Logo pl.emedicalblog.com

Kiedy lekarze dosłownie "Blew Smoke Up Your Ass"

Kiedy lekarze dosłownie "Blew Smoke Up Your Ass"
Kiedy lekarze dosłownie "Blew Smoke Up Your Ass"

Sherilyn Boyd | Redaktor | E-mail

Wideo: Kiedy lekarze dosłownie "Blew Smoke Up Your Ass"

Wideo: Kiedy lekarze dosłownie "Blew Smoke Up Your Ass"
Wideo: Аномально вкусно‼️ ЧЕХОСЛОВАЦКИЙ СУП ИЗ ФАРША. Жена Липована в шоке. 2024, Marsz
Anonim
Kiedy ktoś "dmucha dziś w tyłek", jest to figura mówienia, która oznacza, że jedna osoba komplementuje inną, nieszczęśliwie przez większość czasu, w celu nadmuchania ego jednostki, która jest pochlebiona.
Kiedy ktoś "dmucha dziś w tyłek", jest to figura mówienia, która oznacza, że jedna osoba komplementuje inną, nieszczęśliwie przez większość czasu, w celu nadmuchania ego jednostki, która jest pochlebiona.

Jednak w drugiej połowie XVIII wieku lekarze dosłownie wysadzili w powietrze odrzuty ludzi. Wierzcie lub nie, była to powszechna procedura medyczna, używana między innymi do reanimacji osób, które w przeciwnym razie uznano za zmarłe. W rzeczywistości była to tak powszechnie stosowana metoda resuscytacji, szczególnie dla osób tonących, że sprzęt wykorzystywany w tej procedurze był zawieszony wzdłuż niektórych głównych dróg wodnych, takich jak wzdłuż rzeki Tamizy (sprzęt udostępniony przez Royal Humane Society). Osoby uczęszczające na szlaki wodne miały znać położenie tego sprzętu, podobnie jak w czasach współczesnych, dotyczące lokalizacji defibrylatorów.

Dym został wydmuchany do odbytnicy przez włożenie rurki. Ta rurka była podłączona do fumigatora i mieszków, które po ściśnięciu zmusiły palenie do odbytu. Czasami pobierano bardziej bezpośrednią drogę do płuc, wciskając dym do nosa i ust, ale większość lekarzy uważała, że metoda odbytnicza jest bardziej skuteczna. Uważa się, że nikotyna w tytoniu pobudza serce do bicia mocniej i szybciej, co sprzyja oddychaniu. Uważano także, że dym ociepla ofiarę i wysusza wnętrze osoby, usuwając nadmierną wilgoć.

Jak to się zaczęło? Wiadomo było, że rdzenni Amerykanie stosowali tytoń w różny sposób, w tym w leczeniu różnych dolegliwości medycznych, a europejscy lekarze szybko podnieśli tę kwestię i zaczęli ją popierać w leczeniu wszystkich rodzajów, od bólu głowy po raka.

W 1745 r. Richard Mead był jednym z pierwszych znanych mieszkańców Zachodu, którzy sugerowali, że podawanie tytoniu poprzez lewatywę było skutecznym sposobem na reanimację utoniętych ofiar.
W 1745 r. Richard Mead był jednym z pierwszych znanych mieszkańców Zachodu, którzy sugerowali, że podawanie tytoniu poprzez lewatywę było skutecznym sposobem na reanimację utoniętych ofiar.

W 1774 r. Utworzyli lekarze William Hawes i Thomas Cogan, którzy praktykowali medycynę w Londynie Instytucja udzielania natychmiastowej pomocy osobom pozornie martwym od tonącego. Ta grupa później stała się Królewskim Humańskim Społeczeństwem. Jeszcze w XVIII wieku społeczeństwo promowało reanimację tonących płacąc cztery gwinee (około 450 funtów dziennie dzięki sile nabywczej lub 756 $) każdemu, kto był w stanie ożywić tonącą ofiarę.

Wolontariusze w społeczeństwie wkrótce zaczęli wykorzystywać najnowszą i najlepszą metodę ożywienia takich na wpół zatopionych osób poprzez lewatywy dymu tytoniowego. Sztuczne oddychanie zastosowano, jeśli lewatywa tytoniu nie przywróciła ich do życia. Aby ludzie mogli łatwo zapamiętać, co robić w takich przypadkach, w 1774 r. Dr Houlston opublikował pomocną małą rymowankę:

Glyster tytoniowy (lewatywa), oddychać i krwawić. Utrzymuj ciepło i potrzyj, aż ci się uda. Nie troszczcie się o to, co robicie; Niech jeden dzień zostanie ci spłacony.

Praktyka stosowania lewatywy dymu tytoniowego na ofiarach utonięć szybko rozprzestrzenia się jako popularny sposób wprowadzania tytoniu do organizmu w celu leczenia szeregu innych schorzeń, takich jak: bóle głowy, przepukliny, dolegliwości układu oddechowego i skurcze brzucha, a także wiele innych rzeczy. Lewatywy tytoniu były nawet stosowane w leczeniu duru brzusznego i podczas epidemii cholery, kiedy pacjenci znajdowali się w końcowej fazie choroby.

W ich najbardziej elementarnej formie, lewatywy dymu tytoniowego nie zawsze były podawane z pomocą mieszków. Początkowo dym był podmuchany od odbytnicy ofiary z czymkolwiek, co było przydatne, jak na przykład fajka. Oczywiście, taki bliski kontakt nie był idealny i jeśli ratownik przypadkowo wdychał zamiast dmuchać, powiedzmy rzeczy, których nie wolno aspirować, można było wdychać. Jeśli ta osoba się szarpnęła, kontakt z ustami był również ryzykowny, nawet bardziej ryzykowny, biorąc pod uwagę, że osoba, która jest podawana, była czasami chora.

W rzeczywistości jedno z pierwszych udokumentowanych odniesień do używania lewatywy tytoniowej w celu reanimacji kogoś pochodziło od osoby używającej fajki w 1746 roku. W tym przypadku żona mężczyzny prawie utonęła i była nieprzytomna. Zasugerowano, że nagła lewatywa tytoniowa może ją ożywić. W tym momencie mąż kobiety wziął rurę wypełnioną płonącym tytoniem, wepchnął trzonek w odbytnicę żony, a następnie zakrył drugi koniec rury ustami i dmuchnął. Jak można sobie wyobrazić, gorący żar tytoniu wysadzony w jej odbytnicy miał zamierzony skutek i ona rzeczywiście została odrodzona.

Praktyka ta szybko rozprzestrzeniła się, osiągając swój szczyt na początku 19 wieku wcześniej, w 1811 roku, angielski naukowiec Ben Brodie za pomocą testów na zwierzętach odkrył, że nikotyna była toksyczna dla układu sercowego. W ciągu następnych kilku dziesięcioleci popularność dosłownie "dmuchanie dymem czyjegoś tyłka" stopniowo przemieniła się w przeszłość. W przenośni jednak ta praktyka wciąż żyje i ma się dobrze.

Dodatkowe fakty:

  • Poza lewatywami dymnymi, innym stosunkowo popularnym sposobem podawania tytoniu do organizmu była lewatywa z mieszanki wody. W jednym z nich dotyczyło to podawania lewatywy płynnego tytoniu, a także lewatywy z bulionu drobiowego pacjentowi.
  • Istnieją zapisy obu rdzennych Amerykanów, takich jak Catawba, i Europejczyków używających lewatywy dymu tytoniowego do leczenia zaparć koni.
  • Terpentyny używano w medycynie od czasów starożytnych, głównie w domach leczniczych, choć czasami stosowano ją wewnętrznie. Miejscowo stosuje się go w leczeniu otarć, hemoroidów i leczenia infestacji wszy. Po zmieszaniu z tłuszczem zwierzęcym stosuje się go jako pocieranie klatki piersiowej lub inhalator.
  • Bloodletting był używany w mediach głównego nurtu do końca 19 wieku w niektórych częściach świata. Była to najczęstsza procedura medyczna od prawie 2000 lat. Krwawienie polega na pobieraniu często niewielkich ilości krwi od pacjenta w celu wyleczenia lub zapobieżenia chorobie lub chorobie. W przeważającej większości przypadków, upuszczanie krwi było historycznie szkodliwe dla pacjentów, chociaż z powodu utraty krwi mogło w niektórych przypadkach tymczasowo sprawić, że poczują euforię, a przez to lepiej.
  • Trepanning wymagał wytoczenia małej dziury w czaszce, aby odsłonić oponę twardą (zewnętrzną błonę mózgu). Uważano, że praktyka ta łagodzi nacisk i leczenie problemów zdrowotnych zlokalizowanych w obrębie głowy. Uważano, że leczy epilepsję, migreny i zaburzenia psychiczne i był powszechnym "rozwiązaniem" problemów fizycznych, takich jak złamania czaszki. Nie trzeba dodawać, że taka wewnętrzna ekspozycja na zarazki przenoszone drogą powietrzną często byłaby śmiertelna.
  • Prędkość była krytyczna w erze przed powszechnym znieczuleniem. Najlepsi chirurdzy, tacy jak Robert Liston, mogli amputować kończynę w niecałą minutę. W 1847 roku Liston został nawet zarejestrowany jako usunięty 45-funtowy guz moszny w cztery minuty na płasko.

Zalecana: