Logo pl.emedicalblog.com

Vasili Arkhipov: Człowiek, który ocalił świat

Vasili Arkhipov: Człowiek, który ocalił świat
Vasili Arkhipov: Człowiek, który ocalił świat

Sherilyn Boyd | Redaktor | E-mail

Wideo: Vasili Arkhipov: Człowiek, który ocalił świat

Wideo: Vasili Arkhipov: Człowiek, który ocalił świat
Wideo: Ten człowiek uratował świat 2024, Kwiecień
Anonim
W 1962 roku Stany Zjednoczone i Związek Radziecki znalazły się na krawędzi możliwej wzajemnej destrukcji - świat jako całość stanął w obliczu możliwej zimy nuklearnej i całej tej dewastacji, która miała nadejść. Zimna wojna została eskalowana do "letniej" i była bliska upalenia z powodu porażki Zatoki Świń w 1961 r. I związanego z nią kryzysu kubańskiego.
W 1962 roku Stany Zjednoczone i Związek Radziecki znalazły się na krawędzi możliwej wzajemnej destrukcji - świat jako całość stanął w obliczu możliwej zimy nuklearnej i całej tej dewastacji, która miała nadejść. Zimna wojna została eskalowana do "letniej" i była bliska upalenia z powodu porażki Zatoki Świń w 1961 r. I związanego z nią kryzysu kubańskiego.

W maju 1962 r. Prezydent Związku Radzieckiego Nikita Chruszczow i prezydent Kuby Fidel Castro osiągnęli "tajną" umowę, która umożliwiła Sowietom rozpoczęcie budowy pocisków rakietowych na Kubie, w tym zaopatrzenie ich w pociski nuklearne - 42 z nich.

Należy zauważyć, że w tym czasie USA miały rakiety nuklearne w Turcji i we Włoszech, które mogły trafić do Moskwy w ciągu 16 minut od ich uruchomienia. Z drugiej strony, Sowieci mieli wiele wskazanych broni nuklearnych i byli w stanie zniszczyć sojuszników USA w całej Europie. Jednak Sowieci nie mieli prawie możliwości niszczenia celów w samym USA. Z pewnością mieli dość broni nuklearnej, aby zniszczyć wszystkie większe miasta w USA i nie tylko, ale brakowało im niezawodnych międzykontynentalnych rakiet balistycznych, aby odpowiednio działać jako środek odstraszający "wzajemną destrukcję". Istotnie, niektórzy spośród amerykańskiego mosiądzu, którzy czuli, że strata sojuszników w całej Europie i mniejsze bezpośrednie związki z bombami dalekiego zasięgu, którym udało się trafić w ich cele w USA, były do przyjęcia, biorąc pod uwagę wygraną byłoby unicestwienie Związku Radzieckiego i koniec tego zagrożenia dla Stanów Zjednoczonych. Więc jeśli Związek Radziecki miał nuklearne bomby na Kubie, to przechyliło równowagę w zimnej wojnie z powrotem na prawie parzystą, a nie na korzyść Stanów Zjednoczonych, jak poprzednio.

Jesienią 1962 roku Stany Zjednoczone wysłały samolot US U-2, by latał nad Kubą, próbując potwierdzić pogłoski, jakie słyszeli o sowieckich stronach rakietowych na Kubie. 14 października 1962 r. Powrócił U-2 ze zdjęciami tych pocisków. Dzień później zdjęcia zostały przedstawione prezydentowi Kennedy'emu. Napięcia wzrosły i zabrzmiały alarmy. I tak, 15 października 1962 roku rozpoczęła się 13-dniowa gehenna, która stała się znana jako kryzys kubańskiego pocisku rakietowego.

Wasilij Arkhipow urodził się 30 stycznia 1926 r. W biednej, chłopskiej rodzinie pod Moskwą w mieście Staraya Kupavna. W wieku 16 lat rozpoczął naukę w Pacific Higher Naval School. Vasili widział swoją pierwszą akcję wojskową jako trałowiec w teatrze na Pacyfiku pod koniec II wojny światowej. W 1947 r. Ukończył szkołę marynarki wojennej w Caspian i służył na łodziach podwodnych w radzieckiej flocie czarnomorskiej, północnej i bałtyckiej. W 1961 Vasili po raz pierwszy zasmakował w zarządzaniu kryzysowym incydentem, który - choć niezwykle doniosły - nie był nawet bliski tego, z czym później pomógł.

Ten pierwszy incydent miał miejsce, gdy Vasili został zastępcą dowódcy nowego K-19 sub (znanego dziś jako "Widowmaker" - więcej szczegółów poniżej), jednego z pierwszych sowieckich okrętów jądrowych, który również był wyposażony w jądrową pocisk balistyczny. W dniu 4 lipca 1961 r., Gdy okręt podwodny prowadził ćwiczenia w pobliżu Grenlandii, wykryto poważny wyciek w radiacyjnym układzie chłodzenia. Ponieważ nie zainstalowano zapasowego układu chłodzenia przed żaglami, reaktor na statku był w realnym niebezpieczeństwie krachu nuklearnego. Aby zapobiec wypadkowi jądrowemu, jakiego jeszcze nie było w świecie, kapitan okrętów podwodnych wysłał robotników na obszary o wysokim promieniowaniu, aby zbudować na miejscu system chłodzenia. Każdy członek załogi robił, co mógł, aby zapobiec katastrofie. Vasili, użyczając swojej wiedzy inżynierskiej, pomógł w utrzymaniu reaktora przegrzewającego. Załoga osiągnęła sukces, ale nie wcześniej niż ci pracownicy i wielu członków załogi rozwinęło chorobę popromienną. Każdy pracownik, który został wysłany jako pierwszy odpowiadający na obszary o wysokim promieniowaniu, zmarł w ciągu kilku dni. Z tego powodu bunt prawie wybuchł na pokładzie sub-K-19. Vasili poparł swego kapitana w kontynuowaniu pracy i ostatecznie został odznaczony medalem za odwagę w czasach kryzysu i lojalności wobec Związku Radzieckiego. Wszystko to jednak było prekursorem dnia, w którym Wasilij Arkhipow uratował świat.

Po tym jak znalazł się na nabrzeżu K-19, Vasili został zastępcą dowódcy B-59, jednego z czterech okrętów podwodnych atakujących, które zostały wysłane na Kubę 1 października 1962. Sub okręt podwodny zawierał 22 torpedy, z których jedna była nuklearne, posiadające taką samą siłę jak bomba, która została zrzucona na Hiroszimę. Kapitanowie każdej z czterech okrętów podwodnych otrzymali pozwolenie na wystrzelenie swoich nuklearnych torped według własnego uznania, o ile mieli poparcie oficera politycznego na pokładzie. Nieznany dla załogi B-59, 24 października Stany Zjednoczone rozpoczęły morską blokadę Kuby i poinformowały Sowietów, że zrzekną się głębokich ładunków (uważając strzały ostrzegawcze), aby wymusić podpłynięcie do powierzchni i zostać zidentyfikowane.

Moskwa nie mogła przekazać tych informacji B-59, ponieważ jest zbyt głęboka pod wodą, aby odbierać transmisje radiowe. 27 października 1962 r. Amerykańskie niszczyciele i lotniskowiec USS Randolph zlokalizowali okręt podwodny, uwięzili go i zaczęli upuszczać ładunki głębinowe, aby zmusić je do wypłynięcia. Załoga okrętów podwodnych, która podróżowała przez prawie 4 tygodnie z bardzo małą komunikacją z Moskwą, była bardzo zmęczona i nieświadoma okoliczności.Kapitan okrętów podwodnych, Valentin Savitsky, uważał, że wojna nuklearna wybuchła już między Związkiem Radzieckim a USA i chciała wystrzelić nuklearną torpedę.

Na szczęście, szczególnie biorąc pod uwagę zwiększone napięcie w tym czasie, w tym przypadku jedna osoba miała prawo weta w stosunku do ostrzału oprócz kapitana i oficera politycznego, drugiego dowódcę Wasilija Arkhipowa. Vasili, mimo że był drugim dowódcą na B-59, był przywódcą floty czterech sowieckich okrętów podwodnych. Gdyby Wasilij nie był obecny, wojna nuklearna prawdopodobnie by się wydarzyła, ponieważ zarówno kapitan, jak i oficer polityczny chcieli uruchomić nuklearną torpedę. Wasilij gwałtownie się nie zgodził, argumentując, że skoro przez długi czas nie dochodziło do rozkazów z Moskwy, takie drastyczne działania były nierozważne, a okręt podwodny powinien skontaktować się z Moskwą. Rozgrzany argument wybuchł - legenda, prawdopodobnie nieprawdziwa - mówi rzucony cios. Ostatecznie jednak Vasili wygrał dzień (jego reputacja jako bohatera w buncie K-19 podobno pomógł w debacie) i subie podwodnej. Po spotkaniu ze swoimi amerykańskimi wrogami zostali poinstruowani, aby wrócić do Rosji. Zobowiązali się (dodatkowo zaczęli mieć problemy mechaniczne na pokładzie łodzi podwodnej) i ruszyli na wschód. Wojna nuklearna została zażegnana. Wasilij Arkhipow był bohaterem … znowu.

Gdy okręt podwodny powrócił do Rosji, załoga B-59 spotkała się z niepokojem. Przecież oni w zasadzie poddali się Amerykanom. Powiedział jeden rosyjski admirał okrętów podwodnych: "Byłoby lepiej, gdybyś zszedł ze swoim statkiem".

Mimo powitania nie tak bohaterskiego, jakie pierwotnie otrzymał od Sowietów po powrocie, do swojej żony, Olgi, Wasili zawsze był człowiekiem, który ocalił świat,

Człowiekiem, który zapobiegł wojnie nuklearnej był rosyjski okręt podwodny. Nazywał się Vasili Arkhipov. Byłem dumny i zawsze jestem dumny z mego męża.

Dodatkowe fakty:

  • Ze względu na dużą liczbę awarii jądrowych podczas budowy i czasu służby K-19 sub, był nazywany przez Rosjan "Hiroshima". W żadnym momencie nie nazwali go "Widowmaker", mimo że był znany jako dzisiaj. Ten pseudonim został mu nadany i spopularyzowany przez film "K-19: The Widowmaker" z 2002 r., Z udziałem Harrisona Forda i Liama Neesona w reżyserii Kathryn Bigelow. Chociaż film jest dość dokładny w historii, postacie nie mają takich samych nazw jak członkowie załogi. Postać grana przez Petera Sarsgaarda jest prawdopodobnie oparta na Vasili Arkhipovie.
  • Vasili nadal służył w marynarce radzieckiej. Został awansowany na admirała z tyłu w 1975 roku. Później został szefem Akademii Marynarki Wojennej Kirowa. Odszedł w połowie lat 80. Zmarł w 1999 roku w wieku 73 lat w wyniku komplikacji spowodowanych zatruciem promieniowaniem z powrotem na pokładzie K-19.

[Missile Image via Goran Bogicevic / Shutterstock.com]

Zalecana: