Logo pl.emedicalblog.com

Czarodzieje wojny

Czarodzieje wojny
Czarodzieje wojny

Sherilyn Boyd | Redaktor | E-mail

Wideo: Czarodzieje wojny

Wideo: Czarodzieje wojny
Wideo: Czy CZARODZIEJE i MUGOLE prowadzili ze sobą WOJNĘ?! | #harrypotter 2024, Kwiecień
Anonim
Image
Image

Aby pomóc wygrać II wojnę światową, Alianci wykorzystali każdą umiejętność, jaką mogli wymyślić - w tym iluzję, oszustwo … i magię.

SZKOŁA WIZARD

W 1940 r. Brytyjskie Ministerstwo Bezpieczeństwa Wewnętrznego utworzyło jednostkę wojskową poświęconą "cywilnemu kamuflażowi". Ich zadaniem byłoby zapewnienie bezpieczeństwa poprzez "niedorzeczne oszustwo". Jednostka kamuflaży-żołnierzy, której zadaniem było znalezienie sposobów na ukrycie sprzętu i ruchów oddziałów od wróg - byłby szkolony w Centrum Rozwoju i Szkolenia Kamuflażu w Farnham Castle, Surrey. Do dziwacznej obsady biura kamuflażu należeli artyści, scenografowie filmowi, rysownicy i magik sceny trzeciej generacji, Jasper Maskelyne. (Niepowtarzalny fakt: dziadek Maselyne'a wynalazł płatną toaletę.)

W 1941 roku w mieście Aleksandria w Egipcie mieszkało milion osób. Kontrolowanie portu pozwoliło siłom alianckim uzupełnić zapasy i wojska na wojnę w pustynię w Afryce Północnej. To sprawiło, że stał się głównym celem niemieckich nalotów bombowych Luftwaffe. Major Geoffrey Barkas - były filmowiec mianowany szefem Bliskowschodniejszego Kamuflażu - wezwał Jaspera Maskelyna i zespół kamuflaży znanych jako "Magiczna Gang". Ich misja: ukrycie całego portu, w tym zadokowanych w nim pancerników i statków handlowych. "Nie możemy tego ukryć. Nie możemy tego ukryć. I nie możemy tego ukryć - powiedział podobno Maskelyne. "Zostało nam tylko jedno rozwiązanie, prawda? Rusz to."

Manekin maga

Maskelyne i jego zespół przystąpili do budowy portu "manekinowego" wraz z symulowanymi pancernikami i łodziami podwodnymi na śródlądowym jeziorze około trzech mil od prawdziwego portu. Zainstalowali prawdziwe działa przeciwlotnicze i reflektory oraz uzbrojenie zdalnie sterowane. Zespół sprawdził nocne zdjęcia lotnicze rzeczywistego miasta, a następnie zasiał światła w piasku i błocie, aby fałszywa strona wyglądała tak jak w Alexandrii. Tymczasem prawdziwe miasto Aleksandria stało się czarne.

Raporty mówią, że niemieckie bombowce uderzały w fałszywą Aleksandrię (a nie prawdziwą) przez osiem nocy z rzędu. Źródła zgadzają się, że podstęp chronił prawdziwe miasto przed możliwym zniszczeniem. Nie zgadzają się co do jednego decydującego czynnika: rola Maskelyne w oszustwie.

Oficjalne zapisy dostarczają niewiele informacji na temat wojennych wyczynów maga, ale jego upiornego pamiętnika, Magic: Top Secretopowiada historyjkę o bitwie na polu bitewnym prowadzoną i organizowaną przez Maskelyne. Pewien pisarz Richard Stokes poświęcił całą stronę internetową, aby obalić wspomnienia. Według Stokesa książka ta była najskuteczniejszym kamuflażem Maskelyne'a … "genialnie zwartym, zbudowanym z przetworzonego drzewa i ważył tylko trzynaście uncji. I oszukał ludzi przez sześćdziesiąt lat."

PODEJMOWANIE MINICEMATU HITLERA

Przed inwazją na Sycylię w 1943 r. Zmarły człowiek stał się kluczowym graczem w kolejnym bardzo skutecznym oszustwie wojenne. 30 kwietnia zwłoki wyrzucone na wybrzeże południowo-zachodniej Hiszpanii. Ciało było ubrane w mundur brytyjskiego Royal Marines. Identyfikator znaleziony na ciele zidentyfikował człowieka jako majora Williama Martina. Przykuty do nadgarstka zmarłego majstra: czarny etui z attaché.

Naziści nie mogli się doczekać, aby dostać się w tę sprawę, a niedługo pomocny hiszpański urzędnik dał jednemu z agentów Hitlera spojrzenie na dokumenty w środku. Zidentyfikowali martwego oficera jako eksperta w desantach amfibijnych. Jego misja, pozornie udaremniona, polegała na dostarczeniu ściśle tajnych informacji o planach alianckich na atak na opanowaną przez Niemcy Grecję i Sardynię. Zakodowany list, który nosił Martin, był adresowany do admirała Andrew Cunninghama, dowódcy floty śródziemnomorskiej. Poprosił dowódcę, aby zwrócił Major Martina na swój statek i kazał mu "zabrać ze sobą trochę sardynek" - raczej oczywistą aluzję do Sardynii.

Hitler wziął przynętę, przenosząc wojska do Grecji i oczyszczając siły aliantów, by zaatakowały prawdziwy cel. 10 lipca 1943 r. Projekt o nazwie kodowej "Mincemeat" zakończył się inwazją 160 000 wojsk sprzymierzonych na Sycylię, a nie na Sardynię. A co z trupem? "Major Martin" nie był Royal Marine. Był włóczęgą, którego ciało zostało wywiezione z londyńskiej kostnicy na użytek tego, co stało się jednym z najbardziej udanych oszustw wojskowych, jakie kiedykolwiek przeprowadzono. Uwaga: Planiści Mincemeat obejmowali Charlesa Frasera-Smitha, prawdziwy model dla Q w powieściach Iana Fleminga o Jamesie Bondzie, a bez niego operacja nie mogła się powieść. Fraser-Smith stworzył pojemnik, który utrzymywał ciało włóczęgi "świeże" przez wiele dni, aż można go było wyrzucić do wody u wybrzeży Hiszpanii.

ZBIORNIKI DLA NIC

6 czerwca 1944 r. Para francuskich rowerzystów obserwowała z podziwem, jak czterech amerykańskich żołnierzy podniosło 40-tonowy czołg Sherman i odwróciło go. "Amerykanie są bardzo silni" - zażartował jeden z żołnierzy. Czy armia USA wyhodowała drużynę nadludzkiego kapitana Ameryki? Nie, stworzyli ściśle tajną jednostkę - 23 Oddziałów Specjalnych Kwatery Głównej - i obsadzili ją tysiącem artystów, projektantów i techników dźwięku.Ich zadaniem było stworzenie zwodniczo realistycznego oddziału wojskowego składającego się z nadmuchiwanych czołgów, armat, jeepów, ciężarówek i samolotów.

W ciągu zaledwie kilku godzin XXIII grupa mogła zgromadzić lotniska wypełnione gumowymi samolotami, baseny motorowe zaopatrzone w gumowe dżipy i formacje bojowe z rzędami i rzędami gumowych zbiorników. Aby ukończyć iluzję, 500-funtowe głośniki zamontowane na jeepach nadają zaporę bojowym efektom dźwiękowym. 23-te fałszywe wyjścia miały poważny cel: odwrócić siły niemieckie od "prawdziwej" akcji i dać przewagę sojuszniczym.

Wielu członków 23 byli studentami sztuki, rekrutowali się ze szkół w Nowym Jorku i Filadelfii, w tym projektant mody Bill Blass, malarz Ellsworth Kelly i fotograf Art Kane. Inni to showmani, tacy jak kapitan Fred Fox, były członek trupy muzyczno-komediowej Triangle Club Uniwersytetu Princeton. Fox wiedział, że gumowe czołgi nie wystarczą, by przekonać wroga. Dwudziesty trzeci, jak nalegał, musi uważać się za "podróżujący road show" i być gotowy do wykonania "w każdej chwili".

Prezentacje muszą być wykonane z największą dokładnością i dbałością o szczegóły. Obejmą one odpowiednie dekoracje, rekwizyty, kostiumy, zasady, dodatki, dialog i efekty dźwiękowe. Musimy pamiętać, że gramy na bardzo krytycznej i uważnej publiczności radiowej, naziemnej i powietrznej. Wszyscy muszą być przekonani.

I zadziałało. Zgodnie z ostatnimi doniesieniami, "Ghost Army", jak wiadomo, w trakcie wojny przeprowadziło ponad 20 operacji. Uważa się, że ich oszustwa uratowały od 15 000 do 30 000 amerykańskich istnień ludzkich, i zrobili to wszystko, nie wiedząc o ich istnieniu. Armia Duchów pozostała ściśle tajna do 1985 r. - czterdzieści lat po zakończeniu II wojny światowej.

Zalecana: