 lat. To zainteresowanie zmieniło się w jakąś obsesję podczas letnich wyjazdów do obozu Boy Scout, zaczynając, gdy miał 11 lat. W następnym roku Bill doznał pierwszego ugryzienia węża od drewnianego grzechotnika, którego próbował złapać. W tym czasie Bill znajdował się cztery mile od obozowej stacji pierwszej pomocy, więc zastosował standardowy opatrunek w ciągu dnia (wykonując skrzyżowane cięcia nad śladami kłów i stosując nadmanganian potasu) i wrócił do obozu. Chociaż jego ramię całkiem spuchło, zanim wróciło do obozu, ostatecznie wyzdrowiał bez żadnych długotrwałych złych skutków.
Urodzony w Paterson, New Jersey w 1910 roku dla Gustava i Otillii Haast, Bill Haast interesował się węże odkąd skończył 7 lat. To zainteresowanie zmieniło się w jakąś obsesję podczas letnich wyjazdów do obozu Boy Scout, zaczynając, gdy miał 11 lat. W następnym roku Bill doznał pierwszego ugryzienia węża od drewnianego grzechotnika, którego próbował złapać. W tym czasie Bill znajdował się cztery mile od obozowej stacji pierwszej pomocy, więc zastosował standardowy opatrunek w ciągu dnia (wykonując skrzyżowane cięcia nad śladami kłów i stosując nadmanganian potasu) i wrócił do obozu. Chociaż jego ramię całkiem spuchło, zanim wróciło do obozu, ostatecznie wyzdrowiał bez żadnych długotrwałych złych skutków.

Kiedy wrócił do obozu w następnym roku, poniósł kolejną ukąszenie od kolejnego węża, którego próbował złapać, tym razem o dużej miedzi. Po lekcji z poprzedniego roku został wyposażony w zestaw snakebite i natychmiast został zaatakowany anty-jadem. Pomimo wczesnego leczenia był hospitalizowany przez tydzień po tym ugryzieniu.

Niezadowolony z węża na wolności, Bill zaczął zbierać je również w katalogach wysyłkowych. Kiedy przyniósł swój pierwszy dom, stwierdził później, że jego przerażona matka odmówiła bycia blisko niego i uciekła z mieszkania przez trzy dni, początkowo odmawiając powrotu, dopóki nie pozbył się węży. Wkrótce jednak zgodziła się, że może zatrzymać, a nawet wyrosnąć swoją małą kolekcję węży.
Niezadowolony z węża na wolności, Bill zaczął zbierać je również w katalogach wysyłkowych. Kiedy przyniósł swój pierwszy dom, stwierdził później, że jego przerażona matka odmówiła bycia blisko niego i uciekła z mieszkania przez trzy dni, początkowo odmawiając powrotu, dopóki nie pozbył się węży. Wkrótce jednak zgodziła się, że może zatrzymać, a nawet wyrosnąć swoją małą kolekcję węży.

Niespokojny i pewny siebie, Bill spędził ostatni rok w liceum, wymykając się z budynku, gdy jego mama zniknęła mu z oczu po tym, jak go upuścił. Po prostu błąkał się po całym dniu. W wieku 16 lat, pod koniec lat dwudziestych, porzucił podstęp i przyłączył się do przydrożnego pokazu węża, mając nadzieję, że uda mu się przedostać na Florydę po przeczytaniu w katalogu, że kupiony przez niego diamentowy wąż grzechotka został wysłany z Florydy.

Po zamknięciu pokazu wędrownych węża z powodu skutków Wielkiego Kryzysu, ostatecznie dotarł do Everglades na Florydzie, gdzie wsparł się, pomagając sobie z bootleggerem. Podczas gdy to dało mu wystarczająco dużo czasu i okazji, by złapać i zbadać różne węże, w końcu aresztowano przedsiębiorczego handlarza. W tym momencie Bill miał sen - założyć farmę węży. Na nieszczęście dla niego to wymagało pieniędzy. Postanowił więc wrócić do szkoły, gdzie studiował, aby zostać mechanikiem lotniczym.

Po ukończeniu studiów został zatrudniony przez Pan Am jako inżynier lotu i podróżował po całym świecie, pozwalając mu zbierać jeszcze bardziej egzotyczne węże. Generalnie sprowadził swoje węże przez bezpieczne przechowywanie ich w swojej skrzynce na narzędzia. Oświadczył on: "W tamtych czasach nie było żadnych przepisów zakazujących tego, ale członkowie załogi nie doceniali tego".

Oprócz zbierania często śmiertelnych węży z całego świata i sprowadzania ich na pokład samolotów, Bill spędził również czas jako inżynier lotu, oszczędzając pieniądze na budowę dużej farmy węża. W 1946 roku udało mu się kupić działkę w południowym Miami, sprzedać dom i rozpocząć budowę swojego Serpentarium.

Na nieszczęście dla niego, jego żona, Ann, nie doceniła jego obsesji na punkcie węży ani nowego kierunku, w jakim jej mąż zabierał życie, i wkrótce się z nim rozwiodła.

Niezrażony, rok później Bill otworzył Serpentarium ze swoim szkieletem, swoją nową żoną, Claritą, która znacznie bardziej wspierała jego małe wężowe przedsiębiorstwo i jego syna, Billa Jr., który po czterokrotnym ugryzieniu przez węże, opuścił farmę węża, aby szukać bezpieczniejszej pracy.

W ciągu następnych 20 lat Bill zgromadził imponującą liczbę jadowitych węży z całego świata, w dowolnym czasie, mając ponad 500 węży na swojej małej farmie. Można by pomyśleć, że takie przedsięwzięcie nie byłoby zbyt opłacalne, ale Bill znalazł sposób na zarobienie sporej ilości pieniędzy z jego farmy węża. Generował dochód na dwa sposoby. Najpierw "doił" jad ze swoich 60 gatunków węży przed publicznością, która każdego dnia płaciła. To nie tylko generowało dochody ze sprzedaży biletów, ale także ze sprzedaży surowca potrzebnego do wyprodukowania anty-jadu - którego gram w niektórych wypadkach netto wynosiłby nawet 5000 USD, biorąc 100 udojów do wyprodukowania jednego grama.
W ciągu następnych 20 lat Bill zgromadził imponującą liczbę jadowitych węży z całego świata, w dowolnym czasie, mając ponad 500 węży na swojej małej farmie. Można by pomyśleć, że takie przedsięwzięcie nie byłoby zbyt opłacalne, ale Bill znalazł sposób na zarobienie sporej ilości pieniędzy z jego farmy węża. Generował dochód na dwa sposoby. Najpierw "doił" jad ze swoich 60 gatunków węży przed publicznością, która każdego dnia płaciła. To nie tylko generowało dochody ze sprzedaży biletów, ale także ze sprzedaży surowca potrzebnego do wyprodukowania anty-jadu - którego gram w niektórych wypadkach netto wynosiłby nawet 5000 USD, biorąc 100 udojów do wyprodukowania jednego grama.

Będąc czymś w rodzaju niebezpiecznego zawodu z przypadkowymi ukąszeniami niezbyt rzadkimi, Bill postanowił również spróbować użyć mridridatycznego podejścia do ochrony przed wężami - mianowicie, wstrzykując się stopniowo rosnącym dawkom jadu z różnych węży, które regularnie doił, w tym z przylądka, Kobry królewskie i indyjskie.

Image
Image

To zadziałało. W latach pięćdziesiątych XX w., Mimo że został ugryziony przez kobry około 20 razy, miał niewiele złych skutków i nie potrzebował żadnego anty-jadu. W końcu jego odporność na wiele ukąszeń węży stała się tak silna, że często oddawał krew, by leczyć ofiarę węży, gdy nie było innego dostępnego środka przeciwko jadzie dla określonego rodzaju jadu. Według New York Timesponad 20 osób, które prawdopodobnie umarłyby bez przeciwciał we krwi, zostały uratowane z powodu darowizn, w tym w jednym przypadku, gdy Bill przyleciał do Wenezueli, aby oddać kufel krwi, którą można wykorzystać dla chłopca, został ugryziony. Za ten czyn rząd Wenezueli uczynił Billa honorowym obywatelem tego kraju.(Zwykle anty-jadem węża wytwarza się przez wstrzyknięcie rozcieńczonego jadu niektórym ssakom, a następnie zebranie uzyskanych przeciwciał z krwi zwierzęcia).

Podczas gdy farma była bardzo dochodowa dla Billa, tragedia niezwiązana z wężem doprowadziła do zamknięcia Serpentarium. Widzicie, oprócz węży, Bill także trzymał aligatory i krokodyle w otworze na terenie. Pod koniec lat siedemdziesiątych sześciolatek wpadł do dołu. Widząc smakowitą przekąskę, jeden z krokodyli rzucił się na chłopaka, zanim przypadkiem przypadkiem przypadkiem nie zobaczył Nicolas Caulineau i ojciec chłopca. Dwaj mężczyźni w końcu udało się dostać na szczycie blisko tona krokodyla i próbował uwolnić chłopca, ale było już za późno.
Podczas gdy farma była bardzo dochodowa dla Billa, tragedia niezwiązana z wężem doprowadziła do zamknięcia Serpentarium. Widzicie, oprócz węży, Bill także trzymał aligatory i krokodyle w otworze na terenie. Pod koniec lat siedemdziesiątych sześciolatek wpadł do dołu. Widząc smakowitą przekąskę, jeden z krokodyli rzucił się na chłopaka, zanim przypadkiem przypadkiem przypadkiem nie zobaczył Nicolas Caulineau i ojciec chłopca. Dwaj mężczyźni w końcu udało się dostać na szczycie blisko tona krokodyla i próbował uwolnić chłopca, ale było już za późno.

Podczas gdy dzisiaj Bill zostałby w to zamordowany, rodzice chłopca nie obwinili Billa za wypadek. Niemniej jednak, nigdy nie wybaczył sobie i niedługo po zamknięciu farmy węża … ale nie przed wystrzeleniem dziewięciu rund z pistoletu Lugera do omawianego krokodyla, ostatecznie powodując jego śmierć w godzinę po strzale.

Wiele lat wcześniej Bill bardzo interesował się medycznymi zastosowaniami jadu węża, kiedy on i badacz z University of Miami eksperymentowali z jego użytecznością w leczeniu polio, z zachęcającymi wynikami, zanim dr Jonas Salk opracował skuteczną i bezpieczną szczepionkę przeciwko choroba.

Teraz, gdy nie było już farmy węża, Bill postanowił poświęcić swój czas, aby ponownie zbadać właściwości lecznicze jadów węża u specjalistów medycznych. Doprowadziło to do lekarza z Billem i Miami, który leczy ponad 6000 pacjentów cierpiących na stwardnienie rozsiane i zapalenie stawów z pewną mieszanką jadu węża. Podczas gdy niektóre z ich badań i wyników były obiecujące, w 1980 r. FDA zamknęła tę parę, twierdząc, że proces produkcyjny Billa na jad używany do wstrzykiwań nie był wystarczająco rygorystyczny.

Niezrażony, w 1990 roku Bill utrzymywał swoje badania w Miami Serpentarium Laboratories, które założył. Bill również kontynuował wstrzykiwanie sobie różnych jadów, które ostatecznie pochodziły od 32 różnych gatunków węży. Chociaż od dawna uważał, że jego codzienny reżim jadowy przyczynił się do jego dobrego zdrowia, wielkość próby jednego z pewnością nie jest wystarczająco dobra, aby dać definitywny kredyt do czegokolwiek. Kiedy osiągnął wiek 100 lat, zapytano go o to, stwierdzając: "Starzenie się jest trudne. Czasami czujesz się bezużyteczny. Ale zawsze czułem, że będę żył tak długo. To było intuicyjne. Zawsze mówiłem ludziom, że będę żył po 100, i nadal czuję, że to zrobię. Czy to trucizna? Nie wiem."

Bill Haast zmarł z przyczyn naturalnych około sześć miesięcy po ukończeniu 100 lat, 15 czerwca 2011 r. W swoim życiu stwierdził, że został ugryziony przez węże około 173 razy, z których 20 było prawie śmiertelnych.

Wśród bardziej znanych z tych strajków, miał raczej nieprzyjemny incydent ze wschodnim grzechotnikiem rombowym, który sprawił, że jedna z jego rąk wyglądała trochę jak pazur. W kolejnym znaczącym uderzeniu malajski pit viper zdołał spowodować znaczące uszkodzenie palca wskazującego. W jeszcze innym przypadku wąż z waci bawełny zatopił kły w jednym z jego palców, powodując, że palec prawie natychmiast zamienił się w czerń. Zaniepokojony, przywołał swoją żonę i odciął jej sczerniałe czubki palcami maszynki do strzyżenia w ogrodzie, zanim jad mógł się rozprzestrzeniać.

W incydencie w 1989 roku, szczególnie nieprzyjemny strajk z pakistańskiego pit viper prawie go zabił, ale według Stowarzyszenie prasyKtoś z Białego Domu zdołał użyć jednego z ich kontaktów w Iranie, aby dostać rzadkie fiolki anty-jadu z tego kraju do Billa, który ostatecznie wyzdrowiał.

Pomimo zamiłowania do węży, zauważył, że nie robią najlepszych zwierzątek: Możesz mieć węża przez 30 lat, a po drugie zostawić drzwi do klatki pęknięte, on odszedł. I nigdy nie przyjdą do ciebie, chyba że trzymasz mysz w zębach.

Zapytany o swoje przemyślenia na temat życia, przeżywając ponad 100 lat, stwierdził: "Sztuka życia nie jest instynktem; trzeba się tego nauczyć. Czy nie szkoda, że zabiera to wszystko, zanim wiemy, jak wykorzystać to, czego już nie mamy?"

Dodatkowe fakty:

  • W ten sam sposób używamy w inny sposób trujących substancji z roślin jako narkotyków (pomyślmy: naparstnicy, opium, cykuty i mandragory), badacze obecnie powszechnie odkrywają medyczną moc jadu. W rzeczywistości, w ostatnich latach naukowcy mają nadzieję, że białko znalezione w jadie azjatyckiej żmii, która zatrzymuje krzepnięcie krwi, eristostatyna, może skutecznie pomagać układowi immunologicznemu organizmu w zwalczaniu złośliwych czerniaków. Ponadto testowane jest również inne białko znalezione w jadach południowoamerykańskich grzechotników, krotoksyn, pod kątem jego skuteczności w zwalczaniu niektórych nowotworów.
  • Należy zauważyć, że węże nie są na ogół tak niebezpieczne, jak wiele osób przypisuje im zasługę. Po pierwsze, nawet najbardziej agresywne węże zazwyczaj unikają atakowania ludzi, jeśli mogą im pomóc, chyba że czują się osaczeni, a nawet wtedy zwykle będą ostrzegać przed uderzeniem. Co więcej, około 80% węży nie jest znacząco szkodliwych dla ludzi, nawet jeśli cię ugryzą. Nawet ci, którzy są zabójczy, większość z nich nie wstrzyknie wam jadu, gdy uderzą, po prostu chcąc, abyście odeszli. Dokładny odsetek "suchych ugryzień" różni się od jadowitego węża do jadowitego węża, ale na przykład około 50% ukąszeń Koralowego Węża to suche ukąszenia, które nie przynoszą jadu.
  • Tylko 9-15 osób rocznie w USA umiera z ukąszeń węży z około 8000 ugryzień jadowitych węży rocznie. Oznacza to, że jesteś o dziewięć razy bardziej narażony na śmierć z powodu uderzenia pioruna niż śmierć po ukąszeniu przez węża w Stanach Zjednoczonych. Nawet w Australii, gdzie pozornie wszystko w naturze wydaje się zdolne do zabijania ludzi i gdzie żyje 7 z 10 najbardziej zabójczych węży na świecie, tylko około 1 zgonu w ukąszeniu węża rocznie. Zarówno w Stanach Zjednoczonych, jak iw Australii jest to mniej niż uśmierca się rocznie przez użądlenia pszczół i os.
  • Grzechotniki są w stanie hałasować, ponieważ ich ogony składają się z 6-10 warstw łusek. Kiedy te warstwy łusek zostaną wstrząśnięte, grzechotają.
  • Calabar Ground Boa ma równie interesującą cechę. Ich ogon faktycznie wygląda bardzo podobnie do głowy. Kiedy się zwijają, chowają swoją prawdziwą głowę i wystawiają swoją fałszywą "głowę" na ogon. Kiedy drapieżnik próbuje złapać lub ugryźć fałszywą głowę lub w inny sposób zwraca uwagę na tę fałszywą głowę, uderza ją swoją prawdziwą.
  • Kolejna interesująca cecha węża znajduje się w Dasypeltis Scabra (zwanej także "Egg Eater"). Ten wąż ma specjalne kręgi, które najpierw przebijają jajo (po jego połknięciu i zaczyna przechodzić przez węża), a następnie inne kości w kręgosłupie trzymają jajko, aby nie zaszło zbyt głęboko w węża. Wreszcie bardziej wyspecjalizowane kręgi miażdżą jajo. Gdy to się dokona, zamiast przetwarzać powłokę, wąż zwraca to.
  • Podczas gdy w większości miejsc roczna liczba zgonów z ukąszeń węży jest dość niska, w Indiach około 50 000 ludzi rocznie jest zabijanych przez ukąszenia węży (z około 250 000 ugryzień rocznie). Jak można wywnioskować z tego, dobry odsetek Indian nie ma dostępu do anty-jadem. Biorąc pod uwagę, że w Indiach jest więcej bezdomnych niż cała ludność Stanów Zjednoczonych i że ta grupa prawdopodobnie cierpi najwięcej, nie jest to zaskakujące.

Zalecana: