Logo pl.emedicalblog.com

Kiedy ludzie zaczęli palić tytoń?

Kiedy ludzie zaczęli palić tytoń?
Kiedy ludzie zaczęli palić tytoń?

Sherilyn Boyd | Redaktor | E-mail

Wideo: Kiedy ludzie zaczęli palić tytoń?

Wideo: Kiedy ludzie zaczęli palić tytoń?
Wideo: Dlaczego warto palić papierosy? 2024, Kwiecień
Anonim
Image
Image

Podczas gdy ten, kto był pierwszym palaczem tytoniu, zaginął w historii, Jordan Goodman, w swojej książce Tytoń w historii, teoretyzuje, że tytoń uprawiany był po raz pierwszy tysiące lat temu w obu Amerykach, wokół regionów, które stały się znane jako Meksyk i Brazylia. Ludność wyhodowała roślinę do celów leczniczych i ceremonialnych, ewentualnie zmieszanych z innymi roślinami, aby stworzyć halucynogenny lek. Jednak dowody wskazują, że nie używali oni ani nie palili rośliny codziennie jako zwyczajowego nawyku.

Roślina pozostawała wyłącznie dla narodów w obu Amerykach aż do przybycia Krzysztofa Kolumba. W rzeczywistości, niedługo po swoim przybyciu natknął się na liście rośliny. W szczególności, kiedy Kolumb przybył na Bahamy, tubylcy wręczyli mu prezent z suszonych liści tytoniu. Zostało to udokumentowane w dzienniku Columbusa (lub, raczej, synu Kolumba, dziennik Ferdynanda, z powodu zagubienia oryginalnego dziennika). Z tego powodu Kolumb zobaczył mężczyznę płynącego kajakiem po rzece. Wpis pochodzi z 15 października 1492 r.:

Miał trochę ich chleba, wielkości pięści, tykwi wody, kawałka brązowej ziemi [pigmentu] sproszkowanego, a następnie ugniatanego, i kilka suszonych liści, które muszą być czymś wysoko cenionym przez nich, ponieważ wymienił się z nim w San Salvador.

Kolumb przywiózł roślinę, która spowodowała te "wysuszone liście" do Hiszpanii i już w ciągu 35 lat, była już zauważana jako coś, co mogłoby odurzać i doprowadzić do silnej zależności. Napisał Bartolomé de las Casas, hiszpański zakonnik i historyk, w latach trzydziestych XVI wieku: "znałem Hiszpanów na tej wyspie Hispanioli, którzy mieli zamiar wziąć (tytoń) i byli za to ganiani, i powiedzieli, że to była wada, odpowiedzieli na to nie byli w stanie przestać brać (to)."

Europejczycy (głównie Hiszpanie, Portugalczycy i Francuzi - choć Anglicy sir Walter Raleigh również o tym mówili w swoim dzienniku) używali tytoniu przez całą połowę XVI wieku w sposób podobny do tego, który rdzenni Amerykanie stosowali w celach leczniczych i jako uśmierzacz bólu. W rzeczywistości w 1592 r. Poeta elżbietański, Anthony Chute, spierał się w swojej pamfletie, Tytoń, korzyści zdrowotne z tytoniu były tak duże, że lekarze trzymali to w sekrecie, aby pozostać w biznesie.

Hiszpania stała się głównym importerem tytoniu z obu Ameryk, a nawet ogłosiła, że ich miasto Sewilla jest "światową stolicą tytoniu". Wszystkie wyroby tytoniowe, które trafiły do sprzedaży w Europie, musiały przejść przez Sewillę, przynajmniej według hiszpańskiej korony.

W 1612 r., Aby podcinać Hiszpanów, kolonista Anglik i Virginia John Rolfe pozyskiwał nasiona tytoniu z Trynidadu lub Ameryki Południowej (mimo że Hiszpanie zagrozili śmierci każdemu, kto sprzedaje nasiona nieznajomemu) i zasadził je w Wirginii. Uprawa Rolfego stała się pierwszą znaną wyłącznie handlową uprawą tytoniu na świecie. Łącząc technikę, nasiona i glebę z różnych części świata, wkrótce stworzył odmianę tytoniu, która nie była podobna do żadnej innej i szybko przejęła rynek w całej Europie. W ten sposób wprowadził także koncepcję marek tytoniu, nazywając swój tytoń z Virginii "Orinoko".
W 1612 r., Aby podcinać Hiszpanów, kolonista Anglik i Virginia John Rolfe pozyskiwał nasiona tytoniu z Trynidadu lub Ameryki Południowej (mimo że Hiszpanie zagrozili śmierci każdemu, kto sprzedaje nasiona nieznajomemu) i zasadził je w Wirginii. Uprawa Rolfego stała się pierwszą znaną wyłącznie handlową uprawą tytoniu na świecie. Łącząc technikę, nasiona i glebę z różnych części świata, wkrótce stworzył odmianę tytoniu, która nie była podobna do żadnej innej i szybko przejęła rynek w całej Europie. W ten sposób wprowadził także koncepcję marek tytoniu, nazywając swój tytoń z Virginii "Orinoko".

Rolfe poślubił także indyjską księżniczkę Pocahontas, co nie budziło kontrowersji wśród kolegów kolonistów. Wyjaśnił miejscowemu gubernatorowi, że jego pragnieniem poślubienia "poganina" było

motywowane nie przez niepohamowane pragnienie cielesnego uczucia, ale na korzyść tej plantacji, na cześć naszego kraju, na chwałę Bożą, na moje własne zbawienie … mianowicie Pocahontas, do którego należą moje najserdeczniejsze i najlepsze myśli, i byłem od dawna tak zaplątany i zafascynowany tak zawiłym labiryntem, że nawet zmęczyłem się, żeby się tam odprężyć … Czy mam być tak niestosownym usposobieniem, by odmówić doprowadzenia ślepej na właściwą drogę? Czy mam być tak nienaturalny, jak nie dawać chleba głodnym? lub niegodne, aby nie pokryć nagich? Czy mam gardzić, aby uruchomić te pobożne obowiązki chrześcijanina? Czy podstawowe obawy o niezadowolenie świata, obezwładniają i powstrzymują mnie przed ujawnieniem człowiekowi tych duchowych dzieł Pana, które w moich medytacjach i modlitwach codziennie mu objawiłem? Broń Boże…

Niestety uprawa tytoniu była bardzo żmudnym procesem, a kolonii w Wirginii brakowało siły roboczej (a przynajmniej ludzi chcących wykonywać ciężką pracę). W 1619 r. Holenderski statek handlowy zrzucił kotwicę w Zatoce Chesapeake z dwudziestoma pojmanymi afrykańskimi tubylcami. Podczas gdy istnieje pewien spór na temat tego, czy byli oni pierwszymi afrykańskimi niewolnikami w brytyjskich koloniach, czy też byli po prostu zmuszanymi urzędnikami (wiadomo, że niektórzy później otrzymali wolność z podobnymi warunkami, co inni indentured sługi regionu ), pozostaje faktem, że zostały sprzedane wbrew ich woli jako robotnicy do plantacji tytoniu. (Co ciekawe, pierwszy prawny dożywotni niewolnik w tych brytyjskich koloniach był własnością jednego z pierwszych Afrykanów sprzedanych wbrew swojej woli jako indentured sługa w 1620 roku. Później zyskał wolność i prosperował tylko po to, by zmusić jednego z jego własnych urzędników, przez sądy, aby stał się przez całe życie niewolnik.)

Ostatecznie uprawa tytoniu i nadejście wspomnianego powyżej statku handlowego z 1619 roku zasiały nasiona niewolnictwa w Nowym Świecie, najpierw z pomocą służby więziennej, początkowo głównie w języku irlandzkim, angielskim, niemieckim i szkockim, a następnie stopniowo przenosząc się do legalnej niewoli na całe życie. a następnie ogromny napływ afrykańskich niewolników, aby wypełnić zapotrzebowanie na robotników. Ian Gatley posunął się nawet do stwierdzenia w swojej książce Tytoń: kulturowa historia tego, jak roślina egzotyczna uwiodła cywilizację"Tytoń był odpowiedzialny za wprowadzenie niewolnictwa do Nowego Świata".

W każdym razie, pod koniec XVII wieku, Jamestown, Virginia produkowała 25 000 000 funtów tytoniu rocznie na sprzedaż w Europie. Tytoń stał się numerem jeden wśród amerykańskich kolonii, od Maryland po Gruzję (stąd "Tobacco Road" w Karolinie Północnej). Nawet George Washington i Thomas Jefferson byli plantatorami tytoniu. Anglia, wiedząc doskonale, że ich kolonie kontrolowały przemysł tytoniowy, zaczęła obniżać ceny i znalazła sposoby opodatkowania produktu w celu uzyskania większych dochodów. W tym celu Wojna o niepodległość Stanów Zjednoczonych była czasami nazywana "Wojną tytoniową" z powodu finansowego wpływu produktu na oba kraje. Uprawa miała taką wartość, że pomogła nawet sfinansować wojnę, służąc jako zabezpieczenie pożyczki, którą Ben Franklin zabezpieczył z Francji w postaci pięciu milionów funtów tytoniu Virginia.

Ale wraz ze wzrostem popularności coraz więcej osób zaczęło dostrzegać niebezpieczeństwa. Na przykład w 1791 roku londyński lekarz John Hill napisał o przypadkach, w których zaobserwował, że używanie tabaki tytoniowej zdawało się prowadzić do nowotworów nosa.

Pomimo tego, używanie tytoniu nadal rosło (jak również wykorzystywanie niewolników afrykańskich jako robotników) z powodu wynalezienia cygar i papierosów. Przed rokiem 1820 tytoń był najczęściej żuty, wędzony w fajkę lub zamieniany w tabaka. Nikt nie jest do końca pewien, kiedy i gdzie wynaleziono cygaro, ale najprawdopodobniej miało to związek z podróżowaniem i eksportem - zrolowane liście tytoniu w samodzielnej tubie łatwiej jest transportować i sprzedawać gotowe do użycia niż luźny liść tytoń.

W każdym razie do 1830 roku Anglia importowała 250 000 funtów cygar rocznie. Stany Zjednoczone poszły w ich ślady, a do lat 50. XX wieku były one największymi konsumentami cygar. Tak jak obecnie, kubańskie cygara były w tej chwili uważane za najlepsze. W rezultacie wielu producentów cygar założyło sklep w Tampa na Florydzie, niedaleko granicy z Kubą, a Tampa stała się znana jako "Cygaro Miasto".
W każdym razie do 1830 roku Anglia importowała 250 000 funtów cygar rocznie. Stany Zjednoczone poszły w ich ślady, a do lat 50. XX wieku były one największymi konsumentami cygar. Tak jak obecnie, kubańskie cygara były w tej chwili uważane za najlepsze. W rezultacie wielu producentów cygar założyło sklep w Tampa na Florydzie, niedaleko granicy z Kubą, a Tampa stała się znana jako "Cygaro Miasto".

Wojna domowa wybuchła w 1861 roku, w dużej mierze ze względu na "swoistą instytucję" niewolnictwa, która z kolei była w dużej mierze wynikiem potrzeby taniej siły roboczej na plantacjach tytoniu, cukru i bawełny. Pomimo proklamacji emancypacji i 13. poprawki, plantacje tytoniu wciąż się rozwijały; świat wciąż potrzebował jednego ze swoich ulubionych narkotyków.

To doprowadza nas do roku 1880, kiedy nastąpił ogromny przełom, który zmienił sposób konsumowania tytoniu. James Buchanan Duke, znany również jako "Buck Duke", był synem właściciela firmy tytoniowej. Kiedy jego ojciec przeszedł na emeryturę w latach 80. XIX wieku, opuścił firmę w Buck i jego bracie Ben. Buck, aby wyróżnić firmę, zaczął specjalizować się w niszowym rynku tytoniowym ręcznie zwijanych papierosów. W tym czasie nie były szczególnie popularne. Mimo to otworzył fabrykę w Durham w Północnej Karolinie i sprzedał te mniejsze, bardziej przenośne i społecznie odrębne przedmioty bogatym.

Trochę się cofając - w 1875 roku człowiek o nazwisku James A. Bonsack zbudował maszynę, która zwijała papierosy, poprawiając wydajność i ekonomiczność produktu. Jego maszyna była w stanie wyprodukować niesamowite 120 000 papierosów w ciągu kilku dni. Pierwotna maszyna została zniszczona w ogniu, ale odbudował ją i otrzymał patent na nią we wrześniu 1880 roku.

To był dokładnie ten typ maszyny, której szukał Buck Duck. Zawarł umowę z Bonsack, że jeśli Duke otrzyma znaczną zniżkę na dzierżawę, obiecał, że maszyna Bonsacka (i patent) będzie warta miliony. Dokładnie to się stało. Razem rozwinęli tyle papierosów, że przez pewien czas podaż była większa niż popyt. Nieważne, ponieważ Duke był promotorem króla, wydając dziś równowartość 25 milionów dolarów na wyścigi sponsoringowe, rozdając darmowy produkt i prowadząc ogłoszenia prasowe. Zadziałało. Pomimo tego, że papierosy były tylko produktem niszowym sprzed dwóch dekad, w roku 1900 sprzedano ponad cztery miliardy sztuk, a Buck Duke dostarczał około 90% z nich.

Palenie i tytoń nadal były popularne w pierwszej połowie XX wieku. Jednak nawet wtedy lekarze spierali się o nie, a niektórzy deklarowali, że nie ma żadnego ryzyka dla zdrowia, a wiele innych wnioskowało, że to niebezpieczne. W rzeczywistości kilka stanów na początku XX wieku miało poważne ograniczenia w sprzedaży i dystrybucji tytoniu. W miarę, jak firmy papierosowe rosły, a pieniądze stawały się coraz większe, ograniczenia te zanikały w miarę upływu XX wieku. Jednak fala rozpoczęła dyskusję nad tym, czy tytoń był szkodliwy w 1950 roku, kiedy dr Ernst L. Wynder opublikował przełomowy raporte Journal of American Medical Association który wykazał, że palenie powoduje guzy nowotworowe u myszy. A reszta, jak mówią, jest historią.

Zalecana: