Logo pl.emedicalblog.com

Dlaczego ludzie nie mają tyle włosów, co innych naczelnych?

Dlaczego ludzie nie mają tyle włosów, co innych naczelnych?
Dlaczego ludzie nie mają tyle włosów, co innych naczelnych?

Sherilyn Boyd | Redaktor | E-mail

Wideo: Dlaczego ludzie nie mają tyle włosów, co innych naczelnych?

Wideo: Dlaczego ludzie nie mają tyle włosów, co innych naczelnych?
Wideo: Dlaczego kobiety wybierają brzydkich mężczyzn? 2024, Może
Anonim
Chociaż nie ma ostatecznego wyjaśnienia, dlaczego straciliśmy włosy na ciele, gdy każdy inny naczelny jest przykryty rzeczami, istnieje garść nieodpartych teorii, które mogą wyjaśniać nasz bezwłosy stan.
Chociaż nie ma ostatecznego wyjaśnienia, dlaczego straciliśmy włosy na ciele, gdy każdy inny naczelny jest przykryty rzeczami, istnieje garść nieodpartych teorii, które mogą wyjaśniać nasz bezwłosy stan.

Jednym z wczesnych wyjaśnień, dlaczego jesteśmy jedynymi stosunkowo "nagimi" małpami, była hipotezy małp wodnych. Po raz pierwszy zrealizowany (kalambur zamierzony) przez patologa Maxa Westenhöfera w 1942 r., Pomysł ten stał się popularny w latach sześćdziesiątych po przyjęciu go przez biologa morskiego Alister Hardy, pisarkę Elaine Morgan i zoologa Desmonda Morrisa.

Zasadniczo, teoria małpy wodnej utrzymuje, że podczas krótkiego okresu naszej ewolucji nasi przodkowie cieszyli się istnieniem półwodnym (tj. Mieszkali w pobliżu wody i spędzali dużo czasu pływając, brodząc i nurkując po jedzenie). Wspierając teorię, twierdzą oni, że przelewają włosy (które byłyby tylko oporem w wodzie) i dodawały, podobnie jak inne ssaki morskie, warstwę tkanki tłuszczowej. Przekonująca w swojej prostocie teoria została w dużej mierze zdyskredytowana, głównie dlatego, że nie ma dowodów (na przykład w zapisie kopalnym) na poparcie tej teorii.

Jednak badanie genetyki ludzi i wszy stworzyło dowód, że z jakiegokolwiek powodu, nasz przodek człowiek wyprostowany stracił włosy żyjąc w afrykańskiej sawannie około miliona lat temu. Biorąc pod uwagę lokalizację i klimat, doprowadziło to niektórych biologów ewolucyjnych do opowiedzenia, że "biegając i pocąc się" w tym gorącym klimacie, człowiek wyprostowany pozbyć się ciężkich włosów na ciele, aby ułatwić chłodzenie, ułatwiając pocenie się.

Teoria ta ma jednak kilka dziur, w tym wiele gatunków małp, które żyją dzisiaj na sawannach, są bardzo owłosione, a także fakt, że podczas gdy mniej włosów w ciągu dnia pomogłoby utrzymać ciało w chłodzie, w nocy, byłoby dużo trudniej jest utrzymać ciepło. Obniżenie tej hipotezy jest również faktem, że nasz najbliższy krewny, szympans, ma również mniej włosów niż powinien ze względu na swój rozmiar (w tym bardzo mało na głowie), ale zamiast żyć na gorącej sawannie, przebywa w chłodniejszych dżunglach.

Trzecią popularną teorią jest to, że zrzucamy nasze gęste włosy, czyniąc nasze ciała mniej atrakcyjnym domem dla przerażających robotów, które lubią ucztować na naszej krwi (myślę o wszy, kleszczach i pchłach) i rozprzestrzeniają choroby. Poza zapobieganiem chorobom, które jest pozornie doskonałym naturalnym narzędziem selekcji, z czasem nagie skóry sygnalizowałyby potencjalnym partnerom, że mamy mniej pasożytów, co czyni nas bardziej prawdopodobnymi, że jesteśmy zdrowi, a zatem lepszym partnerem. Zgodnie z tą teorią wybrano gołą skórę, aż stała się normą.

Kolejna interesująca hipoteza dotyczy naszego stosunkowo długiego dzieciństwa, w którym zachowujemy określone cechy młodzieńcze w wieku, w którym dojrzewałyby inne małpy; Zgodnie z tą teorią, uważamy, że po prostu nigdy nie tracimy cechy młodzieńczej bezwłosości. Warto zauważyć, że druga co najmniej owłosiona małpa, szympans, tak jak my, powoli dojrzewa, a samice nie osiągają wieku reprodukcyjnego aż do wieku około 13 lat.

Piąta teoria, która ostatnio przyciąga więcej uwagi, proponuje, że straciliśmy włosy, ułatwiając lepszą komunikację - sygnalizując fasetami naszej skóry i wyrazami twarzy. Jak opisała to antropolog Barbara King, "my, ludzie, mamy całe płótno skóry". W przeciwieństwie do wielu ssaków, które widzą jedynie ograniczony zakres kolorów, takich jak niebieski, żółty, a czasem zielony, ludzie widzą znacznie szerszy wachlarz; dzieje się tak, ponieważ ludzie mają dodatkowy stożek w naszych siatkówkach (trójchromatyczny w porównaniu do dichromatycznego), który pozwala nam również postrzegać kolory w strefie czerwono-zielonej. W sumie nasz trzeci stożek pozwala nam odróżnić różowy rumieniec, żółtą żółtaczkę i purpurę siniaka, z których wszystkie stanowią przewagę ewolucyjną.

Co ciekawe, inne prymitywy Starego Świata również mają trójbarwne widzenie kolorów i, choć nie w tym samym stopniu, mniej włosów, szczególnie na ich twarzach, w porównaniu do ssaków i naczelnych Nowego Świata, którzy są monochromatyczni lub dichromatyczni.

Dodatkowe fakty:

  • Chociaż straciliśmy grubą sierść, wciąż mamy tak dużo włosów na ciele, jak można by się spodziewać u każdej małpy o podobnej wielkości, po prostu dzisiejszy ludzki włos (przynajmniej dla większości z nas) jest nadzwyczaj dobry. Naukowcy nie są pewni, dlaczego zachowaliśmy te cienkie włosy, chociaż ostatnie badania w "biologii owadów latających krwią" mogą rzucić trochę światła.
  • Wygląda na to, że włosy na ciele hamują krwawienie na dwa sposoby: (1) włosy wykrywają ruch robota, ostrzegając nas o jego obecności i prowadząc (miejmy nadzieję) do jego szybkiego zgonu; i (2) włosy są przeszkodami, które uniemożliwiają pnączom uzyskanie ich chciwych małych ust przyczepionych do naszej skóry.

Zalecana: