Logo pl.emedicalblog.com

Kradzież i półwiecze podróży Einsteina w mózgu

Kradzież i półwiecze podróży Einsteina w mózgu
Kradzież i półwiecze podróży Einsteina w mózgu

Sherilyn Boyd | Redaktor | E-mail

Wideo: Kradzież i półwiecze podróży Einsteina w mózgu

Wideo: Kradzież i półwiecze podróży Einsteina w mózgu
Wideo: Albert Einstein - Greatest Brain of the 20th Century Documentary 2024, Kwiecień
Anonim
17 kwietnia 1955 r. Największy naukowiec swojego pokolenia odwiedził szpital w Princeton z powodu bólu w klatce piersiowej. Następnego ranka Albert Einstein zmarł na skutek tętniaka aorty brzusznej - pęknięcia aorty, naczynia krwionośnego będącego głównym dostawcą krwi. Kiedy wciąż słychać było, że wielki dr Einstein zmarł w wieku 76 lat, coś niepokojącego działo się w szpitalu, jeśli nie wręcz nikczemnym. Mózg Einsteina, strażnik jednego z największych intelektów świata, został skradziony. A to dopiero początek historii.
17 kwietnia 1955 r. Największy naukowiec swojego pokolenia odwiedził szpital w Princeton z powodu bólu w klatce piersiowej. Następnego ranka Albert Einstein zmarł na skutek tętniaka aorty brzusznej - pęknięcia aorty, naczynia krwionośnego będącego głównym dostawcą krwi. Kiedy wciąż słychać było, że wielki dr Einstein zmarł w wieku 76 lat, coś niepokojącego działo się w szpitalu, jeśli nie wręcz nikczemnym. Mózg Einsteina, strażnik jednego z największych intelektów świata, został skradziony. A to dopiero początek historii.

Dr Thomas Stolz Harvey był patologiem podczas wczesnych godzin porannych 18 i był lekarzem wyznaczonym do udziału w dr Einstein. Siedem godzin po śmierci wielkiego naukowca o pierwszej w nocy, Harvey rozpoczął sekcję zwłok, o której twierdził, że otrzymał pozwolenie. Po ustaleniu przyczyny śmierci Harvey zaczął usuwać, mierzyć i ważyć mózg Einsteina. Harvey później powiedziałby, że "wiedział, że mamy pozwolenie na przeprowadzenie autopsji, i założyłem, że zamierzamy zbadać mózg". Do dnia dzisiejszego nie znaleziono żadnej dokumentacji ani pozwolenia przed autopsją.

Po tym, jak wszystkie obliczenia zostały wykonane, dr Harvey wtrącił i zanurzył mózg w formaldehydzie. Po tym, jak skończył, wziął Einsteinowi gałki oczne, które zostały później oddane doktorowi oczu Einsteina Henry'emu Adamsowi (nadal istnieją pogłoski, że gałki oczne są w sejfie gdzieś w Nowym Jorku). W końcu oddał resztę ciała do kremacji.

Usunięcie mózgu i gałek ocznych było sprzeczne z ostatnimi życzeniami Einsteina. Według książki Briana Burrella Pocztówki z Muzeum MózguEinstein zostawił bardzo szczegółowe instrukcje. Chciał być poddany kremacji z mózgiem wciąż znajdującym się w jego głowie i prochami rozproszonymi w sekrecie, aby "zniechęcić bałwochwalców".

Więc nie tylko było to sprzeczne z osobistymi życzeniami Einsteina, Harvey nie miał prawnych ani medycznych uprawnień do utrzymania mózgu. Nie był nawet neurochirurgiem ani specjalistą od mózgu. Jego obowiązkiem było po prostu ustalenie przyczyny śmierci - która była niewydolnością serca i miała niewiele wspólnego z mózgiem (a przynajmniej bezpośrednio). Burrell spekuluje, że istnieją dwa możliwe powody, dla których Harvey mógłby usunąć i zatrzymać dla siebie jeden z najsłynniejszych mózgów w historii - jednym z nich był wniosek Harry'ego Zimmermana, osobistego lekarza Einsteina i mentora Harveya. Zimmerman nigdy publicznie nie powiedział, że jest to prawdą, chociaż złożył wniosek o mózg po tym, jak czyn został wykonany. Inną teorią, którą Burrell podaje, jest to, że Harvey, być może zainspirowany badaniami dokonanymi na mózgu Lenina w 1926 r., Po prostu "dostał się w tę chwilę i został zniewolony w obecności wielkości".

Niezależnie od przypadku, 19 kwietnia, po usunięciu i przechowywaniu mózgu, Harvey poprosił o pozwolenie z mocą wsteczną od syna Einsteina, Hansa Alberta Einsteina. Hans Albert wyraził zgodę, dzięki czemu Harvey obiecał, że umysł jego ojca zostanie wykorzystany do starannych badań naukowych i wyników opublikowanych w legalnych czasopismach medycznych. Kiedy New York Times wydrukował nekrolog Einsteina 20 kwietnia, powiedział, że dr Harvey przeprowadził sekcję zwłok "za zgodą syna naukowca", z kolejnym nagłówkiem, który w tym samym dniu ogłosił "Son Asked Study of Einstein Brain". Nie wspomina o tym, że to zezwolenie po fakcie.

Kiedy usłyszałem, że Harvey ma mózg, prośby nadciągnęły z całego świata od innych, którzy chcieli go zobaczyć i zbadać. Jak wspomniano, jedna prośba pochodziła od dr. Harry'ego Zimmermana z Nowego Jorku, którego obiecywał Harvey, że dostanie pierwszą szansę na jej zbadanie.

Zimmerman i jego szpital w Nowym Jorku przygotowali Harveya i mózg, ale nigdy się nie pokazali. Niedługo później, w szpitalu Princeton ogłoszono, że mózg zostanie w New Jersey. "Snarl Develops Over Which Hospital przeprowadzi Einstein Brain Study", był nagłówkiem w Washington Post, podczas gdy inna gazeta wyszła z "Hospitals Tiff over Brain of Einstein." Spór o własność mózgu Einsteina stał się cyrkiem, a jego zadaniem było jeszcze bardziej dziwaczne.

Technicznie, szpital Princeton nigdy nie posiadał mózgu. Doktor Harvey to zrobił. Trzymał go w słoiku w swoim domowym biurze. Wkrótce po tym, jak publiczność splunęła z doktorem Zimmermanem i wciąż nie prowadzono badań medycznych nad mózgiem, dr Harvey został zwolniony ze szpitala w Princeton. Wziął ze sobą mózg.

Harvey poszedł na Uniwersytet Pensylwanii i przy pomocy technika, pociął mózg na tysiąc szkiełek i 240 bloków, umieszczając je w kwadratach celuloidu - półstałej plastikowej substancji. W końcu przekazał część dr. Zimmermannowi, a resztę mózgu Alberta Einsteina zatrzymał w dwóch wypełnionych formaliną szklanych słoikach.Inni badacze robili uwertury na temat chęci reszty mózgu, ale Harvey nie chciał odejść - twierdząc, że "rok od ukończenia studiów nad okazem".

Małżeństwo Harveya rozpadło się i szybko spakował swoje walizki, aby wydostać się z Princeton, kierując się na środkowy zachód. Zanim mógł odejść, jego (ex) żona zagroziła "pozbyciem się" mózgu. Oczywiście, Harvey nie dopuścił do tego i zabrał go ze sobą, gdy udał się do Wichita w stanie Kansas, gdzie pracował jako kierownik medyczny w laboratorium testów biologicznych. W czasie pobytu w Wichita zachował mózg Einsteina w pudełku z jabłkami pod chłodnicą piwa.

Przez następne trzydzieści lat Harvey krążył po Środkowym Zachodzie, ciągnąc za sobą mózg, nigdy nie publikując żadnych badań. Co jakiś czas badacz skontaktowałby się z nim, a on wysłałby mu slajd lub dwa, mając nadzieję, że mogliby przeprowadzić badania, których nigdy nie zrobił. Kilka razy historia mózgu Einsteina zwróciła uwagę publiczności, szczególnie po artykule z 1978 roku w regionalnym piśmie New Jersey Monthly przez Steven Levy. Powiedział Levy o swoim pierwszym doświadczeniu z Harveyem i mózgiem,

Na początku nie chciał mi nic powiedzieć, ale po chwili w końcu przyznał, że ma mózg. Po dłuższej chwili nieśmiało powiedział mi, że jest W BARDZO BIUROWYM, KTÓRY BYLIŚMY SIEDZENIA. Podszedł do pudełka z napisem "Costa Cider" i wyciągnął dwa duże słoiki Mason. W tym były resztki mózgu, które zmieniły świat.

Inna udokumentowana interakcja pochodzi od Kenji Sugimoto, japońskiego profesora i eksperta Einsteina, który odwiedził Harvey w Kansas:

Pokornie, profesor pyta, czy mógłby przywieźć ze sobą kawałek do Japonii. - Jasne, czemu nie - odpowiada Harvey i wychodzi do kuchni, by wziąć swoją deskę i nóż. Harvey znajduje stary kubek na pigułki, w którym wkłada się plasterek i wlewa trochę formaldehydu.

W 1985, trzy dekady po śmierci Einsteina, ktoś ostatecznie opublikował badanie mózgu Einsteina po otrzymaniu slajdów od Harveya - Marian Diamond z UCLA. Opublikowane w Eksperymentalna neurologiajej badanie było (co prawda) dalekie od rozstrzygających, ale spekulowało, że mózg Einsteina miał więcej komórek glejowych dla każdego neuronu niż normalny mózg. Może to oznaczać, że komórki miały większą "potrzebę metaboliczną" - co oznacza, że więcej energii było zużyte i potrzebne, co spekulowano może również oznaczać wzrost umiejętności konceptualnych i myślenia. Podczas gdy ostatnie badania mogły obalić tę teorię, w końcu opublikowano badania dotyczące skradzionego mózgu Einsteina opublikowane w legalnych czasopismach medycznych. Jednak to jeszcze nie koniec podróży mózgu.

W 1988 r. Thomas Harvey unieważnił licencję medyczną, gdy nie zdał trzydniowego egzaminu kwalifikacyjnego w Missouri. Kilka lat później powrócił do Princeton, ale przekonał go pisarz Michael Paterniti, by spotkał wnuczkę Einsteina w Kalifornii. Oczywiście musiał przynieść mózg. W książce Paterniti Prowadząc pana Alberta, opisuje, z słojami mózgu w torbie w bagażniku Harveya Buick Skylark, ich jazdy do słonecznej Kalifornii. Rzeczywiście spotkali Evelyn Einstein w Berkeley, gdzie Harvey zapomniał o mózgu w jej domu, kiedy wyszedł. Zwróciła mu to, nie chcąc mieć z tym nic wspólnego.

Thomas Harvey zmarł w 2007 roku, ale zanim to zrobił, przekazał mózg do szpitala Princeton, w tym samym miejscu, w którym mózg rozpoczął swoją dodatkową podróż ponad pięćdziesiąt lat wcześniej. Zainteresowanie publiczne ponownie wzrosło, a naukowcy, którzy przez lata otrzymywali slajdy mózgu Einsteina, wysłali ich z powrotem do Princeton i Uniwersytetu Pensylwanii (gdzie pierwotnie zostali odcięci).

Dziś Muzeum Mutter w Filadelfii to jedyne miejsce na świecie, w którym można obecnie zobaczyć fragmenty mózgu Einsteina (slajdy były również raz prezentowane w 2013 r. W Narodowym Muzeum Zdrowia i Medycyny w stanie Maryland) - na slajdach, poplamione i odręcznie notatki od Thomasa Harveya.

Dodatkowe fakty:

  • Einstein poprosił swoją żonę, aby zgodziła się go rozwieść, oferując jej pieniądze, które, miejmy nadzieję, któregoś dnia otrzymają, jeśli kiedykolwiek zdobędzie Nagrodę Nobla za jeden lub więcej jego artykułów, które napisał w 1905 roku. Najwyraźniej musiała pomyśleć, że ma dobry strzał pewnego dnia, ponieważ, po przemyśleniu tego przez tydzień, zaakceptowała. Musiała poczekać do 1921 r., Ale dostała pieniądze.
  • Podczas gdy mózg Einsteina zniknął z jego ciała, "mała grupa bliskich" potajemnie rozproszyła jego skremowane prochy wzdłuż rzeki Delaware według życzeń Einsteina mniej niż dwanaście godzin po jego śmierci.
  • Harvey zawsze twierdził, że Otto Nathan, kata woli Einsteina, był obecny podczas autopsji. Nathan przyznał później, że jest obecny, ale powiedział, że nie ma pojęcia, co robi Harvey, a jego zdanie było utrudnione. Później Evelyn Einstein, o której opowiadała w książce Paterniti, powie, że jej rodzina nigdy nie ufała Nathanowi i wierzy, że sam nie był dobry.
  • Legenda głosi, że Thomas Harvey, mieszkając w Kansas, był sąsiadem z pisarzem i poetą Williamem Burroughs. Harvey podzielił się historią mózgu z Burroughsem, który często mówił znajomym, że może mieć kawałek mózgu Einsteina, kiedy tylko zechcesz. Jednak nigdy nie dostał kawałka.

Zalecana: