Logo pl.emedicalblog.com

Najwyraźniej wszyscy mówiliśmy "UFO" Nie tak?

Najwyraźniej wszyscy mówiliśmy "UFO" Nie tak?
Najwyraźniej wszyscy mówiliśmy "UFO" Nie tak?

Sherilyn Boyd | Redaktor | E-mail

Wideo: Najwyraźniej wszyscy mówiliśmy "UFO" Nie tak?

Wideo: Najwyraźniej wszyscy mówiliśmy
Wideo: Podcastex odc. 86. UFO, część 2: Kosmici w polskiej popkulturze (gościnnie: Grzegorz Rosiński) 2024, Kwiecień
Anonim
Image
Image

Jesteśmy tutaj na TodayIFoundOut są mocno w obozie, że język stale się rozwija i gramatyka żyje obsługiwać język i skuteczną komunikację, a nie na odwrót. Pomijając kwestię nieumyślny błędy, celowe użycie gramatyki atypowej nie jest czymś, co może stać się z natury zdenerwowane lub wysokie i potężne. I na pewno ci, którzy twierdzą, że niektóre słowa, jak "bezwarunkowe", w rzeczywistości nie są słowem, nigdy nie są poprawne - wszystkie słowa są słowami od momentu, w którym ktoś je najpierw monety, przynajmniej według prawie każdego głównego edytora słownika. (Więcej na ten temat w jednym z moich ulubionych artykułów z zeszłego roku na stronie: Jak decydują, jakie słowa pojawiają się w słowniku i czy kiedykolwiek zostały usunięte?)

Na podobnej zasadzie, jeśli wiele osób chce traktować "UFO" jako inicja- tyzm zamiast akronimu, a więc mówiąc "UFO", gdy widzą ten ciąg liter, w naszej opinii jeden jest na niepewnym gruncie, twierdząc, że my ". Wszyscy wymawiali to "źle". To powiedziawszy, bardzo interesujące jest, aby zauważyć, że czasami wymowa różni się od tego, co pierwotni twórcy lub ludzie, którzy spopularyzowali jakiś termin.

Na przykład "Dr. Seuss "powinien być wymawiany" Dr. Zoy-ce ", ale Theodore Geisel zmęczył się poprawianiem ludzi, więc teraz wszyscy mówimy" Sue-s "zamiast tego, jak on, sam doktor Seuss, wypowiedział to. Podobnie, "Wikipedia" powinna być wymawiana technicznie "my-key-pedia", a nie "wick-ee-pedia", jeśli zamierzamy podążać za przykładem oryginalnego twórcy pierwszego wiki, Howarda Cunninghama, kiedy złożył podanie hawajskie słowo (wymawiane "my-key", czyli "szybkie") do jego oprogramowania sieciowego, WikiWikiWeb.

To prowadzi nas do człowieka godziny - Edward J. Ruppelt. Umierając w wieku 37 lat na zawał serca, jego nazwisko zostało zapamiętane przez ludzi dobrze zorientowanych w dziedzinie ufologii. Co do tego, dlaczego osoby te znają tego człowieka, to w dużej mierze dzięki jego prawdziwie fascynującej książce Raport o niezidentyfikowanych obiektach latających, który czerpał z jego godnej podziwu pracy nad Project Blue Book, kompleksowy zestaw dochodzeń przeprowadzonych przez siły powietrzne USA w zjawisku latających spodków.

Podczas pracy nad projektem Ruppelt zasugerował frazę "Niezidentyfikowany obiekt latający", aby opisać te obserwacje, a nie "Latający spodek", jak to wcześniej było popularne wśród ogółu społeczeństwa. Następnie poddał ją akronizacji do "UFO", a nawet poinstruował ludzi, jak należy to mówić …

Które moglibyśmy ci teraz powiedzieć, ale ponieważ napisaliśmy dużo ciekawych rzeczy poniżej, prawdopodobnie powinniśmy poczekać na ujawnienie, aż do późniejszego upewnienia się, że przeczytasz te rzeczy … Lub, jeśli obiecasz, że będziesz czytać dalej, jeśli ujawnimy to teraz, Myślę, że moglibyśmy to zrobić.

Pinky-przysięgam?

To "yoo-fo" … "Yoo-fo" to, jak osoba, która spopularyzowała (i czasami jest uważana za twórczą) "Niezidentyfikowany obiekt latający" poleciła ludziom wypowiedzieć wersję akronimy.

A teraz pamiętajcie o swojej obietnicy - i to kłamstwo sprawia, że Jezus Jezus płacze - i czytaj dalej!

Urodzony w 1923 roku, Ruppelt był wybitnym lotnikiem, w tym dwoma fabularnymi wstążkami bojowymi, pięcioma gwiazdami bitewnymi, trzema medaliami lotniczymi i dwoma wyróżniającymi się latającymi krzyżami podczas drugiej wojny światowej. Po wojnie Ruppelt uczęszczał do college'u i uzyskał dyplom z inżynierii lotniczej, czasami latając jako nawigator w rezerwach sił powietrznych, aby utrzymać swój status lotnika.

Po ukończeniu studiów w 1951 roku, po trwającej wojnie koreańskiej, kapitan Ruppelt wrócił do czynnej służby, choć tym razem został przydzielony do Centrum Technicznej Inteligencji Powietrza (ATIC) w Wright-Patterson Air Force Base w Ohio. Jak Ruppelt później od niechcenia zauważył we wspomnianej książce, Raport o niezidentyfikowanych obiektach latających, oprócz utrzymywania tabulatorów na obcych samolotach i pociskach, ATIC również "miał projekt UFO".

Początkowo zadaniem Ruppelt było przeglądanie raportów o latających talerzach, tak jak zostały one nazwane, i przedstawianie swoich odkryć Pentagonowi. Widzisz, od co najmniej 1947 roku rząd USA studiował raporty o latających talerzach jako część Znak projektu i później, Project Grudge. Pierwotnie zamierzonym celem każdego z tych projektów było stwierdzenie, po pierwsze, czy jakiekolwiek raporty Flying Spice są wiarygodne, a po drugie, czy stanowią zagrożenie dla Stanów Zjednoczonych.

Problem polegał na tym, że oba Znak i Uraza pojawił się problem z raczej stronniczej perspektywy. Sam Ruppelt krytykowałby oba projekty za nadmierną upolitycznienie, odnotowując te dochodzenia,

W tym przypadku standardowe procedury wywiadowcze … zwykle oznaczają obiektywną ocenę danych wywiadowczych. Ale nie wymaga to wielkiego studiowania starych plików UFO, aby przekonać się, że standardowe procedury wywiadowcze nie były przestrzegane przez Project Grudge. Wszystko było oceniane na podstawie założenia, że UFO nie może istnieć. Bez względu na to, co widzisz lub słyszysz, nie wierz w to.

Na dodatek ostatecznie odkryli go wojskowi wojskowi, przede wszystkim generał Charles Cabell, nad którym pracują Project Grudge często nie badali raportów, które pojawiały się w ich imieniu. Zamiast tego w wielu przypadkach po prostu wymyślali objaśnienia z góry głowy, niezależnie od tego, jak słabe były ich wyjaśnienia.

Według Ruppelt, pojawienie się bardziej zaawansowanej technologii radarowej i pewnych pozornie wiarygodnych raportów o UFO we wczesnych latach pięćdziesiątych XX wieku skłoniło wysokich urzędników rządowych do uznania zjawiska godnego faktycznego rygorystycznego badania, wolnego od jakichkolwiek uprzedzeń. W jego słowach:

Piloci linii lotniczych, piloci wojskowi, generałowie, naukowcy i dziesiątki innych osób relacjonowały UFO, a bardziej szczegółowo niż w raportach z przeszłości. Radary, budowane w celu obrony przeciwlotniczej, zaczęły zbierać bardzo nietypowe cele, dzięki czemu technicznie potwierdzały bezpodstawne twierdzenia ludzkich obserwatorów. W wyniku ciągłego gromadzenia coraz bardziej imponujących raportów UFO, zainteresowanie oficjalne poruszyło.

I na tym właśnie polega Ruppelt, który ma szansę zabłysnąć.

Wybrany, aby poprowadzić następcę Project Grudge, Project Blue Book, Ruppelt został ręcznie wybrany zarówno ze względu na swoją reputację jako uzdolnionego organizatora, jak i ze swojej otwartej umysłowości w kierunku możliwości, że przynajmniej niektóre z odnotowanych obserwacji UFO były pochodzenia prawdziwie pozaziemskiego.

Krótko mówiąc, pewien mosiądz wojskowy kiedyś chciał, aby kwestia została właściwie zbadana, aby ustalić, czy jest jakaś ważność. Gdyby tak było, wojsko mogło wtedy odpowiednio zareagować. Jeśli nie, mogą przynajmniej pokazać, że wykonali swoją należytą staranność w obalaniu tego pomysłu.

Nie trzeba dodawać, kiedy zaczął się Ruppelt Project Blue Book, był zdecydowany, że uprzedzenia, które pokrzyżowały poprzednie dwa projekty badające zjawisko UFO, nie byłyby obecne. W rzeczywistości posunął się nawet do odrzucenia każdego, kto zdawał się wykazywać jakiekolwiek uprzedzenia po obu stronach sporu. Chciał, aby jego ludzie mogli podejść do każdego zgłoszonego przypadku UFO z otwartym umysłem.

Poza tym, Ruppelt podjął się także rozwiązania problemu związanego z nim - terminem "Latający spodek", pisząc:

Oczywiście termin "latający spodek" jest mylący, gdy stosuje się go do obiektów o dowolnej wyobrażalnej formie i wydajności. Z tego powodu wojsko preferuje bardziej ogólną, jeśli mniej barwną nazwę: niezidentyfikowane obiekty latające. UFO (wymawiane Yoo-fo) w skrócie.

Podczas gdy on mógł spopularyzować (i niektóre roszczenia wymyślone) "Niezidentyfikowany obiekt latający" i skrót UFO przez swoje różne raporty i inne pisma na ten temat, jego sugestia, jak należy wypowiadać UFO, została najwyraźniej niemal powszechnie zignorowana przez opinię publiczną, która zamiast tego Postanowili potraktować te trzy litery jako inicjalizm, kiedy złapali powiew akronimu w latach pięćdziesiątych.

W każdym razie, będąc u steru projektu, era na ogół określana przez ufologów jako "złoty wiek" Project Blue Book", Ruppelt opłakiwał fakt, że jego zespół był stale niedorozwinięty. Zauważył jednak, że żołnierz sił powietrznych przekazał swojemu zespołowi "ściśle tajny certyfikat bezpieczeństwa", umożliwiając przeprowadzanie wywiadów z dowolnym personelem wojskowym, bez względu na rangę, a także zwyczajnie omijając biurokratyczną biurokrację, z którą mogliby się spotkać. podczas próby dotarcia do sedna każdego zgłoszonego przypadku UFO, które weszło. Nie tylko to, ale każdej Bazie Sił Powietrznych Stanów Zjednoczonych przydzielono oficera Błękitnej Księgi odpowiedzialnego za zbieranie raportów o UFO dla Ruppelt.

Po zbadaniu około 4500 takich raportów UFO, Ruppelt oficjalnie wycofał się z Sił Powietrznych i Project Blue Book w 1953 r. projekt trwał jednak technicznie bez niego do stycznia 1970 r. (A jeśli jesteś zainteresowany, możesz przeczytać niektóre z odtajnionych badań UFO zawierających ponad 100 000 stron na stronie National Archives lub ProjectBlueBookArchive)

Jak przypuszczam, nieliczni mają czas na przeczytanie tych tysięcy stron, zauważymy tylko, że z 12 618 zbadanych raportów o UFO, zdecydowana większość została uznana za takie rzeczy, jak obserwacje naturalnie występujących zjawisk lub eksperymentalnych samolotów. Jeśli chodzi o wyjątki, niektóre raporty 701 niezidentyfikowanych obiektów latających (około 5%) pozostały oficjalnie "niezidentyfikowane".

Jak można się było spodziewać, biorąc pod uwagę ogromną ilość danych zebranych bez jednego ostatecznego, pozytywnego ujrzenia pozaziemskiego UFO, wnioski Project Blue Book było to:

(1) żaden z UFO nie zgłosił, nie zbadał i nie ocenił go przez Siły Powietrzne, które kiedykolwiek sygnalizowało zagrożenie dla naszego bezpieczeństwa narodowego; (2) nie było żadnych dowodów przedłożonych lub odkrytych przez Siłę Powietrzną, że obserwacje sklasyfikowano jako "niezidentyfikowane" reprezentują rozwój technologiczny lub zasady wykraczające poza zakres dzisiejszej wiedzy naukowej; oraz (3) nie było żadnych dowodów wskazujących, że obserwacje sklasyfikowane jako "niezidentyfikowane" są pojazdami pozaziemskimi.

Sam Ruppelt zdaje się zgadzać z tymi sentymentami, pisząc krótko przed swoją śmiercią, że podczas gdy pozostawał otwarty na potencjalne pozaziemskie UFO, tysiące raportów, które do tej pory osobiście badał, zdawały się pokazywać ideę pozaziemskich UFO, jak to określił. to "mit wieku kosmicznego".

Oczywiście, to nie powstrzymało ufologów, którzy generalnie upierają się, że przynajmniej niektóre z nierozwiązanych spraw są całkowicie pojazdami pozaziemskimi. Nie oszukujesz nikogo z otwartym umysłem, dostępem do wszystkich rządowych informacji o UFO i rygorystycznych praktykach dochodzeniowych Ruppelt. Prawda jest gdzieś tam…

Zalecana: