Logo pl.emedicalblog.com

Pan Toaleta

Pan Toaleta
Pan Toaleta

Sherilyn Boyd | Redaktor | E-mail

Wideo: Pan Toaleta

Wideo: Pan Toaleta
Wideo: PAN KIBELEK - PIOSENKA DLA DZIECI 2024, Może
Anonim
Image
Image

Sim Jae-duck jest prawdopodobnie jedyną osobą w historii, która urodziła się w toalecie, mieszkała w toalecie i zmarła w jednym. Oto jego fascynująca historia.

WITAJ ŚWIECIE

W 1996 roku FIFA, międzynarodowe ciało piłkarskie, przyznało Puchar Świata w 2002 roku współorganizatorom Korei Południowej i Japonii. Dziesięć lat zajęło odbudowanie Korei Południowej po wojnie koreańskiej (1950-53), a kraj ten dopiero niedawno wyłonił się z prawie 40 lat brutalnej dyktatury. Niewiele osób uważało to za cel turystyczny, a gospodarze Mistrzostw Świata dały Korei Południowej szansę zaprezentowania nowej twarzy.

Jedynym człowiekiem, który postanowił wykorzystać tę okazję, był Sim Jae-duck, burmistrz Suwon, miasta położonego około 20 mil na południe od Seulu i będącego domem dla jednego ze stadionów, na którym będą rozgrywane mecze. Sim pomyślał, że jednym z najlepszych sposobów na poznanie mieszkańców Korei Południowej byłoby mieszkanie w domach swoich obywateli, dlatego zwerbował ponad 4000 lokalnych rodzin, aby zaoferować gościom wolny czas i wyżywienie podczas gier. Aby zarządzać dużymi tłumami, które zstąpiły na miasto, zrekrutował siły 3000 ochroniarzy i udzielił im specjalnego szkolenia, jak radzić sobie z zagranicznymi gośćmi. Najbardziej znany z tego, że zainicjował wielomilionową kampanię na rzecz modernizacji publicznych toalet w mieście, program, który przyniósł mu przydomek "Mr. Toaleta."

PIERWSZA KLASA

Suwon miał ponad 700 publicznych toalet rozrzuconych po mieście, niektóre obsługiwane przez miasto, a inne dostarczane przez prywatne firmy. Pan Toilet ulepszył je wszystkie, dostarczając świeże powłoki malarskie, instalując dzieła sztuki, zastępując stare urządzenia nowymi i układając kojącą muzykę i pachnące wonią powietrza. (Zamienił także tradycyjne przysiady na toalety, do których przywykli mieszkańcy Zachodu). Sim zbudował także ponad 30 zupełnie nowych toalet i wydał tyle pieniędzy na ich projekt i konstrukcję - toalety najbliżej stadionu, na przykład, miały kształt piłek - że 26 obiektów zostało wyznaczonych jako atrakcje turystyczne.

NATURALNY

Pan Toilet mógł urodzić się dosłownie na tę posadę. Południowokoreański humor toaletowy jest tak sprośny, jak gdzie indziej na świecie (co może tłumaczyć koreańskie przysłowia, takie jak "Toalety są jak teściowa: im dalej, tym lepiej"). Ale tradycja mówi również, że łazienki są szczęśliwymi miejscami. Babka Sima była tak pewna, że każdemu urodzonemu w łazience przeznaczono długie życie, które przekonała matkę Sima do porodu. Mama Sima przeszła swoją robotę tuż obok łazienki babci, a kiedy nadeszła chwila prawdy, weszła do środka na tyle długo, by pan Toaleta mógł wyskoczyć w przyszłości.

REALIZACJA JEGO POT-ENTIAL

Poprawa toalety Suwon okazała się tak satysfakcjonująca, że Sim postanowił rozszerzyć swoje wysiłki. W 1999 roku założył Koreańskie Stowarzyszenie Toaletowe, aby popchnąć jego modernizację w całym kraju. Później dołączył do World Toilet Organization, grupy zajmującej się poprawą publicznego dostępu do łazienek na całym świecie. Następnie, kiedy Sim doszedł do wniosku, że WTO nie jest wystarczająco skuteczny, oderwał się, aby w 2006 roku założyć własne World Toilet Association.

Gdy Mr. Toilet prowadził kampanię na rzecz lepszych łazienek, zaczął wierzyć, że niektóre tabu związane z toaletami są barierą dla ulepszeń, które starał się osiągnąć. Dlatego w 2007 roku zdecydował się rozwiązać problem (tak się wyrazić), burząc dom, w którym mieszkał przez 30 lat i zastępując go jednym z wielkich toalet. Sim zarobił dużo pieniędzy w interesach przed pójściem do polityki i bez problemu wydał ponad 1,6 miliona dolarów, budując swój dwupiętrowy szklany i betonowy dom marzeń. Nie jest to dokładna replika toalety, ale ma kształt ogromnej muszli klozetowej i pomalowana na biało. Na wypadek, gdyby ktokolwiek nie trafił w punkt, nazwał go Haewoojae ("miejsce sanktuarium, w którym można rozwiązać swoje zmartwienia"), koreański eufemizm dotyczący łazienki. Dla tych, którzy nie byli zaznajomieni z wyrażeniem, Sim postawił przed domem napis, który czytał po angielsku: "Mr. Dom toaletowy."

POKÓJ Z WIDOKIEM

Najważniejszą cechą na głównym piętrze jest - zgadłeś - toaleta, jedna z czterech w Domu Pana Toalety. W tej łazience znajdują się przezroczyste drzwi sięgające od podłogi do sufitu, które nie zapewniają prywatności. Ale gdy tylko osoba wchodzi do łazienki, te same czujniki elektroniczne, które podnoszą pokrywę toalety i włączają kojącą muzykę, powodują, że drzwi łazienki stają się nieprzejrzyste, dając użytkownikowi wszelką prywatność, jakiej potrzebuje. Łazienka otwiera się bezpośrednio na salon, w którym znajduje się duża klatka schodowa prowadząca na drugie piętro i balkon na dachu, gdzie goście mogą wyjrzeć przez krawędź panu WC House.

POMPOWANIE WEWNĘTRZNE

Ponieważ ograniczony dostęp do zasilania, wody i oczyszczania ścieków może stanowić przeszkodę dla budowy toalet na całym świecie, Sim postanowił rozwiązać te problemy w projekcie swojego domu:

  • Pan WC House ma panele słoneczne, aby zmniejszyć swój ślad węglowy.
  • Gromadzi wodę deszczową z dachu i przechowuje ją w zbiorniku, dopóki nie będzie konieczne przepłukanie toalet ultra-low-flow w budynku, które zużywają o 70 procent mniej wody niż zwykłe toalety.
  • Dom nawet leczy własne ścieki.

Dom Pana Toaleta został ukończony w listopadzie 2007 roku, ale zanim Pan Toaleta i jego rodzina wprowadzili się do środka, zaproponowali, aby każdy mógł spędzić noc w domu, w zamian za 50 000 $ na rzecz organizacji charytatywnych związanych z toaletą. Nie ma chętnych, ale za 1,00 USD, Pan Toalet zaproponował, by pozwolić wielbicielom szybko zajrzeć do środka (i, jeśli to konieczne, skorzystać z toalety). Z tej oferty zebrał sporo pieniędzy na swoje organizacje charytatywne.

MUSZĘ IŚĆ

Chociaż Sim był z pewnością publiczny w promowaniu "Kultury WC", jak ją nazywał, niektóre części jego życia pozostawały prywatne. Niewielu ludzi wiedziało o tym w tym czasie, ale nawet kiedy budował Dom Toaletowy, walczył z rakiem prostaty. To była walka, której nie wygrał: Sim żył tylko w swojej gigantycznej toalecie przez około rok, zanim ulegnie chorobie. Zmarł w domu w domu Pana WC w dniu 14 stycznia 2009 roku. Na jego prośbę, jego rodzina zgodziła się zachować dom "jako symbol nowej kultury Korei Południowej", przekazując ją miastu.

W październiku 2010 roku Dom Pana Toaleta został ponownie otwarty jako muzeum poświęcone kulturze toaletowej. Dwa lata później miasto rozwinęło otaczającą go ziemię w Park Kultury Toaletowej, zawierający eksponaty pokazujące różne sposoby, w jakie ludzie poszli do łazienki, zanim wynaleziono toalety oraz sklep z pamiątkami, który sprzedaje pamiątki związane z toaletami i kupą. W rzeźbiarskim ogrodzie wypełnionym rzeźbami mężczyzn, kobiet i dzieci znajduje się również reprodukcja Myśliciela Rodina siedzącego - oczywiście - w toalecie.

W ciągu pierwszych czterech miesięcy Park Kultury Toalet przyciągnął ponad 40 000 osób, a w ostatnim raporcie wciąż przyciągał tłumy co miesiąc.

WCIĄŻ IDZIE

Ale być może największym zaszczytem dla pamięci Sima Jae-kaczki jest fakt, że Kultura Toalet, którą stworzył w mieście Suwon, prężnie się rozwija. Miasto wydaje 14 milionów dolarów rocznie na swoje "flagowe" publiczne toalety - to 140 000 $ na toaletę rocznie lub prawie 12 000 $ miesięcznie.

Niepokalane toalety w Suwon, które do tej pory określają się jako "Mekka kultury toaletowej", muszą być doświadczone, aby uwierzyć. Elektroniczne wyświetlacze mówią odwiedzającym, które stoiska są wolne, a wraz z wszechobecnymi dziełami sztuki, kojącą muzyką i perfumowanym powietrzem są "przyciski etykiety", które wytwarzają przyjemne odgłosy, gdy są potrzebne do pokrycia … mniej przyjemnych. Te maleńkie pisuary w damskich pokojach? Są dla matek z małymi chłopcami. Niektóre toalety mają okna sięgające od podłogi do sufitu wewnątrz każdej kabiny, z której roztacza się widok na piękny bambusowy ogród; ogród jest ogrodzony od świata zewnętrznego, dzięki czemu można go podziwiać bez obawy, że ktoś zajrzy do kabin toaletowych.

Może wydawać się, że 12 000 $ miesięcznie to dużo pieniędzy, które można wydać na publiczny pokój wypoczynkowy, ale gdyby Pan Toaleta wciąż był w pobliżu, powiedziałby, że było warto. "Na początku ludzie pytali, dlaczego wkładam tyle pieniędzy do toalety" - powiedział Sim ankieterowi w 2006 roku. "Ale dzisiaj są dumni i niewielu ludzi narzeka".

Zalecana: