Logo pl.emedicalblog.com

Pięciu Bohaterów Wojny, którzy również stali się psami

Pięciu Bohaterów Wojny, którzy również stali się psami
Pięciu Bohaterów Wojny, którzy również stali się psami

Sherilyn Boyd | Redaktor | E-mail

Wideo: Pięciu Bohaterów Wojny, którzy również stali się psami

Wideo: Pięciu Bohaterów Wojny, którzy również stali się psami
Wideo: Kto miał rację w WOJNIE BOHATERÓW? | #marvel 2024, Kwiecień
Anonim
Bohaterowie występują w wielu postaciach; niektóre są nawet futrzane i czworonożne. Częściowo ze względu na ich doskonałą zdolność do wąchania i słyszenia kłopotów, psy od dawna są fantastycznym sprzymierzeńcem i świetnym obrońcą ludzi. W końcu to Lassie, przez serię szczeknięć, powiedziała dorosłym, że Timmy znowu ma kłopoty (uwaga: Timmy nigdy nie spadł ze studni, pewnie, ale bez studni.) Psy też mogą być całkiem odważny i wiadomo, że bez chwili wahania natrafi na niebezpieczne sytuacje. Na przestrzeni dziejów kilka psów zyskało reputację odważnych w czasie wojny.
Bohaterowie występują w wielu postaciach; niektóre są nawet futrzane i czworonożne. Częściowo ze względu na ich doskonałą zdolność do wąchania i słyszenia kłopotów, psy od dawna są fantastycznym sprzymierzeńcem i świetnym obrońcą ludzi. W końcu to Lassie, przez serię szczeknięć, powiedziała dorosłym, że Timmy znowu ma kłopoty (uwaga: Timmy nigdy nie spadł ze studni, pewnie, ale bez studni.) Psy też mogą być całkiem odważny i wiadomo, że bez chwili wahania natrafi na niebezpieczne sytuacje. Na przestrzeni dziejów kilka psów zyskało reputację odważnych w czasie wojny.

Oto historie pięciu takich psów, które stały się bohaterami wojennymi i pomogły uratować ludzkie życie:

Gunner - alarm australijski

Japońskie bomby zaczęły padać w stolicy Australijskiego Terytorium Północnego, Darwin, około godziny 10 rano 19 lutego 1942 r., Nieco ponad dwa miesiące po japońskim nalocie na amerykański Pearl Harbor. Po początkowym ataku, który zatopił osiem statków i poważnie uszkodził 37 innych, żołnierze poszli szukać rannych wśród gruzów.

Pod zniszczoną salą mesową znaleźli najmniejszego spośród nich wszystkich, sześciomiesięcznego męskiego bezpańskiego kelpie (australijskiego psa owczego). Miał złamaną nogę i płakał. Ostatecznie kontuzjowana szczenię trafiła w ręce czołowego lotnika Percy'ego Westcotta. Zrobił to, aby jego pomoc była dla niego pomocą. Westcott zabrał psa do lekarza, który powiedział, że nie może leczyć żadnego "człowieka", który nie ma imienia ani numeru seryjnego. Westcott nazwał kelpie "Strzelca" i podał mu numer 0000. Zadowolony, lekarz włożył obsadę na nogę Gunnera i położył ją na swojej drodze.

Od tego momentu Gunner i Westcott byli nierozłączni. Kiedy noga Gunnera zaczęła się leczyć (pomimo nawyku żucia obsady), dołączał do Westcott w codziennych zadaniach. Pewnego dnia, niedługo po ataku, gdy ludzie pracowali nad naprawieniem kilku samolotów na lotnisku, Gunner zaczął szczekać i podskakiwać. Mężczyźni nie zwracali uwagi na psa, ale w ciągu kilku minut japońscy najeźdźcy wpadli do środka i zaczęli ostrzeliwać Darwina.

Na szczęście mężczyźni i Gunner zdołali zanurkować w bezpieczne miejsce, ale był to kolejny niespodziewany atak. Cóż, dla wszystkich oprócz Gunnera. Ogólnie rzecz biorąc, słuch australijski Kelpie, nawet bardziej niż wiele innych ras psów, jest fantastyczny. Dwa dni później Gunner znów zaczął robić zamieszanie. Tym razem mężczyźni wiedzieli, że znajdą osłonę i przygotują się na nadchodzący atak.

Od lutego 1942 r. Do listopada 1943 r. Rozpoczęto ponad sześćdziesiąt nalotów na Darwina. Gunner ostrzegał żołnierzy prawie każdego, ratując niezliczone życie. Innym niesamowitym aspektem tego było to, że Gunner nigdy nie szczekał, gdy australijskie samoloty wystartowały lub wracały. Był w stanie rozróżnić australijskie samoloty i japońskie samoloty. Nie wiadomo, co stało się z Gunnerem po wojnie.

Zgraj psa ratunkowego

The Blitz rozpoczął się w Londynie 7 września 1940 roku. Przez następne 57 dni niemieckie bombowce ogarnęły miasto zniszczeniem. Zaraz po szczególnie ciężkim ostrzale podczas jednego z pierwszych dni Blitzu, Strażnik Powietrznych, imieniem E. King, znalazł głodnych bezpańskich chodzących po ulicach. Rzucił mu trochę mięsa, a pies nie chciał odejść. Pies podążył za Królem z powrotem na swoje stanowisko i ostatecznie stał się czymś w rodzaju maskotki. Ale Rip, jak go nazywali, wkrótce pokazał swoją wartość poza prostą maskotką.
The Blitz rozpoczął się w Londynie 7 września 1940 roku. Przez następne 57 dni niemieckie bombowce ogarnęły miasto zniszczeniem. Zaraz po szczególnie ciężkim ostrzale podczas jednego z pierwszych dni Blitzu, Strażnik Powietrznych, imieniem E. King, znalazł głodnych bezpańskich chodzących po ulicach. Rzucił mu trochę mięsa, a pies nie chciał odejść. Pies podążył za Królem z powrotem na swoje stanowisko i ostatecznie stał się czymś w rodzaju maskotki. Ale Rip, jak go nazywali, wkrótce pokazał swoją wartość poza prostą maskotką.

Rip wyszedł z królem po jednej z bombardowań, a jego nos zaczął drgać. Rip podążył za zapachem do zawalonego budynku i zaczął kopać. To, co odkrył Rip, to człowiek, wciąż żywy, pochowany pod spodem. Był to prawdopodobnie najlepszy obraz, jaki ten człowiek kiedykolwiek widział; szczekanie, wąchanie kundla.

Mimo że nigdy nie był formalnie wyszkolony, Rip stał się pierwszym angielskim psem ratowniczym i ratowniczym w Anglii. Doniesiono, że znalazł i uratował ponad setkę ludzi swoim wrażliwym, ratującym życie nosem. Ze względu na Rip, policja londyńska i wojsko organizują setki psów rocznie, aby stać się częścią miejskich zespołów poszukiwawczych i ratowniczych.

W 1945 r. Rip został odznaczony Medalem Dickina za odwagę, zaszczytem przyznania zwierzętom za ich służbę podczas wojny. Na medalu brzmi: "Za galanterię. Służymy również. "Rip zmarł w 1946 r. I został pochowany na cmentarzu Ilford Animal Cemetery w Londynie.

Antis - "Niemiec", który uratował Francuzów

Gdy armator francuskiego lotnictwa, Robert Bozdech, uderzył w Ziemię w swoim niepełnosprawnym teraz samolocie, śmierć przyszła mu do głowy, nie robiąc nowego najlepszego przyjaciela. Ale tak właśnie się stało, gdy rozbił się lądując w północnej Francji, złowieszczo zwany "Ziemią niczyją". Niesamowicie wynurzył się z wraku samolotu, który ledwo go skrzywdził, ale usłyszał odgłosy z pobliskiej farmy. Myśląc, że to wróg, wyjął pistolet, gotowy do strzału. Wyłoniła się szara kula futra, szczeniak z niemieckiego Sheparda. Wziął szczeniaka ze swojej skórzanej kurtki i odjechał dwieście mil do Bazy Lotniczej St Dizier. Bohaterowie Bozdecha byli oszołomieni, że wciąż żyje, a tym bardziej ma nowy najlepszy pączek.
Gdy armator francuskiego lotnictwa, Robert Bozdech, uderzył w Ziemię w swoim niepełnosprawnym teraz samolocie, śmierć przyszła mu do głowy, nie robiąc nowego najlepszego przyjaciela. Ale tak właśnie się stało, gdy rozbił się lądując w północnej Francji, złowieszczo zwany "Ziemią niczyją". Niesamowicie wynurzył się z wraku samolotu, który ledwo go skrzywdził, ale usłyszał odgłosy z pobliskiej farmy. Myśląc, że to wróg, wyjął pistolet, gotowy do strzału. Wyłoniła się szara kula futra, szczeniak z niemieckiego Sheparda. Wziął szczeniaka ze swojej skórzanej kurtki i odjechał dwieście mil do Bazy Lotniczej St Dizier. Bohaterowie Bozdecha byli oszołomieni, że wciąż żyje, a tym bardziej ma nowy najlepszy pączek.

Antis, nazwany tak dlatego, że Bozdech uwielbiał latać rosyjskimi bombowcami ANT, stał się nie tylko lojalnym przyjacielem, ale także wytrawnym weteranem wojennym. Podobnie jak Gunner, warknął ostrzegając o zbliżającym się ostrzale wroga. Podobnie jak Rip, nauczył się węszyć i kopać dla ocalałych.Robert i jego towarzysze uważali Antisa za powód do szczęścia i, co najważniejsze, odważniejszego od wielu ludzi. Schował się w strzelaninie Bozdecha, aby upewnić się, że będzie tam, by chronić swojego kumpla. Antis również natknie się na ogień wroga, aby powiadomić innych, gdzie byli ranni. Nawet raz został ranny, ale to nie powstrzymało go od wykonywania obowiązków. Kilka dni po kontuzji jakoś wśliznął się na samolot Bozdecha jako pasażer na gapę.

Po wojnie Antis został odznaczony Medalem Dickina i przez resztę życia mieszkał z Bozdechem, odszedł w wieku 14 lat w 1953 roku.

Salty i Roselle Safely Guides w dniu 9/11

Podczas gdy 9/11 niekoniecznie było podczas wojny, był to z pewnością akt wojny i sytuacji wojennej. Salty i Roselle byli członkami programu Guiding Eyes for the Blind w Nowym Jorku, ale różnie je znali. Roselle była tylko półtora, kiedy przedstawiono ją Michaelowi Hingsonowi, mężczyźnie, którego miała prowadzić. Hingson był ślepy od urodzenia, ale zdobył tytuł magistra fizyki na Uniwersytecie Kalifornijskim. 11 września 2001 r. Pracował jako kierownik sprzedaży komputerów na 78 piętrze World Trade Center Tower 1.
Podczas gdy 9/11 niekoniecznie było podczas wojny, był to z pewnością akt wojny i sytuacji wojennej. Salty i Roselle byli członkami programu Guiding Eyes for the Blind w Nowym Jorku, ale różnie je znali. Roselle była tylko półtora, kiedy przedstawiono ją Michaelowi Hingsonowi, mężczyźnie, którego miała prowadzić. Hingson był ślepy od urodzenia, ale zdobył tytuł magistra fizyki na Uniwersytecie Kalifornijskim. 11 września 2001 r. Pracował jako kierownik sprzedaży komputerów na 78 piętrze World Trade Center Tower 1.

Roselle spała, kiedy samolot uderzył na 99 piętro. Spokojnie i chłodno poprowadziła Hingsona i kilku innych w biurze, pokonała ponad 1400 ciemnych schodów i wyszła. Cała ucieczka zajęła około godziny, ale w ciągu kilku minut od wyjścia na ulicę, Wieża 2 zawaliła się, wysyłając wszędzie gruzy. Roselle została uderzona kawałkami, ale była niezwyciężona i kontynuowała ruchy, tak jak ją wytresowano.

Jak powiedział Hingson,

Uratowała mi życie. Podczas gdy wszyscy wpadali w panikę, Roselle była całkowicie skoncentrowana na swojej pracy. Podczas gdy wokół nas spadały szczątki, a nawet nas uderzyły, Roselle zachowała spokój.

Salty zawsze kochał szybkie tempo życia w mieście. Kiedy przedstawiono go Omarowi Riverze, idealnie pasował. Rivera oślepł z powodu jaskry, ale kontynuował pracę w New York's Port Authority jako starszy projektant systemów. Pracował na 71 piętrze Wieży World Trade Center 1 w dniu 11 września. Salty leżał obok Rivera, kiedy samolot uderzył. Cała budowla zachwiała się, ale Salty spokojnie wstał, podał Riverze przewodnictwo i poprowadził ich po schodach. W pewnej chwili współpracownik, sądząc, że pies potrzebuje pomocy, próbował wziąć smycz Salty, ale odmówił opuszczenia boku swojego pana. Przeszli przez drzwi i znajdowali się dwie lub trzy przecznice dalej, gdy zapadła druga wieża.

Zarówno Salty, jak i Roselle otrzymali medal Dickina za swoje bohaterskie walki, mimo całego chaosu wokół nich. Salty zmarł w 2008 roku, a Roselle w 2011 roku. Zapamiętano ich jako amerykańskich bohaterów.

Dodatkowe fakty:

  • Psy nie były jedynym zwierzęciem, któremu przyznano honor medalu Dickina. W rzeczywistości gołębie zostały nagrodzone medalem trzydzieści dwa razy, więcej niż każde inne zwierzę połączone. Podano go osiemnaście razy psu, trzy razy końowi, a raz kotu. Kot nazywał się Simon i otrzymał medal w 1949 roku za jego wysiłki w podnoszeniu morale, przetrwaniu urazu skorupy armatniej i zabiciu inwazji szczurów podczas incydentu w Jangcy. Incydent z Jangcy polegał na tym, że brytyjski okręt Royal Navy Amethyst został uwięziony w rzece Jangcy przez trzy miesiące podczas chińskiej wojny domowej.
  • Nie wiadomo, czy pies został celowo oswojony przez ludzi, czy też został samozapylony, a niektóre szare wilki stały się przyjazne dla ludzi od nieustannego niszczenia resztek jedzenia wokół ludzkich obozów. Podobnie jak kot domowy, który prawdopodobnie pochodzi od garstki kotów, uważa się, że wszystkie psy pochodzą z zaledwie garstki szarych wilków w niewielkiej liczbie udomowienia. W przypadku psów miało to prawdopodobnie miejsce w Azji Wschodniej, a psy były szybko rozmnażane i rozprzestrzeniane na całym świecie, nawet do Ameryki Północnej około 10 000 lat temu.

Zalecana: