Logo pl.emedicalblog.com

Ten dzień w historii: katastrofa w Czarnobylu

Ten dzień w historii: katastrofa w Czarnobylu
Ten dzień w historii: katastrofa w Czarnobylu

Sherilyn Boyd | Redaktor | E-mail

Wideo: Ten dzień w historii: katastrofa w Czarnobylu

Wideo: Ten dzień w historii: katastrofa w Czarnobylu
Wideo: Katastrofa w Czarnobylu film dokumentalny cały film lektor PL 2024, Kwiecień
Anonim
Image
Image

Ten dzień w historii, 26 kwietnia 1986:

W tym dniu w historii 1986 r. Najgorszy wypadek jądrowy w historii miał miejsce na Ukrainie w elektrowni jądrowej w Czarnobylu. Podczas gdy wielu używa Czarnobyla jako powodu, dla którego powinniśmy zrezygnować z energii jądrowej, wypadek w Czarnobylu polegał nie tyle na nieodłącznym niebezpieczeństwie reaktorów jądrowych, nawet biorąc pod uwagę technologię dnia, tyle że był to dowód na ludzką głupotę.

Więc jaka była przyczyna katastrofy w Czarnobylu? Stało się to bezpośrednim wynikiem przetestowania nowego systemu regulacji napięcia. Test miał zostać zakończony jedną zmianą, z dodatkowymi ekspertami, którzy mieli wszystko kontrolować. Niestety, w połowie testu, potrzebna była większa moc na głównej sieci energetycznej, więc porzucili testowanie, aby na razie ponownie zwiększyć testowany reaktor. Wszystko to zaowocowało testowaniem nakładania się na siebie trzech różnych zmian pracowników, podczas gdy nocna zmiana teraz wykonuje większość pracy przy prawie żadnym czasie przygotowawczym.

Starając się, aby artykuł ten był sensowny, podsumujemy go i powiemy podczas testów, że jeden z reaktorów znalazł się w bardzo niestabilnym stanie, podczas gdy operatorzy ignorowali większość ostrzeżeń, jakie system im nadawał. i nadpisywanie wielu zautomatyzowanych systemów bezpieczeństwa, które próbowały powstrzymać system przed eksplozją. W rzeczywistości było to świadectwem systemów bezpieczeństwa, że reaktor, z którym mieli do czynienia, trwał tak długo, jak robił to z tym, co robili. Gdyby te systemy bezpieczeństwa nie próbowały automatycznie przeciwdziałać temu, co robili ludzie - nieumyślnie powodując pętlę sprzężenia zwrotnego w reaktorze - eksplozja miałaby miejsce znacznie wcześniej.

Jak stwierdził jeden z ekspertów, Valery Legasov, "robili to jak piloci samolotowi eksperymentujący z silnikami w locie". Międzynarodowa grupa doradcza ds. Bezpieczeństwa jądrowego, badając tę kwestię, później zgodziła się z tym punktem widzenia, stwierdzając:

Twórcy reaktora uznali tę kombinację wydarzeń za niemożliwą i dlatego nie pozwolili na stworzenie systemów ochrony w nagłych wypadkach, które mogłyby zapobiec połączeniu wydarzeń, które doprowadziły do kryzysu, a mianowicie celowe wyłączenie sprzętu do ochrony awaryjnej plus brutto naruszenie procedur operacyjnych. Główną przyczyną wypadku była zatem wyjątkowo nieprawdopodobna kombinacja naruszenia przepisów plus rutyna operacyjna dozwolona przez personel elektrowni.

Nawet po eksplozji robotnicy, którzy zarządzali reaktorem obok rozbitego, zostali poinformowani, aby utrzymywać pozostałe reaktory w Internecie i kontynuować pracę. Dopiero kilka godzin później jeden z inżynierów, Jurij Bagdasarow, podjął decyzję o zastąpieniu swojego przełożonego, Nikołaja Fomina, i zamknął reaktor przyległy do rozbitego i kazał wszystkim, którzy nie byli absolutnie niezbędni do biegania awaryjne systemy chłodzenia opuszczają.

Jednak błędy nie poprzestały na tym, szef sztabu reaktora, Aleksander Akimow, założył, że reaktor nadal jest nienaruszony, mimo że cały grafit i paliwo reaktora leżą wokół budynku po wybuchach. Więc przez całą noc trzymał wszystkich pracujących na rozbitym rdzeniu reaktora, który kosztował wielu pracowników, w tym Akimov, ich życie.

Jednym z problemów było to, że z dwóch dozymetrów zdolnych do mierzenia poziomów promieniowania, których doświadczali, jeden był niedostępny, a drugi nie mógł się włączyć. Wszystkie inne mierniki nie potrafiły odczytać tak wysoko; w rzeczy samej, nie czytali bardzo wysoko, więc wiedzieli tylko, że poziom promieniowania wynosi gdzieś powyżej 3,6 rem na godzinę, co jest stosunkowo wysokim odsetkiem, ale z pewnością nie zabije nikogo, kto tam pracuje na zmianę. Kiedy w końcu przynieśli miernik, który mógłby odczytać poprawne poziomy, Akimov zakładał, że musi działać nieprawidłowo z powodu bardzo wysokich odczytów, jakie otrzymywali.

Po raz kolejny można by pomyśleć, że paliwo jądrowe i grafit leżące wokół budynku i dwie eksplozje mogły go zepchnąć, ale oto jesteśmy. W jego obronie, przy około 5000 remsach, mózg zaczyna być uszkadzany przez promieniowanie zabijające nerwy i małe naczynia krwionośne. Prawdopodobnie nie doświadczał tych poziomów w miejscu, w którym pracował, ale niższe poziomy, nie powodując uszkodzeń mózgu, spowoduje problemy z pamięcią; zamieszanie; problemy z przetwarzaniem informacji; i spadek poznania. Tak więc mogło to odegrać rolę, być może nawet dużą, w jego złych decyzjach po wybuchach.

Następny błąd dotyczył ekip ratunkowych, które przybyły na miejsce zdarzenia. Niektórzy z nich niewiele wiedzieli o niebezpieczeństwie promieniowania jonizującego, a niektórzy nawet bezpośrednio obchodzili się z radioaktywnymi szczątkami, z których część emitowała nawet 15 000 remów na godzinę. Jednak nie wszyscy byli nieświadomi niebezpieczeństw. Jako jeden z żyjących strażaków, Antoli Zakharov, stwierdził:

Pamiętam żarty dla innych: "Musi tu być niesamowita ilość promieniowania. Będziemy mieli szczęście, jeśli rano wszyscy będziemy żyli. "… Gdybyśmy przestrzegali przepisów, nigdy nie zbliżylibyśmy się do reaktora. Ale był to moralny obowiązek - nasz obowiązek. Byliśmy jak kamikadze.

Błędy na tym się nie kończyły. Ewakuacja pobliskich zaludnionych regionów była opóźniona, ponieważ rząd radziecki najwyraźniej nie chciał przyznać się do wypadku. Nawet gdy wypadek został ogłoszony dwa dni później, zakres był pomniejszany, a gdy zaczęli ewakuację z pobliskiej populacji, powiedziano ludziom, że będą mogli wrócić do swoich domów w ciągu kilku dni. Po części chodziło jednak o to, aby szybciej je opuścić, zamiast pakować przedmioty. Po prostu kazano im przynosić takie rzeczy, jak dokumenty tożsamości i tym podobne.

Ostatecznie około 60 000 osób zostało narażonych na wysoki poziom promieniowania; z których około 5000 osób zginęło w ciągu pięciu lat od wybuchu z powodu problemów wynikających z napromieniowania. Szacunki dotyczące całkowitej liczby zgonów z powodu wypadku od tego czasu do teraz mieszczą się w przedziale od 9 000 do 27 000. Uwaga dla siebie: podczas pracy w reaktorze jądrowym i w ciągu kilku godzin zapalają się lampki ostrzegawcze ostrzegające cię, abyś przestał robić to, co robisz, zamiast tego zamiast wyłączyć ostrzeżenia i zautomatyzowane systemy bezpieczeństwa, zatrzymaj to, co robisz. Po prostu splunę tu.

Dodatkowe fakty:

  • Three Mile Island, wypadek elektrowni jądrowej w pobliżu Middletown w Pensylwanii, jest najpoważniejszym wypadkiem elektrowni w historii USA. Nie doprowadziło to do śmierci ani do zranienia pracowników zakładu lub pobliskiej społeczności. Wciąż był oceniany jako poziom 5 w INES, mimo że naprawdę powinien być oceniony na poziomie 2.
  • Gdybyście rozbili obóz w Three Mile Island podczas wypadku, który miał miejsce w 1979 roku, otrzymalibyście tylko dodatkowe 80 mil ekspozycji w czasie trwania wypadku. Dla przypomnienia, jeśli kiedykolwiek prześwietlono kręgosłup, otrzymalibyśmy około dwa razy tyle, co w ciągu kilku sekund prześwietlenia. Gdybyś znajdował się w odległości około dziesięciu mil od reaktora w czasie wypadku, otrzymałbyś około 8 miliardów lub równoważne promieniowanie jonizujące jedzenia 800 bananów, które są naturalnie radioaktywne. Nie ma znanych zgonów / nowotworów / etc. wynika to z wypadku w Three Mile Island.
  • Publiczna reakcja na Three Mile Island bardzo się wysunęła poza to, co uzasadniało to wydarzenie. Było to w dużej mierze spowodowane dezinformacją w prasie; niezrozumienie promieniowania jonizującego wśród ogółu społeczeństwa; oraz fakt, że nie 12 dni przed tym wydarzeniem, film Syndrom Chin został wydany. Fabuła filmu mówiła o tym, jak niebezpieczne są reaktory jądrowe i prawie wszyscy w filmie, ale jeden z głównych bohaterów próbował to ukryć. Syndrom Chin Koncepcja tytułu filmu wywodzi się z założenia, że gdyby amerykański rdzeń reaktora jądrowego miał się stopić, przetworzyłby się przez środek Ziemi do Chin. Poruszanie się z faktem, że faktycznie jest to Ocean Indyjski, który znajduje się po przeciwnej stronie Ziemi niż USA, a nie Chiny, i oczywiste problemy z założeniem "przetopić przez Ziemię", nie mogło być lepszym czasem film o swobodnej reklamie za pośrednictwem prasy z powodu incydentu Three Mile Island. Film był nominowany do kilku nagród akademickich, w tym do najlepszej aktorki Jane Fondy.

[Image via Hellen Sergeyeva / Shutterstock.com]

Zalecana: