Logo pl.emedicalblog.com

Życie w słoiku - lista Sendlerowa

Życie w słoiku - lista Sendlerowa
Życie w słoiku - lista Sendlerowa

Sherilyn Boyd | Redaktor | E-mail

Wideo: Życie w słoiku - lista Sendlerowa

Wideo: Życie w słoiku - lista Sendlerowa
Wideo: Tuesday Talks - Life in a Jar: The Irena Sendler Project 2024, Kwiecień
Anonim
Image
Image

Jedna niesamowita kobieta w Polsce i czwórka nastolatków w Kansas, która wytropiła ją i opowiedziała swoją historię.

LISTA SENDLERA

W 1999 r. Nauczyciel w Uniontown High School w Kansas zachęcił czterech uczniów do zrobienia projektu na krajowy konkurs Dnia Historii. Norm Conard powiedział swoim studentom 9. klasy: Elizabeth Cambers, Megan Stewart i Janice Underwood oraz 11. równiarka Sabrina Coons - że projekt powinien odzwierciedlać motto klasowe: "Ten, który zmienia jedną osobę, zmienia cały świat". pochodzi z żydowskiej świętej księgi Talmud, a Conard zasugerował oparcie projektu na Holokauście.

Pokazał im obwieszczenie z 1994 roku o "innych Schindlerach", ludziach, którzy, podobnie jak Oskar Schindler (rozsławiony w filmie Lista Schindlera), uratowali Żydów przed nazistami podczas II wojny światowej. Jedną z wymienionych osób była Polka imieniem Irena Sendlerowa, która miała uratować 2500 dzieci żydowskich z warszawskiego getta. Schindler uratował około 1100 osób. "Myśleliśmy, że to musi być pomyłka lub coś", powiedział Conard. "Może ten Sendler uratował 250, ale nie 2500. Chodzi mi o to, że nikt nigdy nie słyszał o tej kobiecie.

WYSZUKIWANIE IRENA

"Mieliśmy obsesję na punkcie znalezienia wszystkiego, co mogliśmy o Irenie" - powiedziała 15-letnia Elizabeth Cambers. I wkrótce dowiedzieli się, że liczba była właściwa. Ale to, jak Irena Sendler uratowała dzieci, było prawie niewiarygodne.
"Mieliśmy obsesję na punkcie znalezienia wszystkiego, co mogliśmy o Irenie" - powiedziała 15-letnia Elizabeth Cambers. I wkrótce dowiedzieli się, że liczba była właściwa. Ale to, jak Irena Sendler uratowała dzieci, było prawie niewiarygodne.

Sendler był pracownikiem socjalnym w Warszawie, gdy naziści najechali Polskę w 1939 r. W 1940 r. Utworzyli getto warszawskie: 400 000 Żydów zostało zamkniętych na obszarze o powierzchni jednego mila kwadratowego. Nie pozwolono im odejść, a warunki szybko stały się godne pożałowania. Setki ludzi umierało każdego dnia z głodu lub choroby, a wkrótce więcej zostało wysłanych na śmierć w obozach śmierci. W 1942 r. Zginęło ponad 80 000 osób.

Sendler, który nie był Żydem, był oburzony tym, co zobaczyła … więc zrobiła plan. Zrobiła przepustkę z Wydziału Kontroli Epidemii Warszawskiej, a od 1942 r. Codziennie wchodziła do getta. Tam poprosi rodziców, aby zrobili coś nie do pomyślenia: dajcie jej swoje dzieci, aby mogła je przemycić. Oznaczało to, że rodzice prawdopodobnie nigdy więcej ich nie zobaczą, ale żeby dzieci pozostały, wiedząc, że rodzice zrozpaczeni wiedzieli, mieli pozwolić im umrzeć.

NADCHODZĄCE NADZIEI

Niesamowicie ryzykując, Irena każdego dnia szmuglowała dziesiątki dzieci z getta. Zabrała je tuż obok strażników, pokazując fałszywe dokumenty i mówiąc, że są chore. Albo włożyła dzieci do trumien, mówiąc, że są martwe. Po wyjściu podarowała dzieciom fałszywe pisma z nowymi nazwiskami i znalazła rodziny polskie, aby je adoptować, lub umieściła je w sierocińcach. Niektóre ukrywała w kościołach i klasztorach.
Niesamowicie ryzykując, Irena każdego dnia szmuglowała dziesiątki dzieci z getta. Zabrała je tuż obok strażników, pokazując fałszywe dokumenty i mówiąc, że są chore. Albo włożyła dzieci do trumien, mówiąc, że są martwe. Po wyjściu podarowała dzieciom fałszywe pisma z nowymi nazwiskami i znalazła rodziny polskie, aby je adoptować, lub umieściła je w sierocińcach. Niektóre ukrywała w kościołach i klasztorach.

Ale kiedy ratowała dzieci, Sendler wiedział, że bierze je od swoich rodzin i od ich tożsamości. Sporządziła listę wszystkich swoich prawdziwych nazwisk i adresów oraz ich nowych lokalizacji - w kodzie - i umieściła listy w szklanych słojach. Potem zakopała słoiki pod jabłonią na podwórku sąsiada, mając nadzieję, że pewnego dnia będzie mogła je wykopać, znaleźć dzieci i połączyć je ze swoimi rodzinami.

20 października 1943 r. Hitlerowcy dowiedzieli się o Irenie Sendlerowej. Została uwięziona - a ponieważ była jedyną osobą, która znała lokalizację dzieci i słoików, była torturowana. Agenci gestapo złamali jej nogi i obie nogi, ale Sendler odmówił udzielenia im jakichkolwiek informacji. Spędziła trzy miesiące w więzieniu, a następnie została skazana na śmierć.

Dziewczyny były tak poruszone opowieścią Sendlera, że napisały o niej sztukę Życie w słoiku. Elżbieta Cambers zagrała "Jolantę", pseudonim Ireny i jedyne nazwisko, dzięki któremu dzieci ją znały, a Megan Stewart zagrała matkę, która musi porzucić swoje dzieci. Wykonali grę w szkole, a następnie w lokalnych klubach i kościołach. Ludzie w społeczności byli tak poruszeni opowieścią Sendlera, że okręg szkolny, który nie miał ani jednego żydowskiego studenta, ogłosił oficjalny Dzień Ireny Sendlerowej. Co więcej, praca dziewcząt zdobyła pierwszą nagrodę w konkursie National History Day w stanie Kansas. Ale najlepsze jeszcze przed nami.

ZNALEZIENIE IRENA

Dziewczęta szukały dalszych wskazówek na temat życia Ireny. Skontaktowali się z Żydowską Fundacją na Rzecz Sprawiedliwych, organizacją, która honoruje nie-Żydów, którzy ryzykowali życiem, aby ratować Żydów podczas Holokaustu, aby zapytać, czy znają lokalizację grobu Ireny. Nie powiedzieli, mówili, ale mieli coś jeszcze: jej adres. Irena Sendler żyła.

Elizabeth, Megan, Janice i Sabrina natychmiast napisali do Ireny w Warszawie i opowiedzieli jej o swoim projekcie i grze. Sześć tygodni później otrzymali entuzjastyczną odpowiedź. "Twój występ i praca," napisała Irena, "kontynuuje wysiłek, który rozpocząłem ponad pięćdziesiąt lat temu."

Sendler opowiedział im również całą resztę swojej historii: została brutalnie torturowana i skazana na śmierć przez nazistów, gdy odmówiła im wyjaśnienia, gdzie są dzieci. Ale polskie podziemie przyszło jej na ratunek, zabezpieczając uwolnienie Ireny, przekupując strażnika. Resztę wojny spędziła na zbiegach.

Po zakończeniu wojny, Sendler natychmiast wrócił do domu sąsiada, odkopał słoiki i zaczął tropić dzieci, mając nadzieję na ponowne zjednoczenie z rodzicami jak najwięcej. Udało jej się znaleźć wiele, ale setki nie mogła - a większość rodziców nie żyła.

WARSZAWA

W 2001 roku spełniły się marzenia uczniów, którzy udali się do Polski, aby poznać temat ich długich studiów. Irena Sendlerowa, która miała wówczas 89 lat, zaprowadziła dziewczyny w wnuczki. "Podbiegliśmy, przytuliliśmy ją i płakaliśmy" - powiedziała Elizabeth Cambers. "Powiedzieliśmy jej, że jest naszym bohaterem, ale powiedziała, że nie myśli o sobie w ten sposób. "Bohaterowie robią rzeczy niezwykłe" - powiedziała nam. Po prostu zrobiła to, co musiała zrobić.
W 2001 roku spełniły się marzenia uczniów, którzy udali się do Polski, aby poznać temat ich długich studiów. Irena Sendlerowa, która miała wówczas 89 lat, zaprowadziła dziewczyny w wnuczki. "Podbiegliśmy, przytuliliśmy ją i płakaliśmy" - powiedziała Elizabeth Cambers. "Powiedzieliśmy jej, że jest naszym bohaterem, ale powiedziała, że nie myśli o sobie w ten sposób. "Bohaterowie robią rzeczy niezwykłe" - powiedziała nam. Po prostu zrobiła to, co musiała zrobić.

Grupa mogła nawet spotkać się z kilkoma dziećmi, które urodziły się w wieku 50 lat i uratowane przez Irenę (i przez inne osoby, które jej pomogły, Irena zawsze szybko wskazywała). Jedną z nich była Elżbieta Ficowska, uratowana przez Irenę, gdy miała pięć miesięcy, przeprowadzona w skrzynce narzędziowej stolarskiej. Spotkali się także z polskim poetą, którego uratowała Irena, która wezwała młode kobiety "ratownikami ratownika" do publicznego udostępnienia niesamowitej historii Ireny. I publicznie to poszło. Opowieść o wizycie studenckiej w Irenę w Warszawie i ich występie Życie w słoiku rozpiętość. Po powrocie do domu cztery młode kobiety były przesłuchiwane w radiu i telewizji oraz w gazetach i czasopismach na całym świecie.

Czterech oryginalnych studentów ukończyło studia, ale Projekt Sendler, jak jest obecnie znany, kontynuuje dzisiaj z panem Conardem i nowymi uczniami. Życie w słoiku zostało wykonane ponad 170 razy w Stanach Zjednoczonych i Europie. Mają też stronę internetową, za pomocą której zbierają pieniądze dla ludzi takich jak Sendler, którzy ryzykowali życiem, by ratować innych.

Irena Sendler nadal korespondowała z czterema dziewczynami (odwiedzały ją jeszcze dwa razy, ostatni raz w 2005 r.). W latach poprzedzających jej śmierć mieszkała w domu spokojnej starości w Warszawie i odpowiednio opiekowała się kobietą, którą przemyciła z warszawskiego getta ponad 60 lat wcześniej. Sendler zmarł 12 maja 2008 roku w wieku 98 lat.

Zalecana: