Logo pl.emedicalblog.com

Ten dzień w historii: 27 sierpnia - mglista noc i śmierć legendy

Ten dzień w historii: 27 sierpnia - mglista noc i śmierć legendy
Ten dzień w historii: 27 sierpnia - mglista noc i śmierć legendy

Sherilyn Boyd | Redaktor | E-mail

Wideo: Ten dzień w historii: 27 sierpnia - mglista noc i śmierć legendy

Wideo: Ten dzień w historii: 27 sierpnia - mglista noc i śmierć legendy
Wideo: Wanda Rutkiewicz - Legenda Polskiego Himalaizmu | podcast biograficzny 2024, Kwiecień
Anonim

Ten dzień w historii: 27 sierpnia 1990

Pochodzący z Dallas w Teksasie Stevie Ray Vaughan dorastał, zainspirowany do grania na gitarze przez swojego starszego brata, Jimmiego Vaughana (z Fabularnych Thunderbirdów) i wyruszył w trasę tradycyjnego garażu najbardziej ambitnych młodych muzyków. W 1978 roku założył zespół Double Trouble z popiołów wcześniejszego zespołu, biorąc na siebie obowiązki głównego wokalu i gitary prowadzącej.
Pochodzący z Dallas w Teksasie Stevie Ray Vaughan dorastał, zainspirowany do grania na gitarze przez swojego starszego brata, Jimmiego Vaughana (z Fabularnych Thunderbirdów) i wyruszył w trasę tradycyjnego garażu najbardziej ambitnych młodych muzyków. W 1978 roku założył zespół Double Trouble z popiołów wcześniejszego zespołu, biorąc na siebie obowiązki głównego wokalu i gitary prowadzącej.

Zespół zyskał ogromną popularność w rejonie Austin i przyciągnął uwagę Jacksona Browne'a i Davida Bowie. W 1983 roku Browne zaoferował zespołowi wolny czas studyjny, a Bowie poprosił Stevie Ray'a, by zagrał na gitarze na jego najnowszym albumie "Let's Dance." Vaughan chętnie przyjął obie oferty. W tym samym roku Double Trouble podpisał kontrakt z Epic Records i nagrał swój debiutancki album "Texas Flood" w mniej niż tydzień.

Przez całe lata 80. Stevie kontynuował prezentowanie nam powitalnej, alternatywnej alternatywy dla zespołów fryzjerskich i chłopców z klasycznymi ofertami rockowo-bluesowymi, takimi jak "Nie mogłem znieść pogody" i "Soul to Soul" (1984 i 1985), przynosząc bardzo potrzebne bluesy-cool do muzycznego krajobrazu z lat 80. z wirtuozowską gitarą, prawdopodobnie nie widzianą od czasów świetności Claptona i Hendrixa. Największy triumf Steviego przyszedł w 1989 roku z największym dotychczasowym producentem Double Trouble, "In Step", który zdobył nagrodę Grammy for Best Contemporary Blues Recording.

To doprowadza nas do wiosny 1990 roku, kiedy Stevie Ray spotkał się ze swoim bratem Jimmiem, aby nagrać album ("Family Style"), który ma ukazać się jesienią tego roku. Tymczasem Stevie i Double Trouble wyruszyli w trasę koncertową w Ameryce Północnej. Właśnie zapakowali ponad trzy tuziny koncertów z gitarowym bohaterem Jeffem Beckiem, kiedy zespół podłączył się do koncertów z żywą legendą Ericem Claptonem w East Troy, WI., 26 sierpnia 1990 roku.

Po koncercie, we wczesnych godzinach rannych 27 sierpnia, 35-letni Stevie Ray Vaughan zmarł, gdy helikopter, którym jechał, rozbił się. Nie było żadnych ocalałych. Wiele czasu zajęło zespołowi patrolu powietrznego zlokalizowanie miejsca wypadku, ale wcześniejszy awans nie pomógłby. Sekcja zwłok wykazała, że wszyscy zmarli po uderzeniu. Sam Vaughan miał liczne obrażenia, które indywidualnie byłyby śmiertelne, w tym przecięcie i rozwarstwienie aorty, złamania czaszki i pękniętą śledzionę i wątrobę. Eric Clapton i Jimmie Vaughan mieli nie do pozazdroszczenia zadanie zidentyfikowania ciał zespołu Stevie Ray i Clapton.

Należy również zauważyć, że w przeciwieństwie do plotek, które zaczęły krążyć niemal natychmiast po tragedii i trwają do dziś, Stevie Ray w ostatniej chwili nie zajął miejsca przeznaczonego dla Erica Claptona. Przeciwnie, po koncercie, gdy Vaughan, Jimmy i żona Jimmy'ego, Connie, próbowali złapać jednego z czterech śmigłowców czekających na powrót do Chicago, odkryli, że ich miejsca zajęli Bobby Brooks, Nigel Browne i Colin Smythe, członkowie Eric Załoga Clapton. Vaughan pragnął jak najszybciej wrócić do Chicago, więc zajął ostatnie miejsce i zostawił za sobą Jimmy'ego i Connie. Helikopter rozbił się krótko po starcie, kiedy pilot, Jeff Brown, przypadkowo wjechał na stok narciarski z dużą prędkością.

W tym czasie helikopter znajdował się na wysokości około 850 stóp, góra była około 1000 stóp wysokości. Uważa się, że pilot próbował przejąć helikopter wokół góry, a nie nad nim, ale źle ocenił swoją pozycję z powodu gęstej mgły i ciemności (było to około 1:00). W ten sposób nie mógł zobaczyć góry i polegał wyłącznie na instrumentach nawigacyjnych. Helikopter ostrzelał bank tuż przed awarią, więc prawdopodobnie w ostatniej chwili zrozumiał swój błąd.

Stevie Ray Vaughan został pochowany w swoim rodzinnym mieście Dallas w Teksasie 30 sierpnia 1990 roku. Wśród obecnych okazało się Bonnie Raitt, Stevie Wonder, Jackson Browne i ZZ Top. W następnym roku gubernator Teksasu Ann Richards ogłosił urodziny Stevie, 3 października, "Stevie Ray Vaughan Day" w Teksasie. Aby uczcić, odbędzie się koncert bluesowy i rajd motocyklowy w celu zebrania pieniędzy na fundusz Strivy Ray Vaughan Memorial Scholarship. Odpowiedni hołd dla muzyka, którego imię było i godne jest rozmawiania z prawdziwymi mistrzami, pomimo tego, że dopiero zaczynał.

Dodatkowe fakty:

  • O dziwo, nie była to jedyna śmierć legendy gitary, z którą Eric Clapton był w jakiś sposób luźno związany. Clapton był dobrym przyjacielem Jimiego Hendrixa i miał go spotkać w noc śmierci Hendrixa na koncercie Sly and the Family Stone. Clapton kupił mu gitarę, która została stworzona dla lewusa (Hendrix zazwyczaj grał na prawą rękę gitarami do góry nogami). Jednak Hendrix nigdy nie dostał tej gitary, nie pokazując się, by spotkać się z Claptonem tej nocy. Clapton później stwierdził: "Następnego dnia usłyszałem, że umarł. Zemdlał, ukamienowany na mieszaninie alkoholu i narkotyków i zakrztusił się swoimi wymiotami. To był pierwszy raz, kiedy śmierć innego muzyka naprawdę mnie dotknęła. Wszyscy poczuliśmy się zatarte, kiedy umarł Buddy Holly, ale było to bardziej osobiste.Byłem niesamowicie zdenerwowany i bardzo wściekły i byłem przepełniony poczuciem straszliwej samotności … Wyszłam w ogrodzie i płakałam cały dzień, ponieważ mnie zostawił. Nie dlatego, że odszedł, ale dlatego, że nie zabrał mnie ze sobą. Po prostu byłem taki cholernie zły. Nie byłam smutna, byłam po prostu wkurzona.
  • Clapton był również podobno jednym z ostatnich ludzi, którzy zobaczyli innego jego dobrego przyjaciela i słynnego gitarzystę, Duane'a Allmana, zanim zginął w wypadku motocyklowym w 1971 r., Po tym jak skręcił, aby ominąć ciężarówkę i najechał na swoją ziemię Harleya.
  • Jednym z pierwszych zespołów Stevie Ray Vaughana, gdy miał 14 lat był Cast of Thousands. Głównym wokalistą tego zespołu był przyszły aktor Stephen Tobolowsky (19 lat w tym czasie), który pojawił się w Heroes, Glee, CSI, Miss Congeniality 2, Sneakers, Kingpin i Groundhog Day, wśród wielu innych (przestałem liczyć na 112 filmów i programów telewizyjnych, w których pojawił się, zwykle z bardzo niewielkimi rolami, w rzeczywistości szacuje się, że był zaangażowany w jakieś 200-400 filmów i programów telewizyjnych).
  • Tobołowski odrzucił rolę Al na Home Improvement. W tym czasie jego żona była w ciąży i nie miał dużo pieniędzy. Zaoferowali mu 16 000 $ na odcinek, aby zagrać tę rolę, którą był podekscytowany, dopóki nie powiedzieli mu, że pilot może nie być kręconym przez sześć miesięcy, ale ich kontrakt przewidywał, że będzie musiał być wyłącznie na pokazie podczas pracy dla nich, co oznaczało, że dostanie tylko 16 000 $ za sześciomiesięczny okres jednego epizodu, a może nic poza tym, jeśli koncert nie zostanie odebrany. Tak więc, wraz z dzieckiem w drodze, odrzucił rolę i wziął kilka drobnych propozycji filmowych. Choć wydawało się to kosztować go miliony dolarów w kategoriach tego, co zarobiłby na Home Improvement, niektóre z ról, które zdobył podczas Home Improvement, zapoczątkowały jego karierę jako główny aktor typu "gościnna gwiazda", w tym jego niezapomniany występ. rola w Dzień Świstaka. BING !!!!
  • Kiedy był dość młody, Stevie Ray Vaughan podjął pracę jako zmywarka do naczyń w mleczarni, robiąc 70 centów za godzinę. Stwierdził: "Kiedy miałam około dwanaście lat, byłam od czasu do czasu zmywarką, a częścią mojej pracy było wyczyszczenie kosza na śmieci. To wymagało stania na tych wielkich, 55-litrowych beczkach z drewnianymi pokrywami, w których wkładali cały gorący tłuszcz. Pewnego dnia, gdy tam byłem, wyczyściłem pojemnik, wybuchnąłem, a szczyt się zepsuł i wpadłem. Gdy tylko wyszedłem - miałem już na głowie smalec - przyszli z dwoma świeżymi gorącymi kadziami wrzącego tłuszczu i wysiadłem na czas. Gdybym zrobił sobie przerwę później, byłbym smażonym facetem! Kobieta zwolniła mnie, ponieważ złamałem powieki na beczce, i wtedy i tam postanowiłem: "Zaczekaj chwilę. To nie jest to, co chcę robić. Chcę grać na gitarze jak Albert King! "I to jest ostatnia praca, jaką miałem poza grą na gitarze. Dziękuję ci, Albert, za to, że mi pomogłeś.
  • Jimi Hendrix wstąpił do armii, nie dlatego, że chciał być żołnierzem, ale dlatego, że nie chciał iść do więzienia. Został aresztowany za jazdę po skradzionych samochodach (dwa razy) i po raz drugi powiedzieli mu, że może spędzić dwa lata w więzieniu lub dołączyć do wojska, zdecydował się zaciągnąć do wojska i został przydzielony do 101. Dywizji Powietrznodesantowej. Nie trwało to jednak długo, ponieważ ciągle miał kłopoty z zasypianiem podczas służby i lekceważeniem zasad i przepisów. Jego dowódcy w końcu zażądali, aby został zwolniony, którym był.

Zalecana: