Logo pl.emedicalblog.com

Koń, który mógłby zrobić matematykę: niezamierzony sprytny Hans Hoax

Koń, który mógłby zrobić matematykę: niezamierzony sprytny Hans Hoax
Koń, który mógłby zrobić matematykę: niezamierzony sprytny Hans Hoax

Sherilyn Boyd | Redaktor | E-mail

Wideo: Koń, który mógłby zrobić matematykę: niezamierzony sprytny Hans Hoax

Wideo: Koń, który mógłby zrobić matematykę: niezamierzony sprytny Hans Hoax
Wideo: The Horse that Could Do Complex Math 2024, Kwiecień
Anonim
Przenieś się nad panem Edem, Clever Hans był oryginalnym koniem, który potrafił komunikować się z ludźmi w skomplikowany sposób. Cóż, przynajmniej tak się wtedy wydawało.
Przenieś się nad panem Edem, Clever Hans był oryginalnym koniem, który potrafił komunikować się z ludźmi w skomplikowany sposób. Cóż, przynajmniej tak się wtedy wydawało.

Zjawisko to zaczęło się pod koniec 19th wieku z niemieckim nauczycielem matematyki nazwiskiem Wilhelm Von Osten. Był uczniem frenologii, co oznaczało, że przylgnął on do przekonania, że inteligencja osoby, między innymi, może być określona przez wielkość i kształt głowy. Ponadto interesował się inteligencją zwierząt i ideą, że jest ona bardzo niedoceniona przez ludzkość.

W wyniku swoich wierzeń Von Osten postanowił spróbować uczyć trzech różnych zwierząt - kota, niedźwiedzia i konia o imieniu Hans. Pierwsze dwa nie wypadły tak dobrze, ale przynajmniej uniknął zmasakrowania niedźwiedzia. Ku jego uciesze koń zdawał się odpowiadać na matematyczną opiekę Von Ostena.

Zaczęło się od Hansa, po prostu stukając w liczby zapisane na tablicy. Każda liczba poniżej 10 mógł policzyć, stukając jednym z jego kopyt. Von Osten był podekscytowany i zachęcany przez ten postęp i postanowił przetestować konia. Zaczął pisać podstawowe problemy matematyczne i próbował nauczyć Hansa rozpoznawania prostych symboli. Okazało się to stosunkowo łatwe dla zwierzęcia i wkrótce udało mu się dostarczyć poprawnych odpowiedzi na niezliczone problemy, w tym ułamki, pierwiastki kwadratowe i mnożenie.

Von Osten postanowił zabrać Hansa w drogę, aw 1891 roku odbył bezpłatne pokazy w całych Niemczech. Na tym etapie Hans był w stanie przeliterować nazwy swoimi kranami, a także opowiedzieć o czasie i ustalonych terminach. Mimo że jego dokładność nie była w 100%, umiejętności Hansa były na tyle imponujące, że przyciągały tłumy, a także przyciągały uwagę sceptyków, takich jak New York Times (który prowadził na pierwszej stronie opowieść o koniu), a także jako niemiecka rada ds. edukacji. Ten ostatni zdecydował, że chcą zbadać zdolności Hansa, na co Von Osten zgodził się. W końcu wiedział, że nie jest oszustem i nie ma skandalu, który mógłby zostać ujawniony.

Zespół dochodzeniowy stał się znany jako Komisja Hansa i składał się z ludzi różnych zawodów. Byli wśród nich: psycholog, kilku nauczycieli szkolnych, kierownik cyrku, dwóch zoologów i trener koni. Pomimo dogłębnych badań i testów, komisja stwierdziła w 1904 r., Że nie ma nic nieuczciwego w umiejętnościach Hansa i że naprawdę był uzdolnionym koniem.

Pomimo swoich ustaleń, psycholog o nazwisku Oskar Pfungst pozostawał sceptyczny wobec Hansa i jego rzekomych zdolności. Za zgodą Von Ostena, podjął decyzję, gdzie odszedł Hans Commission i rozpoczął dokładne i unikalne techniki dochodzeniowe. Najpierw miał postawiony namiot, w którym miałyby się odbywać eksperymenty. Głównym celem tego było osłanianie śledztwa i samego Hansa przed rozproszeniem i zanieczyszczeniem. Następnie zadał Hansowi dużą listę pytań, a także zmiennych, które mogą wpłynąć na wynik.

Początkowo Hans reagował na normalne jak zwykle pytania, przynajmniej wtedy, gdy zapytał ich właściciel. Jednak sytuacja zaczęła się zmieniać, gdy Pfungst zaczął zmieniać pewne czynniki środowiskowe podczas przesłuchania. Na przykład, poprosił Von Ostena, by stanął dalej, zadając pytania Hansowi. Dokładność koni zmalała, choć nikt nie był pewien dlaczego.

W rezultacie psycholog postanowił wypróbować inne zmienne. Von Osten otrzymał polecenie, by zadać Hansowi pytania, na które sam nie znał odpowiedzi, i natychmiast Han poprawił dokładność z prawie 89% do prawie 0%. Takie same wyniki wystąpiłyby również, gdyby Hans został przesłuchany zza ukrytego ekranu. Wydawało się, że aby odpowiedzieć na pytania, Hans musiał mieć jasny obraz swojego pytającego, który przypadkowo musiał znać odpowiedź na to pytanie.

Oczywistym wnioskiem byłoby to, że Von Osten wytrenował Hansa, by odpowiedział na wcześniej przygotowane pytania, ale dlaczego więc tak chętnie zgodziłby się na śledztwo? Aby odpowiedzieć na to pytanie, Pfungst postanowił kontynuować naukę, ale skupić się na tych, którzy przesłuchiwali konia i rozmawiali z nim. Niemal natychmiast zauważył pewne zmiany w postawie, mimiki i oddechy pytających, kiedy Hans stukał w kopyto. Za każdym dotknięciem wydawało się, że ich napięcie rośnie; kiedy poprawna odpowiedź zostanie osiągnięta, zniknie.

Pfungst doszedł więc do wniosku, że Hans traktuje te subtelne zmiany napięcia jako wskazówki do zatrzymania. Napięcie to nie istniało, gdy pytający nie był świadomy odpowiedzi na swoje własne pytanie, co wyjaśnia, dlaczego Hans nie miał pojęcia, co robić w takich okolicznościach. Najbardziej fascynujące było to, że zarówno Von Osten, jak i każdy inny pytający, nie mieli absolutnie pojęcia, że dają wskazówki Hansowi. Wszystko to zostało zrobione całkowicie nieświadomie.

Aby jeszcze bardziej udowodnić swoją rację, Pfungst sam przyjął rolę Hansa i próbował odpowiedzieć na pytania oparte wyłącznie na języku ciała. Uważnie obserwując swoich pytających, odniósł sukces w tym teście, nawet jeśli byli świadomi tych sygnałów. Wygląda na to, że nie byli w stanie powstrzymać się od ich wyświetlania, co jest fascynujące.Od tego czasu pokazy niezamierzonych sygnałów stały się znane jako "Sprytny Efekt Hansa".

Pomimo faktu, że śledztwo przeprowadzone przez Pfungst dowiodło, że Clever Hans jest czymś w rodzaju mistyfikacji, nieumyślnie udowodnił własne teorie Vona Ostena dotyczące inteligencji zwierząt. Jasne, Hans nie mógł tak naprawdę wykonać skomplikowanej matematyki ani powiedzieć ci czasu bez niewielkiej pomocy, ale był niezwykle wrażliwy na niezwykle subtelny język ludzkiego ciała. Być może nie jest to intelekt, do którego dążyła Von Osten, ale mimo to robi wrażenie.

Zalecana: