Logo pl.emedicalblog.com

Karnet, który pozwala ludziom latać na zawsze i próbę zabicia linii lotniczej

Karnet, który pozwala ludziom latać na zawsze i próbę zabicia linii lotniczej
Karnet, który pozwala ludziom latać na zawsze i próbę zabicia linii lotniczej

Sherilyn Boyd | Redaktor | E-mail

Wideo: Karnet, który pozwala ludziom latać na zawsze i próbę zabicia linii lotniczej

Wideo: Karnet, który pozwala ludziom latać na zawsze i próbę zabicia linii lotniczej
Wideo: The Bet That Killed 70 People | Aeroflot Flight 6502 2024, Kwiecień
Anonim
W 1981 roku, chcąc zebrać trochę szybkich funduszy, American Airlines wprowadziła przepustkę w wysokości 250 000 $ (obecnie około 641 000 $), która pozwoli klientom latać na swoich liniach lotniczych bezpłatnie przez resztę życia. W 1990 roku podskoczyły one do 600 000 USD (dziś 1,07 miliona USD), a następnie w 1993 roku do 1,01 miliona USD (dziś około 1,7 miliona). Pomimo ceny naklejki, linia lotnicza od tego czasu przyznała, że jest to jeden z najbardziej kosztownych błędów, jakie kiedykolwiek popełnił.
W 1981 roku, chcąc zebrać trochę szybkich funduszy, American Airlines wprowadziła przepustkę w wysokości 250 000 $ (obecnie około 641 000 $), która pozwoli klientom latać na swoich liniach lotniczych bezpłatnie przez resztę życia. W 1990 roku podskoczyły one do 600 000 USD (dziś 1,07 miliona USD), a następnie w 1993 roku do 1,01 miliona USD (dziś około 1,7 miliona). Pomimo ceny naklejki, linia lotnicza od tego czasu przyznała, że jest to jeden z najbardziej kosztownych błędów, jakie kiedykolwiek popełnił.

Wprowadzony latem 1981 r. Nieograniczony "AAirpass" był pierwotnie przewidziany jako cytat byłego dyrektora generalnego linii lotniczych Roberta Crandallla, coś, co "firmy kupowały dla najlepszych pracowników" i uważano, że program przyniesie wiele milionów dolarów w przychodach w bardzo krótkim czasie - w gruncie rzeczy łatwe pieniądze na rozwój firmy, przy czym przyszłe koszty związane z tym, że ludzie będą wykorzystywać te przepustki, są znikome. Jednak wysoki koszt AAirpass zaowocował mniej entuzjastyczną reakcją ze strony klientów, a ostatecznie sprzedano tylko 66 karnetów.

To wstyd dla konsumentów, ponieważ tych 66 klientów dostałoniesamowitysprawa. Jak później zauważył Crandall: "Wkrótce stało się jasne, że opinia publiczna była mądrzejsza niż my".

Zgodnie z dość luźnymi warunkami pierwotnej umowy AAirpass, klienci, którzy ją kupili mieli prawo do bezpłatnej podróży pierwszej klasy w dowolnym miejscu na świecie i otrzymali dożywotnie członkostwo w American Airline's Klub Admirały, która zapewnia pierwszeństwo wejścia na pokład, rezerwację w tym samym dniu i dostęp do salonów na całym świecie, które oferują darmowe posiłki i napoje dla członków.

Już same korzyści przyrównały nieograniczoną liczbę AAirpass do "posiadania floty prywatnych samolotów". Jako jeden z najlepszych częstych lotników, Steve Rothstein powiedział: "Bardzo zabawną sobotą byłoby wcześnie wstać i polecieć do Detroit, wynająć samochód i pojechać do Ontario, zjeść lunch i wydać 50 $ lub 100 $ na kupowanie kanadyjskich rzeczy …", a potem wracaj przy obiedzie.

W innym przypadku, osoba podróżowała aż do Londynu 16 razy w ciągu jednego miesiąca, czasami tylko na tyle długo, aby coś zjeść przed odlotem do domu.

Ale na tym się nie skończyło. Doświadczeni klienci znaleźli sposoby, aby jeszcze bardziej wykorzystać swoje przepustki. Widzisz, zgodnie z postanowieniami umowy, klienci mogli nadal wykorzystywać mile lotnicze we wszystkich lotach, które odbyli, pozwalając tym, którzy często korzystali z tej usługi (ponieważ dlaczego nie mielibyście tego robić?), Aby zdobyć miliony mil lotniczych w przestrzeni zaledwie garstka lat, które mogli rozdać rodzinie i przyjaciołom lub w przypadku niektórych klientów, sprzedać.

Dodatkowo, ponieważ AAirpass jest nieograniczonywolnypodróży, linie lotnicze były zmuszone do absorpcji wszelkich opłat, które klienci ponosili podczas korzystania z nich (w tym podatków), co oznacza, że klienci mogli dosłownie zarezerwować kilkanaście lotów w tuzinie różnych razy przez jeden dzień i przetaczać się na lotnisko, gdy tylko mieli na to ochotę., wiedząc, że nie byłoby żadnych opłat za anulowanie, aby zapłacić za brakujące inne loty lub dodatkowe cła lub podatki do zapłaty.

Ale jeszcze nie skończyliśmy. Ponadto American Airlines zaoferowało klientom możliwość zakupu "biletu towarzyszącego" po obniżonej cenie (o około 40% taniej), co zapewniało wszystkie te same korzyści każdemu, kogo pierwotny posiadacz chciał, o ile latali razem. Klienci, którzy zdecydowali się na tę konkretną aktualizację, wykorzystali ją w imponujący sposób, od zarezerwowania pustego miejsca pod fałszywą nazwą, do zdobycia większej ilości miejsca na łokciach w przestronnej pierwszej klasie, do darmowego przekazywania znajomych i często przypadkowych nieznajomych na całym świecie. W przypadku faceta o nazwisku Steven Rothstein, czasami rezerwował dwa bilety na każdy lot, który zabrał, by zaskoczyć ludzi na lotnisku darmowym upgrade'em pierwszej klasy.

Jeśli zastanawiasz się, w jaki sposób klienci wymyślili wszystkie pomysły na zginanie przepisów, wielu z nich nie. Wiele wspomnianych wcześniej sztuczek, takich jak rezerwowanie wielu lotów w danym dniu lub puste miejsce, często było zasugerowane klientom przez osoby pracujące dla samej linii lotniczej w ramach bezpłatnej usługi rezerwacji świadczonej Klub Admirały członków.

Według wewnętrznego raportu American Airlines z 2007 roku, najwięksi nieograniczeni posiadacze AAirpass kosztowali linie lotnicze ponad milion dolarów w tym roku,każdy. Chociaż byłoby interesujące zobaczyć, w jaki sposób to potwierdzili, ponieważ jeśli pierwsza klasa nie została sprzedana w konkretnym locie, który posiadał właściciel AAA, właściciel linii lotniczych faktycznie nie straciłby pieniędzy innych niż podatki, cena materiały eksploatacyjne do lotów i tym podobne, ponieważ wielu z tych klientów prawdopodobnie nie wziąłby tych lotów, gdyby nie mieli nieograniczonej przepustki.

Niezależnie od tego, wyniki tego raportu wewnętrznego były na tyle niepokojące, że skłoniło to American Airlines do wysłania swojej tak zwanej jednostki kontroli przychodów do właścicieli karnetów w celu znalezieniacośzrobili to, co stanowiło naruszenie warunków AAirpass.

Po przejrzeniu umów i przeprowadzeniu rozległych dochodzeń, American Airlines były w stanie skutecznie unieważnić przepustki garstki klientów, którzy najbardziej "nadużyli" systemu. Na przykład Amerykanin próbował zmusić niektórych ludzi, którzy otrzymali darmową wycieczkę dzięki uprzejmości niektórych z bardziej hojnych właścicieli AAirpass, do przyznania, że zapłacili za bilety. W jednym z takich przypadków odnotowano w wewnętrznym e-mailu od American Airlines, że dana osoba, która otrzymała bilet od AAirpass właściciela Jacques'a Vrooma, "wydaje się być naiwna, bez środków finansowych i prawdopodobnie bardzo chce wrócić 'Dom'". Tak więc, gdy młody człowiek zameldował się, został zabrany do prywatnego biura, a były oficer policji pracujący dla American Airlines przesłuchał go, po czym zaproponował mu darmowy bilet do domu, gdyby tylko przyznał, że dał Vroomowi pieniądze za bilet.

W innym przypadku dotyczącym Vrooma, osoba, Sam Mulroy, została poinformowana, że jego lot został odwołany, ale że dostanie nowy bilet, bezpłatnie, jeśli tylko powie, że zapłacił Vroomowi za pierwotny bilet. Mulroy zaprzeczył, że coś zapłacił. Kiedy oferta darmowego biletu nie zadziałała, American Airlines zamroziło rachunek Mulroy za Frequent Flier. Kiedy Mulroy poskarżył się amerykańskim liniom lotniczym i Departamentowi Transportu USA, że uważał, że został wyłudzony przez linię lotniczą, jego konto zostało zamrożone.

W końcu Vroom rzeczywiście stracił przepustkę, gdy w późniejszym procesie sądowym odkrył, że naprawdę zapłacił za co najmniej kilka lotów. Vroom twierdził jednak, że płatności były za "doradztwo biznesowe" (Vroom jest bardzo skutecznym konsultantem marketingowym), a nie za bilety. Jednak prawnicy Vrooma zauważyli, że nie powinno mieć znaczenia, czy przyjmował on płatności, czy nie, ponieważ American Airlines nie zakazały wyraźnie praktyki sprzedaży biletów w swoich "nieograniczonych" umowach po Vroom kupił jego.

Inni klienci, którzy stracili przepustki, to emerytowany broker obligacji zwany Willard May, który bardzo otwarcie wykorzystywał przepustkę do promowania ludzi w Ameryce za opłatą od około dwóch dekad, a wspomniany Steven Rothstein za takie rzeczy, jak rezerwowanie pustych miejsc dla swojej walizki nazwa "Bag Rothstein". Podczas gdy May postanowiła nie wnosić sprawy do sądu, Rothstein zrobił to. Ostatecznie przegrał, gdy sędzia orzekł, że rzeczywiście złamał warunki umowy. (Podziwiawszy, jak to wszystko się potoczyło, Rothstein spotkał kiedyś wspomnianego prezesa American Airlines Roberta Crandalla podczas lotu, co skłoniło ówczesnego dyrektora generalnego do wysłania Rothsteinowi listu mówiącego: "Cieszę się, że podobała Ci się twoja inwestycja AAirpass. Możesz na nas polegać, aby utrzymać firmę solidną i honorować umowę daleko w przyszłości.")

Według American Airlines, co najmniej dwie inne osoby naruszyły swoje umowy, ale ich bilety nie zostały odwołane z nieujawnionych powodów.

Dla ciekawskich, nadal można kupić AAirpass dziś, choć nie jest zbyt szokująco, American Airlines nie oferuje już nieograniczoną wersję. Ostatni raz zrobili to w 2004 roku, trzy lata wcześniej, kiedy zdali sobie sprawę, ile dokładnie te bilety kosztują ich każdego roku. W tym czasie zaoferowali przejście przez Neiman-Marcus za 3 miliony dolarów (obecnie około 3,7 miliona dolarów) za każdy przejazd. Mimo to byłaby to całkiem niezła okazja dla pewnego rodzaju bogatych lotników lub niektórych firm, aby mieć takie bilety do swojej dyspozycji w dowolnym momencie, nikt nie kupił ich w tym przedziale cenowym.

Zalecana: