Logo pl.emedicalblog.com

Tego czasu naziści prawie zakończyli super-działo zdolne do uderzenia Londynu z Francji

Tego czasu naziści prawie zakończyli super-działo zdolne do uderzenia Londynu z Francji
Tego czasu naziści prawie zakończyli super-działo zdolne do uderzenia Londynu z Francji

Sherilyn Boyd | Redaktor | E-mail

Wideo: Tego czasu naziści prawie zakończyli super-działo zdolne do uderzenia Londynu z Francji

Wideo: Tego czasu naziści prawie zakończyli super-działo zdolne do uderzenia Londynu z Francji
Wideo: Powtórzenie wiadomości klasa 4 LO, R. 3- Świat po II wojnie światowej. Czas na podsumowanie! 2024, Kwiecień
Anonim
WW2 zobaczyła, że narody świata inwestują ogromną ilość siły roboczej i pieniędzy w rozwój lepszych sposobów na ugaszenie życia, w nadziei, że odwrócą losy wojny w ich odpowiednich łaskach, czasami włączając w to dziwaczne urządzenia, jak (zaskakująco skuteczne) nietoperze bomby i pociski kierowane gołębiami, psy przeciwczołgowe, latające dżipy i czołgi, samobójcze torpedy, super statki z lodu, a nawet balony bombowe wysyłane losowo z nadzieją, że wylądują gdzieś tysiące kilometrów na ziemi wroga. Dzisiaj spojrzymy na inną godną uwagi broń II wojny światowej, działo V-3 - artylerię zdolną uderzyć cel ponad 100 mil (165 km), strzelając pociskami z prędkością około 3 400 mph (5500 km / h) !
WW2 zobaczyła, że narody świata inwestują ogromną ilość siły roboczej i pieniędzy w rozwój lepszych sposobów na ugaszenie życia, w nadziei, że odwrócą losy wojny w ich odpowiednich łaskach, czasami włączając w to dziwaczne urządzenia, jak (zaskakująco skuteczne) nietoperze bomby i pociski kierowane gołębiami, psy przeciwczołgowe, latające dżipy i czołgi, samobójcze torpedy, super statki z lodu, a nawet balony bombowe wysyłane losowo z nadzieją, że wylądują gdzieś tysiące kilometrów na ziemi wroga. Dzisiaj spojrzymy na inną godną uwagi broń II wojny światowej, działo V-3 - artylerię zdolną uderzyć cel ponad 100 mil (165 km), strzelając pociskami z prędkością około 3 400 mph (5500 km / h) !

Zdefiniowany technicznie jako "supergun", termin nadany działom o tak komicznie dużych rozmiarach, że muszą być skategoryzowane osobno, V-3 miał 430 stóp długości (131 metrów). Ta ogromna wielkość oznaczała, że broń musiała zostać zbudowana już na celu i mogła niezawodnie uderzyć w cel wielkości miasta, co jest dość niewielkim kompromisem, biorąc pod uwagę prawie niezrównany zasięg broni dla broni nie rakietowej.

V-3 był w stanie osiągnąć niewiarygodny zasięg pocisku dzięki dość wyjątkowemu mechanizmowi strzelania, który wykorzystywał kilka mniejszych wybuchów, a nie jeden duży, wzdłuż całej długości lufy, tak aby wyskoczył, gdy pocisk przeszedł przez te boczne komory. Pozwoliło to supergunowi na wystrzelenie ładunku w ekstremalnych odległościach bez uszkodzenia lufy, co okazało się problemem dla innych, podobnie masywnych dział.

Godne uwagi tutaj, z powodów, do których dojdziemy za chwilę, jest tak zwany Kaiser Wilhelm Geschütz (dosłownie, Cesarz Wilhelm Gun). Był to pistolet o długości 200 ton i długości 111 stóp, używany przez Niemców do strzelania do Paryża podczas pierwszej wojny światowej. Mogło wystrzelić tylko około 60 pocisków, zanim cała jego beczka musiała zostać wymieniona z powodu uszkodzeń spowodowanych eksplozjami użytymi do wystrzelenia jego pocisków o wadze 106 kilo lub 236 funtów. Pociski również musiały być ponumerowane i wystrzelone w określonej kolejności, z których każda była nieco większa od poprzedniej, aby uwzględnić rosnącą średnicę lufy, gdy za każdym razem wystrzeliwane było potężne działo.
Godne uwagi tutaj, z powodów, do których dojdziemy za chwilę, jest tak zwany Kaiser Wilhelm Geschütz (dosłownie, Cesarz Wilhelm Gun). Był to pistolet o długości 200 ton i długości 111 stóp, używany przez Niemców do strzelania do Paryża podczas pierwszej wojny światowej. Mogło wystrzelić tylko około 60 pocisków, zanim cała jego beczka musiała zostać wymieniona z powodu uszkodzeń spowodowanych eksplozjami użytymi do wystrzelenia jego pocisków o wadze 106 kilo lub 236 funtów. Pociski również musiały być ponumerowane i wystrzelone w określonej kolejności, z których każda była nieco większa od poprzedniej, aby uwzględnić rosnącą średnicę lufy, gdy za każdym razem wystrzeliwane było potężne działo.

Pistolet cesarski był tak potężny, że był pierwszym stworzonym przez człowieka wynalazkiem, który wprowadził obiekt do stratosfery, a pociski wystrzeliły na wysokość około 40 kilometrów podczas lotu. Zasięg tego pistoletu był tak niewyobrażalnie ekstremalny dla takiej broni, że 80-osobowy zespół odpowiedzialny za jego wystrzelenie musiał celować nieco mniej niż kilometr "na lewo" od celu, aby uwzględnić efekt Coriolisa. Francuscy wojskowi autentycznie podejrzewali, że te pociski zostały wystrzelone z super-wysokich Zeppelinów ukrywających się za chmurami, ponieważ pomysł wystrzelenia ich z broni do 75 mil (120 km) został uznany za zbyt absurdalny.

Praktycznie wszystkie zapisy dotyczące istnienia tego pistoletu i jego budowy zostały zniszczone pod koniec I wojny światowej. Mimo to Francuzi znali ją iw odpowiedzi opracowali plany jeszcze większego pistoletu, który wykorzystywał wielokrotne eksplozje do wystrzeliwania pocisków na podobną odległość.

Brzmi znajomo? Plany te zostały ostatecznie zarchiwizowane przez Francuzów po I wojnie światowej i zostały znalezione przez żołnierzy niemieckich w 1940 roku, a następnie przekazali je Augustowi Cönderowi, facetowi, który zaprojektował działko V-3 … Innymi słowy, jedynym powodem, dla którego działko V-3 było nawet wymyślono, ponieważ Niemcy znaleźli plany na początku II wojny światowej, wyraźnie opracowane w celu przeciwdziałania kolejnej gigantycznej strzelbie, której użyli podczas pierwszej wojny światowej.

W każdym razie, poza swym ogromnym zasięgiem, bateria dział V-3 może wystrzelić blisko 300 pocisków na godzinę, lub z grubsza jedną powłokę co 12 sekund. Jest to fakt, który wzbudził zainteresowanie samego Hitlera, który z entuzjazmem udzielił projektu w pobliżu nieograniczonego wsparcia, gdy jego protektor w 1943 r. Zwrócił na niego uwagę jego protektor, Albert Speer, mimo że prototyp ten jeszcze nie wystrzelił jednego pocisku.
W każdym razie, poza swym ogromnym zasięgiem, bateria dział V-3 może wystrzelić blisko 300 pocisków na godzinę, lub z grubsza jedną powłokę co 12 sekund. Jest to fakt, który wzbudził zainteresowanie samego Hitlera, który z entuzjazmem udzielił projektu w pobliżu nieograniczonego wsparcia, gdy jego protektor w 1943 r. Zwrócił na niego uwagę jego protektor, Albert Speer, mimo że prototyp ten jeszcze nie wystrzelił jednego pocisku.

Gdy w połowie 1943 r. Hitler rzucił wszystko, co niemieckie wojsko miało do dyspozycji w ramach projektu, działko V-3, nazwane "Hochdruckpumpe" lub "Pompa wysokociśnieniowa" podczas budowy, aby ukryć swój cel przed szpiegami, odstąpiło od idei faza do budowy prawie natychmiast. Odkąd Hitler chciał użyć pistoletu do osłony Londynu, a broń musiała zostać zbudowana w celu osiągnięcia celu, lokalizacja musiała być gdzieś w północnej Francji. Pistolet musiał również zostać zbudowany w pobliżu linii kolejowej (ze względu na wielkość amunicji, którą można skutecznie transportować tylko koleją).

Na szczęście dla nazistów, idealna lokalizacja została znaleziona w postaci wapiennego wzgórza położonego we francuskiej wiosce Mimoyecques w Landrethun-le-Nord. Lokalizacja została uznana za idealną, ponieważ kreda, która stanowiła większość wzgórza, byłaby łatwa do wykopania, ale ostatecznie była wystarczająco mocna, aby przejść przez tunel, aby stworzyć podziemną infrastrukturę potrzebną do użycia broni.

Budowa 50 dział V-3 rozpoczęła się na dobre we wrześniu 1943 r., Wykorzystując kombinację niemieckich inżynierów i radzieckich jeńców wojennych.Pierwotny plan dotyczył dwóch oddzielnych obiektów, które miały być zbudowane w odległości około 1000 metrów od siebie, z których każdy mieścił armaty 25 V-3 wbudowane w zaspy wkopane w zbocze. Zamierzali również zbudować tunele łączące każdy obiekt, który byłby wykorzystywany do przechowywania pocisków, które z kolei byłyby transportowane do karabinów za pośrednictwem podziemnej kolei.
Budowa 50 dział V-3 rozpoczęła się na dobre we wrześniu 1943 r., Wykorzystując kombinację niemieckich inżynierów i radzieckich jeńców wojennych.Pierwotny plan dotyczył dwóch oddzielnych obiektów, które miały być zbudowane w odległości około 1000 metrów od siebie, z których każdy mieścił armaty 25 V-3 wbudowane w zaspy wkopane w zbocze. Zamierzali również zbudować tunele łączące każdy obiekt, który byłby wykorzystywany do przechowywania pocisków, które z kolei byłyby transportowane do karabinów za pośrednictwem podziemnej kolei.

O dziwo, ukończono budowę większości podziemnych tuneli. Jednak sama konstrukcja karabinów była poważnie utrudniona, gdy sprzymierzeńcy dowiedzieli się o niemieckim planie ataku na Londyn za pomocą nieznanej superprzestrzeni w późniejszych etapach 1943 roku. Wiedząc, że Niemcy planują coś w Mimoyecques, i łącząc dwa i dwa, RAF uparcie atakował go przez ostatnie kilka miesięcy 1943 r. I pierwszą połowę 1944 r. Doprowadziło to do tego, że proponowana liczba działek V-3 spadła z 50 do 25, kiedy RAF zniszczyło najbardziej zachodnie miejsce. Zostało to zredukowane do 5 po bombardowaniu wykorzystującym bomby typu "tallboy" specjalnie zaprojektowane do niszczenia ufortyfikowanych bunkrów w dniu 6 lipca 1944 r. Plany zostały całkowicie zniesione 30 lipca tego samego roku w związku z postępem sojuszniczych wojsk lądowych.

Sojusznicy nie dowiedzieliby się o istnieniu dział V-3 dopiero po wojnie, kiedy to premier Winston Churchill miał powiedzieć, że strona mogła być odpowiedzialna za "najbardziej niszczący atak wszystkich na Londyn ".

Chociaż naziści nigdy nie dostali pełnowymiarowej armaty V-3 podczas II Wojny Światowej, udało im się zbudować dwie znacznie mniejsze wersje broni, dzięki której ostrzelali niedawno wyzwolonego Luksemburga z nieco mniej imponującej odległości 43 kilometrów (26 mil) Pod koniec 1944 roku. Mniejsze, ale wciąż imponująco napędzane, te mini V-3 były zdolne do strzelania z ich śmiercionośnych pocisków z prędkością ponad 2000 km / h lub 3300 km / h.

Pomimo imponującej specyfikacji i strzelania z setek pocisków (z których 142 trafiło w Luksemburg), tylko 10 osób zostało zabitych, a 35 zostało rannych. Podczas gdy naziści desperacko próbowali ponownie użyć broni, a nawet rozmieścili ją podczas ostatniej głównej ofensywy drugiej wojny światowej, Operacji Nordwind, nigdy nie udało im się ponownie wystrzelić kolejnej wersji V-3 podczas całej wojny, nadając tym pistoletom śmiesznie niskie zabójstwo stawka, biorąc pod uwagę zasoby na nie przeznaczone.

Dziś nieudana lokalizacja francuskiej baterii została przekształcona w muzeum zawierające pozostałości broni.

Dodatkowe fakty:

  • "V" w V-3 Cannon oznacza "Vergeltungswaffen", co dosłownie tłumaczy się na "broń represyjną". Była to seria broni dalekiego zasięgu opracowanej przez nazistów, której głównym celem było zbombardowanie wrogów z ekstremalnego zasięgu. Najbardziej znaną z trzech broni opracowanych w ramach tego programu jest prawdopodobnie rakieta V-2, pierwsza pocisk balistyczny z napędem dalekiego zasięgu, jaki kiedykolwiek powstał. Podstawowy projekt tych broni niesłychanie służył jako podstawa rakiet, które ostatecznie zabrały nas na Księżyc.
  • Vergeltungswaffen były częścią większego zakresu uzbrojenia i sprzętu opracowanego przez nazistów podczas II wojny światowej, po prostu nazistowskich propagandystów nazywanych "Wunderwaffen" (dosłownie Wonder Weapons). Chociaż wiele z tych super broni nigdy nie wyszło z etapu prototypu, kilka z nich było nadzwyczaj wyrafinowanych na tamten czas. Przykładami takich broni są Messerschmitt Me 262, pierwszy działający myśliwiec odrzutowy, który był tak szybki (541 mph) samolotów sprzymierzonych dosłownie nie mógł go zestrzelić. Z drugiej strony, piloci Me 262 również mieli problemy z zestrzeleniem samolotów alianckich, ponieważ poruszali się zbyt wolno, aby mieć czas, by dobrze ich celować. Zwalczanie Mnie 262 na lot myśliwski było również nierozsądne, ponieważ wykonywali bardzo słabo przy niskich prędkościach, a silniki miały tendencję do gaszenia, jeśli pilot próbował zbyt szybko zwiększyć prędkość; więc trochę zwolnienie, a potem próba odskoczenia nie zadziałała. Naziści opracowali także Sturmgewehr 44, pierwszy karabin szturmowy, Zielgerät 1229, lunetę noktowizyjną i, oczywiście, Kugelpanzer, jednoczęściowy czołg w kształcie kuli.

Zalecana: