W tamtym czasie obywatele Pragi dosłownie wyrzucili swoich polityków poza biurem (z górnych pięter)
Sherilyn Boyd | Redaktor | E-mail
Wideo: W tamtym czasie obywatele Pragi dosłownie wyrzucili swoich polityków poza biurem (z górnych pięter)
2024 Autor: Sherilyn Boyd | [email protected]. Ostatnio zmodyfikowany: 2023-12-16 09:39
Słowo wyrzucenia kogoś lub czegoś przez okno, defenestracja, jest również czasami używane do odrzucenia autorytetu danej osoby; iz obydwoma prasowymi defenestracjami mają zastosowanie oba znaczenia.
Każde z tych dwóch incydentów, podobnie jak wiele sporów, powstało na styku religii i polityki. Z pierwszym, na tym wczesnym etapie w XV wieku, wewnątrz Kościoła katolickiego doszło do niezadowolenia; w szczególności zwykli ludzie byli zirytowani względną ilością bogactw posiadanych przez duchownych i szlachtę w porównaniu z ostrą biedą klasy chłopskiej.
W odpowiedzi pojawili się radykalni kaznodzieje, w tym stosunkowo popularny kapłan sekty husyckiej Želivsky. Po tym, jak Rada Miejska w Pradze odmówiła zwolnienia niektórych husytów z więzienia, Želivsky poprowadził swoich zwolenników w marszu protestacyjnym do ratusza Novomēstská radnice.
Podczas marszu ktoś z ratusza rzucił kamień w Želivsky; to rozpaliło ogień pod już tlącym się tłumem, który następnie zaatakował budynek, w którym znaleźli sędziego, burmistrza i 13 członków rady. Wszyscy urzędnicy zostali wkrótce wyrzuceni z górnego piętra; ci, którzy nie zginęli od upadku, zostali zabici przez tłum poniżej.
Druga defenestracja powstała w wyniku sporu między protestantami a katolikami.
Przez cztery dziesięciolecia po tym, jak Martin Luther wbił swoje 95 skarg (z których jedna nie była jedną) do drzwi kościoła w Wittenberdze, katolicy i protestanci w całej Europie zaangażowali się w szereg sporów. (Co ciekawe, podczas gdy dzisiaj akt Lutra jest często notowany jako zbuntowany przeciwko kościołowi, w tamtym czasie było cokolwiek innego, jak tylko. Brakowało grupowych wiadomości e-mail lub cyfrowych tablic ogłoszeń, więc kapłani często przynosili takie uwagi do drzwi kościoła, gdy mieli coś do omówienia W rzeczywistości wydaje się, że Luter nie zamierzał, aby jego praca była szeroko omawiana przez ogół społeczeństwa, po prostu pasza do dyskusji wśród swoich kapłanów.)
W każdym razie w 1555 r. Katolicki cesarz rzymskokatolicki (który również był królem Czech, którego stolica była Praga) oraz luterańscy książęta i szlachta rozstrzygnęli spór (na razie) z pokojem w Augsburgu. Przez następne sześć dziesięcioleci dobre stosunki między nimi doprowadziły czeskich królów do stopniowego dawania szlachcicom coraz większej wolności religijnej i zwiększania władzy cywilnej i prawnej.
W 1618 r. Te sympatyczne uczucia nagle się skończyły, gdy spadkobierca królestwa, pobożny katolik na rzecz kontrreformacji (aby ponownie narzucić katolicyzm w Europie) zyskał władzę i udało mu się ostatecznie usunąć wiele z tego, co wcześniej utrzymywało przez protestanckich szlachciców - do tego stopnia, że zlikwidowano ich zgromadzenie.
23 maja 1618 r. Kilku z tych protestanckich szlachciców, co zrozumiałe rozwścieczyło, spotkało się z czterema katolickimi panami w Czeskiej Kanclerzu, domagając się poznania roli tego ostatniego w niedawnym upadku. Dwaj katoliccy lordowie, hrabia Vilem Slavata z Chlum i hrabia Jaroslav Borzita z Martinice, byli dumni ze swoich działań i szybko wzięli na siebie odpowiedzialność, zakładając, że zostaną aresztowani.
Protestanccy lordowie mieli inne plany. Jeden z przywódców grupy, hrabia Matyáš von Thurn, oznajmił tej dwójce, że zgromadzony tłum patrzy, "Jesteście wrogami nas i naszej religii, pragnęliście pozbawić nas naszego Listu Królewskiego, strasznie nękaliście waszego protestanta poddani … i próbowali zmusić ich do przyjęcia waszej religii wbrew ich woli lub wypędzili ich z tego powodu … "Następnie powiedział do motłochu:" Gdybyśmy mieli utrzymać tych ludzi przy życiu, stracilibyśmy List Królewskiej Mości i nasza religia … bo nie może być sprawiedliwości, którą można uzyskać od nich lub przez nich …"
Wkrótce potem tłum wyrzucił zarówno liczby, jak i ich sekretarza, Philipusa Fabriciusa, z okien trzeciego piętra; zadziwiająco wszyscy trzej przeżyli upadek, a także cały incydent - mimo że tłum protestantów obserwował postępowanie. W przeciwieństwie do pierwszej defenestracji, najwyraźniej nikt nie pomyślał o tym, żeby je wykończyć.
Następnie opowiedziano o dwóch bardzo różnych wersjach przeżycia katolickich panów. Katolicy później twierdzili, że Maryja Dziewica i aniołowie złapali je i delikatnie położyli na ziemi. W odpowiedzi na to protestanci stwierdzili, że pod oknami znajdował się duży stos kału, który amortyzował ich upadek.
Dodatkowe fakty:
- Rok po drugiej defenestracji, spadkobiercą rzymskokatolickim, Ferdynandem II, stał się cesarz rzymski i król Czech; niezadowolony z wyboru, protestanccy lordowie wkrótce go zdetronizowali, ale już w następnym roku, 8 listopada 1620, Ferdinand odniósł Czechię w bitwie pod Białą Górą - pierwszą bitwę, która miała stać się Wojną Trzydziestoletnią, seria konfliktów, które spowodowały zdumiewające osiem milionów zabitych, co czyni go jednym z najbardziej krwawych konfliktów w historii.
- Wojna trzydziestoletnia zakończyła się szeregiem traktatów (zwanych pokojem westfalskim), które były negocjowane przez cztery lata w Osnabrück i Münster. Ostateczny traktat, pokój Münster, został podpisany w 1648 roku.
- Znany złoczyńca z chrześcijaństwa również doznał śmierci przez defenestrację - Jezebel.Najwyraźniej Jezebel drażniła króla namaszczonego przez Boga, Jehu, z okna górnego piętra, kiedy to on nakazał jej sługom, trzem eunuchom, wyrzucić ją. Spełniali się i "część jej krwi trysnęła na ścianę i na konie, a Jehu deptał jej ciało".
Zalecana:
W tamtym czasie komercyjny samolot zabrakło paliwa w połowie lotu - szybowiec Gimli
23 lipca 1983 r. W małym miasteczku Gimli, Manitoba, kapitan Robert Pearson i współprowadzący Maurice Quintal przesunęli umiejętnie 100-tonowy Boeing 767 przewożący 69 ludzi do bezpiecznego lądowania bez silników, hamulców pneumatycznych lub klap i minimalnej kontroli samolotu. Zła matematyka Plan lotu dla Kanady 143 tego dnia rozpoczął się krótkim wypadem z Montrealu,
Kiedy lekarze dosłownie "Blew Smoke Up Your Ass"
Kiedy ktoś "dmucha dziś w tyłek", jest to figura mówienia, która oznacza, że jedna osoba komplementuje inną, nieszczęśliwie przez większość czasu, w celu nadmuchania ego jednostki, która jest pochlebiona. Jednak w drugiej połowie XVIII wieku lekarze dosłownie wysadzili w powietrze odrzuty ludzi. Wierzcie lub nie, ale była to powszechna, powszechna procedura medyczna, używana między innymi
Wieloryby nie rozpylają wody z dala od swoich dziur. Nie ma też ich gardeł i sioła
Mit: Wieloryby rozpylają wodę z ich otworów. W przeciwieństwie do tego, co widzieliście w takich filmach, jak Pixar, który był wyjątkowo zabawny Finding Nemo, wieloryby nie rozpylają wody z ich otworów. Ponadto tchawica wieloryba nie łączy się z przełykiem wieloryba; więc kiedy Dory i Marlin zejdą z gardła wieloryba, w prawdziwym życiu, będą musieli
Dlaczego dzięcioły nie ranią swoich mózgów podczas dziobania drzew
Mózg dzięcioła jest chroniony gąbczastym elastycznym materiałem pomiędzy ich dziobem a czaszką, która trzyma ich mózg i zapewnia poduszkę. To sprawia, że ich mózgi nie doznają obrażeń, gdy uderzają w drzewo z niezwykłą szybkością i siłą. Na przykład dzięcioł pnący może uderzyć pniem drzewa około 20 razy
W jaki sposób astronauci drapią swędzenie w swoich kombinezonach kosmicznych?
Kalia F. pyta: Jeśli astronauta ma świąd w ubraniu kosmicznym, jak na twarzy, to jak go swędzi? Bez użycia rąk astronauci muszą polegać na innych środkach, aby drapać różne świądy. Jeśli chodzi o swędzenie poza twarzą, emerytowany astronauta Clayton Anderson wyjaśnił: "Ty się trzęsiesz, grzechotaj i chodź, kochanie! To jest