Logo pl.emedicalblog.com

Ten dzień w historii: 25 listopada - Incydent Mishima

Ten dzień w historii: 25 listopada - Incydent Mishima
Ten dzień w historii: 25 listopada - Incydent Mishima

Sherilyn Boyd | Redaktor | E-mail

Wideo: Ten dzień w historii: 25 listopada - Incydent Mishima

Wideo: Ten dzień w historii: 25 listopada - Incydent Mishima
Wideo: Yukio Mishima's Last Day 2024, Może
Anonim

Ten dzień w historii: 25 listopada 1970

Yukio Mishima urodził się jako Kimitake Hiraoka w 1925 roku. Często określany jako "japoński Hemingway", Mishima był prawdopodobnie najbardziej znanym japońskim autorem XX wieku. Wiele jego prac zostało przetłumaczonych na język angielski, a trzy razy był nominowany do Nagrody Nobla w dziedzinie literatury.
Yukio Mishima urodził się jako Kimitake Hiraoka w 1925 roku. Często określany jako "japoński Hemingway", Mishima był prawdopodobnie najbardziej znanym japońskim autorem XX wieku. Wiele jego prac zostało przetłumaczonych na język angielski, a trzy razy był nominowany do Nagrody Nobla w dziedzinie literatury.

Mishima była zagadką owiniętą wokół wirującego wiru sprzeczności. Dla człowieka tak urażonego wpływem zachodniej kultury jego dom został ozdobiony wiktoriańskim przepychem. Był zagorzałym japońskim patriotą, ale wydawał się przerażony ideą walki i zdołał uniknąć służby podczas II wojny światowej poprzez fałszywą diagnozę gruźlicy, kiedy po prostu przeszedł przeziębienie. Gej, ożenił się z piękną kobietą i sprawił, że wyglądał jak idealny konwencjonalny związek, dzieci i wszyscy.

A jednak Mishima często wypowiadał się na temat materializmu i pustki powojennego społeczeństwa japońskiego i uważał, że konieczne jest wspieranie wartości średniowiecznej Japonii. Na przykład Mishima uważał, że boskość cesarza powinna zostać przywrócona, nie dlatego, że faktyczny żyjący cesarz był z natury boski, ale że jego boskość pochodziła z ucieleśnienia żywej istoty Japonii. Mishima również uważał, że bushido ("droga samurajów") powinna być przestrzegana jeszcze raz.

Aby dodać do swojej sprzecznej natury, choć nie militarystycznej, twierdząc, że "… większość obcokrajowców miesza militaryzm i samurajów", Mishima utworzył własną milicję w 1968 roku. Tatenokai (Shield Society) składało się z około 100 studentów, którzy uczył się sztuk walki i dyscypliny fizycznej pod opieką Mishimy i przysięgał chronić cesarza.

W 1970 r. Mishima coraz częściej mówił o braku "wielkich przyczyn", o które warto umierać we współczesnej kulturze japońskiej. W wywiadzie opisał różnicę między samurajskim pojęciem zabijania się jako "dzielny hara-kiri", w przeciwieństwie do zachodniej idei samobójstwa jako "defetysty".

W przypadku Mishimy definitywnie zaplanował swoją śmierć. Napisał tradycyjne wiersze śmierci (jisei no ku) i zapewnił z dużym wyprzedzeniem swoją żonę i dzieci.

25 listopada 1970 r. "Japoński człowiek renesansu" Yukio Mishima stanął przed tłumem ponad tysiąca żołnierzy w Tokio w głównej siedzibie Sił Samoobrony. Rzucił im wyzwanie, aby powrócili przeciwko japońskiej konstytucji po II wojnie światowej, która zakazała wojny i narzucała ścisłe ograniczenia możliwości wojskowych kraju. Zamiast tego żołnierze tylko kpili z niego.

Po wygłoszeniu przemówienia i nieudanej próbie zamachu stanu, Mishima i czwórka jego zwolenników weszli ponownie do pokoju, w którym wcześniej zabarykadowali się i wykonywali Harakiri, czasami nazywanego także Seppuku. To rytualistyczne samobójstwo polega na tym, że osoba wbijająca ostre jak brzytwa ostrze w ich brzuch i rozcina je, podczas gdy druga jednocześnie ściąga je w precyzyjny sposób, pozostawiając odrobinę skóry, która wciąż przywiązuje głowę do ciała, tak że głowa zwisa z przodu. jak gdyby w objęciach.

Na nieszczęście dla Mishimy jego drugi, Masakatsu Morita, zakończył się niepowodzeniem w swojej pracy i po kilku atakach Hiroyasu Koga musiał przejąć i uciąć ścięcie.

Zaraz po nieudanym zamachu powiedziano, że urzędnik policji z Tokio powiedział:

Mishima odszedł i rzeczywiście zrobił to, o czym mówią ci tylko prawici. I nie tylko poruszeni są prawicowcy. Tutaj, w Japonii, muszą być tysiące sfrustrowanych ludzi. Nie mają ujścia dla swoich stłumionych uczuć.

Nagle pojawia się Mishima i jego młodzi zwolennicy Towarzystwa Tarcza. Nie tylko nauczają przywracania wartości tradycyjnych dla Japonii, ale także starają się coś z tym zrobić.

Ten duch kamikaze wciąż jest atrakcyjny w tym kraju. Możesz być prawicowcem, możesz być lewicowcem, możesz być zupełnie nie-ideologicznym, ale z urazą do, powiedzmy, swojego szefa. Zwykle nie robisz nic ze swoimi żalami lub frustracjami, trzymasz je.

Ale kiedy czytasz lub słyszysz o akcie takim jak Mishima - cóż, zawsze jest szansa, że możesz chcieć wyjść i zrobić to samo.

Zalecana: