Logo pl.emedicalblog.com

Czy potrafisz naprawdę podpisywać rzeczy w sposób wiążący prawnie, po prostu pisanie dużego X?

Czy potrafisz naprawdę podpisywać rzeczy w sposób wiążący prawnie, po prostu pisanie dużego X?
Czy potrafisz naprawdę podpisywać rzeczy w sposób wiążący prawnie, po prostu pisanie dużego X?

Sherilyn Boyd | Redaktor | E-mail

Wideo: Czy potrafisz naprawdę podpisywać rzeczy w sposób wiążący prawnie, po prostu pisanie dużego X?

Wideo: Czy potrafisz naprawdę podpisywać rzeczy w sposób wiążący prawnie, po prostu pisanie dużego X?
Wideo: Które zawody wyeliminuje AI? Rozmawiają Tomasz Rożek, Mateusz Chrobok i Tomasz Gandor 2024, Kwiecień
Anonim
Przy tak wielu aspektach nowoczesnego życia, które są zautomatyzowane, łatwe do podrobienia podpisy i biorąc pod uwagę, jak trudno jest udowodnić na podstawie samego podpisu, czy dana osoba faktycznie podpisała coś, używając "projektu" podpisu osoby w celu weryfikacji po fakcie. szybko idzie drogą Dodo. To prowadzi nas do pytania o dzień - biorąc pod uwagę to wszystko, czy istnieje jakaś zasada dotycząca tego, jak dokładnie powinien wyglądać twój podpis? Czy możesz na przykład po prostu podpisać wszystkie dokumenty prawne dużym X, tak jak robią to w kreskówkach?
Przy tak wielu aspektach nowoczesnego życia, które są zautomatyzowane, łatwe do podrobienia podpisy i biorąc pod uwagę, jak trudno jest udowodnić na podstawie samego podpisu, czy dana osoba faktycznie podpisała coś, używając "projektu" podpisu osoby w celu weryfikacji po fakcie. szybko idzie drogą Dodo. To prowadzi nas do pytania o dzień - biorąc pod uwagę to wszystko, czy istnieje jakaś zasada dotycząca tego, jak dokładnie powinien wyglądać twój podpis? Czy możesz na przykład po prostu podpisać wszystkie dokumenty prawne dużym X, tak jak robią to w kreskówkach?

Jak się okazuje, tak jak można zarobić na tych wielkich sprawdzeniach nowości, ponieważ nie ma reguł co do tego, jak czek ma wyglądać (lub jakie informacje należy uwzględnić), możesz w wielu regionach świata, podpisz dokument w dowolny sposób. Wynika to z faktu, że podpis z prawnego punktu widzenia jest po prostu dowodem, że rozważyłeś i zaakceptowałeś coś. Lub zacytować "Jednolity kodeks handlowy w Stanach Zjednoczonych §3-401 (b):

Podpis może zostać złożony (i) ręcznie lub przy użyciu urządzenia lub maszyny, oraz (ii) przy użyciu dowolnej nazwy, w tym nazwy handlowej lub przybranej, lub przez słowo, znak lub symbol wykonane lub przyjęte przez osobę z obecnym zamiarem uwierzytelnienia pisma.

Innymi słowy, nawet jeśli podpiszesz dokument w USA i w wielu innych częściach świata z bardzo szczegółowym rysunkiem anatomicznie poprawnego fallusa, nadal jesteś prawnie związany warunkami tego dokumentu, ponieważ to akt podpisania ważny dokument, a nie sam podpis.

Dlatego możliwe jest podpisywanie dokumentów za pomocą pieczęci, ołówka, drukowanego podpisu, cyfrowo w Internecie lub nawet po prostu wpisując swoje imię na końcu wiadomości e-mail, w której omawiasz i oświadczasz, że zgadzasz się na jakąś umowę.

W rzeczywistości istniał długi precedens takich elektronicznych umów oddalonych od telegrafu, takich jak sprawa z 1869 r. Howley v. Whipple w którym amerykański sąd ustalił, że wyrażenie zgody na warunki w telegramie było rzeczywiście prawnie wiążące, a sąd orzekł częściowo:

Kiedy umowa zostaje podpisana telegraficznie … jeśli strony upoważnią swoich agentów … do złożenia propozycji z jednej strony, a druga strona akceptuje to za pośrednictwem telegrafu, stanowi to pisemną umowę pod statuetką oszustów … nie ma znaczenia, czy Operator [telegrafu] pisze ze stalowym długopisem o długości calowej przymocowanym do zwykłego nosidła, czy też jego długopisem jest drut miedziany o długości tysiąca mil. Nie ma też żadnej różnicy, że w jednym przypadku używany jest wspólny atramentowy zapis, podczas gdy w drugim przypadku bardziej subtelny płyn, zwany elektrycznością, wykonuje to samo biuro.

To prawda, że dokładne reguły różnią się nieco w zależności od regionu, a niektóre instytucje mogą mieć wewnętrzne reguły dotyczące akceptowalnego podpisu i jakiego narzędzia należy użyć (np. Niektóre z nich wymagają podpisania niebieskim długopisem itp.). Ale z wyjątkiem bardzo szczególnych przypadków, w wielu regionach świata prawo ziemi (zazwyczaj) nie obchodzi w najmniejszym stopniu tego rodzaju wewnętrznych zasad. Z prawnego punktu widzenia, posiadanie twojego podpisu jest repliką znaczka wydruku łapy twojego psa jest całkowicie akceptowalnym sposobem potwierdzania, że zgadzasz się na warunki umowy. Ponownie, chodzi tylko o to, że zgadzasz się na warunki.

To powiedziawszy, ze względu na to, jak łagodne są prawa w odniesieniu do tego, jak powinien wyglądać podpis (i jak trudno jest określić, czy coś zostało podpisane nieuczciwie, nawet gdy używany jest typowy podpis), niektóre rodzaje umów wymagają takich sytuacji, jak świadkowie lub czasami nawet notariusz potwierdzający, że obserwował podpisanie dokumentu, aby statut został uznany za prawnie ważny. Na przykład ma to zazwyczaj miejsce w przypadku testamentów lub kontraktów małżeńskich. (Warto również zauważyć, że zwykle muszą to świadkowie obserwujący podpisanie testamentu nie być jednostkami, które mają być zapisywane w testamencie).

Wracając do kwestii podpisania czegoś po prostu za pomocą litery X, doszliście już do wniosku, że jest to coś, co zwykle można zrobić poza konkretnymi przypadkami, w których dana instytucja może tego nie akceptować. Jednak większość zaakceptuje X ze względu na fakt, że od dawna jest to powszechny sposób podpisywania dokumentów przez osoby niepiśmienne. Inne metody używane czasem przez tych, którzy nie potrafią pisać i nie wymyślili podpisywania gryzmoli, obejmują także proste rysowanie lub w niektórych krajach odcisk kciuka jest powszechny. W tym ostatnim stylu "podpisu" odcisków palców, choć nadal nie jest kuloodporny, z pewnością bije podpisy nazw do późniejszych weryfikacji, nawet dla piśmiennych.

Teraz, w odniesieniu do osób, które są analfabetami lub w inny sposób nie potrafią czytać języka używanego w umowie, możesz zastanawiać się, czy naprawdę mogą być prawnie związane przez dokument, którego nawet nie odczytają, nawet jeśli go podpisują. Okazuje się, tak - z prawnego punktu widzenia obowiązkiem podpisującego umowę jest rozeznanie warunków umowy przed podpisaniem.Nieznajomość niektórych postanowień zawartych w umowie nie jest legalnym sposobem na wydostanie się z niej, chyba że można wykazać, że druga strona celowo wprowadziła w błąd warunki umowy lub że sama umowa zasadniczo różniła się od oczekiwanej. Jednak ten ostatni punkt (znany jako non factum) jest często niezwykle trudnym do udowodnienia i, ponownie, nieznajomość treści tekstu umowy nie jest ważnym sposobem unieważnienia umowy.

(Jak można sobie wyobrazić, ta dziedzina prawa umów nie jest pozbawiona kontrowersji, ponieważ niepiśmienna osoba może nie chcieć ujawniać tego faktu nikomu z różnych powodów, w tym zawstydzenia, obawy, że ten fakt zostanie wykorzystany, aw niektórych przypadkach obawiam się, że umowa spadnie przez ile ich analfabetyzm był znany.)

W każdym razie, poza wyżej wymienionymi zasadami, inne potencjalne sposoby, w jakie podpisana umowa może być uznana za nieważną w świetle prawa, obejmują takie rzeczy, jak gdyby były podpisane pod przymusem, jeśli zostały unieważnione przed upływem okresu karencji po podpisaniu ( w przypadku niektórych rodzajów umów), jeżeli dana osoba jest niepełnoletnia lub jeśli dana osoba została uznana za istotnie upośledzoną umysłowo. I uwaga, bycie pod wpływem alkoholu lub pod wpływem jakiejś dobrowolnie przyjętej substancji zwykle nie jest równoznaczne z wydostaniem się z umowy, chyba że można udowodnić, że druga strona wykorzystała ten fakt do celowego wykorzystania osoby nietrzeźwej.

Więc jeśli prawie każdy może legalnie podpisać umowę w jakikolwiek sposób, poza kilkoma wyjątkami, to jak śmiesznym może być twój podpis, zanim ktoś zauważy? Na szczęście na to pytanie odpowiedział częściowo komik John Hargrave, który lubi podpisywać czeki i rachunki, jak wszyscy od Zeusa po Mariah Carey, nie pytając o to nikogo.

Nawet przez pewien czas starał się wyglądać jak najbardziej podejrzanie w swoich zakupach, w tym na wielkich zakupach, kupując ćwierć tony chemicznego nawozu (rzeczy, których można użyć do zrobienia bomby) i podpisując swoje paragony słowem "Skradziony". Ostatecznie nie zauważyła ani firma obsługująca karty kredytowe, ani kasjerzy.

To z jakiegoś dobrego powodu. Z wielu powodów, które pojawią się w kolejnym artykule w tym tygodniu, podpis jest bardzo kiepskim punktem, którego można użyć do ustalenia, czy dany zakup jest nieuczciwy.

Tak więc, podczas gdy firmy obsługujące karty kredytowe rejestrują i w inny sposób przechowujeją te podpisy elektronicznie, nie ma większego sensu, aby ktokolwiek się nimi zajął. Jak zauważyła Carolyn Balfany, dyrektor wykonawczy Mastercard, "dostęp do nich nie jest regularnym zjawiskiem", chyba że klient twierdzi, że nie podpisał się lub coś kupił. Ale nawet wtedy, ponownie, podpis jest często tylko pomniejszym punktem danych, służącym do ustalenia, czy dany zakup był rzeczywiście nieuczciwy.

Ta leseferystyczna postawa, którą te firmy podchodzą dziś do podpisów, jest daleko od kilku dziesięcioleci, kiedy generalnie zatrudniała ogromne zespoły ludzi, aby przeglądać podpisy, porównując je z podpisanymi kartami, aby upewnić się, że coś w rodzaju czeku nie jest oszukańcze przed zatwierdzeniem ostatecznego transferu pieniędzy. Ale w czasach współczesnych ten środek bezpieczeństwa (i pod wieloma względami sam podpis fizyczny, nawet gdy mówi się ogólnie o umowach w ogóle) jest po prostu całkowicie przestarzały pod względem skuteczności, aby osiągnąć zadanie, do którego ma zamiar - zaoferować dowód, na jaki wyraziłeś zgodę do czegoś. W przypadku kart kredytowych, nawet jeśli kasjerki nie chciały w ogóle sprawdzać podpisów, a większość z nich nie, podpis nie stanowi prawdziwej przeszkody dla złodziei kart kredytowych. (Ponownie, będziemy mieli więcej informacji na ten temat w nadchodzącym artykule w tym tygodniu na temat tego, dlaczego firmy obsługujące karty kredytowe wciąż podpisują kartę kredytową, aby wspomniana karta była uważana za ważną, mimo że jest prawie bezwartościowa jako środek bezpieczeństwa. )

Podsumowując, chociaż na pewno dana instytucja może mieć wewnętrzne wymagania dotyczące podpisu, zanim zaakceptuje jakąś papierkową robotę lub coś podobnego, jeśli kiedykolwiek miałeś świetny pomysł podpisania innej nazwy lub narysowania uśmiechnięty jednorożec z bronią rakietową z karabinami maszynowymi do zębów jako twój podpis na prawnie wiążącym dokumencie, aby spróbować wydostać się z rzeczy później, nie oczekuj, że pomoże ci to w jakikolwiek legalny sposób. Podsumowując, to akt podpisywania, a nie fizyczne gryzmoły, ma znaczenie z prawnego punktu widzenia.

Zalecana: