Logo pl.emedicalblog.com

W jaki sposób orzeszki ziemne stały się definiującym komiksem naszych czasów

W jaki sposób orzeszki ziemne stały się definiującym komiksem naszych czasów
W jaki sposób orzeszki ziemne stały się definiującym komiksem naszych czasów

Sherilyn Boyd | Redaktor | E-mail

Wideo: W jaki sposób orzeszki ziemne stały się definiującym komiksem naszych czasów

Wideo: W jaki sposób orzeszki ziemne stały się definiującym komiksem naszych czasów
Wideo: Early Peanuts Was Weird 2024, Kwiecień
Anonim
Image
Image

Dziś Snoopy można znaleźć na kubkach do kawy, kartkach okolicznościowych i sterowcach, a nawet ma własny park rozrywki. Ale sympatyczny, czarno-biały pies Charliego Browna nie zawsze był głównym nurtem. W rzeczywistości, kiedy komiks pojawił się po raz pierwszy w latach pięćdziesiątych XX wieku, pies i jego znajomi z orzeszków ziemnych zostali uznani za cytat Czas Magazyn David Michaels, "linia defektu kulturowego trzęsienia ziemi" ze względu na sposób, w jaki komiks przedstawiał życie, prawdziwe postacie i smutek. Garry Trudeau, twórca Doonesbury, poszedł tak daleko, by zadzwonić Orzeszki ziemne "Pierwszy beat Beat … wszystko było inne …. [to] wibrowało z alienacją lat pięćdziesiątych.

Historia Orzeszki ziemne to historia jego twórcy, Charlesa Schulza - człowieka, który zmienił wszystko na temat komiksów.

Schulz urodził się 16 listopada 1922 roku. Powiedział później, że zaledwie dwa dni po jego narodzinach "wujek wszedł i spojrzał na mnie i powiedział:" Na miłość boską, nazwiemy go "Sparkplug". Zostałem nazwany Sparky od dnia, w którym się urodziłem …

Nieco słusznie, ten pseudonim był w odniesieniu do konia, Spark Plug, z paska Barney Google.

Schulz był jedynakiem i często opowiadał później o swoim poczuciu izolacji. Przy mroźnej pogodzie w St. Paul, w stanie Minnesota, bez rodzeństwa i introwertycznej osobowości, można go było znaleźć przez większość dni czytając komiksy samodzielnie, z jego życiową ambicją, nawet od dzieciństwa, by być artystą komiksowym. Co do tego, dlaczego Schulz oświadczył,

Kiedy dorastałem, trzema głównymi formami rozrywki były popołudniowe seriale w kinach, popołudniowe audycje radiowe i komiksy. Mój tata zawsze był świetnym czytelnikiem komiksów, a on i ja upewniliśmy się, że wszystkie cztery gazety opublikowane w Minneapolis - St. Paul zostały sprowadzone do domu. Wychowałem się z jednym prawdziwym życiowym pragnieniem kariery, a to miało kiedyś narysować własny komiks.

Schulz był także dość sprytny i pominął dwie klasy w szkole podstawowej, czego skutkiem była jeszcze większa izolacja i niezdolność do zaprzyjaźnienia się ze swoimi starszymi koleżankami z klasy.

To było w liceum, gdzie jego artystyczne umiejętności zaczęły startować. Nawet późno w swoim życiu Schulz pokazałby kolekcję jego wczesnych prac, chociaż szkolny rocznik odrzucił drukowanie któregokolwiek z jego prac. Poza tym postrzeganym niepowodzeniem, Schulz stwierdził również w wywiadzie dla Johnny'ego Carsona, że liceum nie idzie tak dobrze, jak szkoła podstawowa - "Byłem nijakim, głupim chłopakiem, który zaczynał źle i wszystko zawodził".

Kilka lat po ukończeniu szkoły średniej, teraz mając 20 lat, Schulz niemal równocześnie doświadczył dwóch nagłych zmian w życiu. Pierwszy miał miejsce w lutym 1943 r., Kiedy jego matka zmarła na raka, a jej ostatnie słowa do niego rzekomo: "Do widzenia Sparky, prawdopodobnie nigdy więcej się nie zobaczymy". Widzisz, Schulz został ostatnio powołany i wyruszył na podstawowe dni treningowe przed jej śmiercią.

Nic dziwnego, że dla młodego mężczyzny, który właśnie stracił matkę i wkrótce doświadczył koszmarów II wojny światowej, jego rysunki z tamtej epoki były depresją i izolacją. Później określił swój czas w wojsku: "Armia nauczyła mnie wszystkiego, co potrzebowałem wiedzieć o samotności".

Wydaje się, że wszystko to ostatecznie udało się człowiekowi, który kiedyś stwierdził: "Nie możesz stworzyć humoru ze szczęścia", a jego pierwsza żona, Joyce Halverson, powiedziała, że powiedział jej w miesiącu miodowym: "Nie sądzę, żebym mógł nigdy nie będziecie szczęśliwi. "Stwierdziła dalej:" Powiedział, że nie pójdzie do psychiatry, ponieważ odebrałoby to jego talent."

W wywiadzie udzielonym Charliemu Rose w 1997 roku Schulz zauważył: "Przypuszczam, że u wielu rysowników jest melancholia, ponieważ rysowanie, jak każdy inny humor, pochodzi od złych rzeczy."

Po powrocie z wojny poświęcił się byciu pełnoetatowym artystą, najpierw nauczał w Art Instruction Inc., a ostatecznie dostał swoją pierwszą prawdziwą pracę rysunkową w wydawnictwie katolickim, gdzie napisał religijny komiks o nazwie Ponadczasowy Topix. Schulz oświadczył o tej pracy,

W końcu napisałbym cały magazyn komiksowy w języku angielskim, francuskim i hiszpańskim - i pewnego razu wydaje mi się, że nawet pisałem to po łacinie, nie jestem pewien. I za to [Roman Baltes] dał mi 1,50 $ za godzinę - miałem tylko poświęcić swój czas - i zawsze byłem bardzo wydajny. Zadzwoniłby do mnie w ciągu dnia, kiedy pracowałem w Instrukcji Sztuki. - Sparky, mam tu kilka rzeczy i na pewno chciałbym je mieć jutro rano. Więc jechałem z Minneapolis aż do centrum St. Paul - czasami jeżdżąc tramwajem, gdybym nie miał mojego taty samochód - podnieś to, czego chciał, który zostawił za drzwiami, a potem przejdź do Art Art na ten dzień. Bardzo mi się to podobało i mogłem napisać bardzo szybko.Pewnego dnia zrobiłem dla niego specjalną szybką pracę, a jako nagrodę pozwolił mi narysować czterostronicową historię, która miała coś wspólnego z niektórymi żołnierzami, a potem pozwolił mi zrobić dwie strony kreskówek z humorem i niektóre z nich były małymi dziećmi. Po wydrukowaniu dwóch z nich, za które wydaje mi się, że dostałem 20 dolarów za stronę, powiedział, że ksiądz, który prowadził strój, nie dbał o to, więc to był koniec.

Niemniej jednak jego praca w Ponadczasowy Topix zyskał tyle lokalnej uwagi i doświadczenia, że w czerwcu 1947 r. udało mu się zostać zatrudnionym przez Trybuny w Minneapolis narysować pasek, który zawołał Li'l Folks. Wciąż mieszkając w piwnicy ojca i zarabiając dziesięć dolarów za komiks (dziś około 111 dolarów), Schulz był w niebie.

Można całkowicie prześledzić pochodzenie Orzeszki ziemne do Li'l Folks- od dobrze ubranego chłopca, który kocha Beethovena do psa o ludzkich cechach do łysego dzieciaka, Charliego Browna, którego nazwa pochodzi od kolegi z Schulz w Art Instruction.

Ton był podobny - mieszanina samotności, smutku, sarkazmu i pozornej dziecinnej radości.

Schulz powiedziałby później, że wielu z jego postaci w obu Li'l Folks i Orzeszki ziemne pochodzi z prawdziwej inspiracji. Na przykład Schulz zauważył: "Pierwszym psem, jakiego kiedykolwiek miałem, był byk z Bostonu o imieniu Snooky. Przejechała ją taksówka, gdy miała około dziesięciu lat, a ja miałem około dwunastu lat … mniej więcej rok później dostaliśmy psa o imieniu Spike, który był inspiracją dla Snoopy … [Spike] był najjaśniejszym psem, jakiego kiedykolwiek spotkałem. Miał słownictwo składające się z co najmniej 50 słów - słów, które rozumiał.

Chciał nazwać swojego psa komiksowego po swoim prawdziwym życiu, był zawiedziony, gdy dowiedział się, że inny komiks w tym czasie miał psa o imieniu Spike. Więc spróbował Sniffiego, ale to też było już zrobione. W końcu zdecydował się na "Snoopy".

Jeśli chodzi o postać, która w końcu przejmie rolę lidera, Charliego Browna, wydaje się, że najbardziej inspirowała go ta osoba, choć ogólnie uważa się, że wszystkie postacie ucieleśniały elementy osobowości Schulza. Na przykład Schulz ujawnił kiedyś w wywiadzie, że Linus, między innymi, reprezentował jego duchową stronę.

Ale jeśli chodzi o Charliego Browna, powiedział Schulz: "Martwię się prawie o wszystko, o co martwię się w życiu. A ponieważ martwię się, Charlie Brown musi się martwić. "Albo jak kiedyś tak zwięźle powiedział Charlie Brown:" Moje lęki mają obawy ".

Kontynuując paralele, jego ojciec, Carl Schulz, był również fryzjerem tak samo jak stary, kochany Charlie Brown.

Co więcej, rudowłosa dziewczyna Charlie Brown zawsze tęskni za, ale nigdy nie osiąga też naśladowania prawdziwego życia Schulza jednym płomieniem - rudowłosej kobiety o imieniu Donna Mae Johnson, której zaproponował Schulz, ale która go odrzuciła i wkrótce po ślubie z kimś innym.

Wracając do Li'l FolksSchulz usiłował rozpowszechnić go w gazetach w całym kraju, co było na ogół niezbędne, aby artysta komiksowy mógł zrobić karierę. Ale przez trzy lata nie było chętnych. Rzeczy ostatecznie się zmieniły, gdy United Features Syndicate wyraziło zainteresowanie 27-letnim Sparky Schulz, dość wyjątkowym komiksem.

Ale był problem - były tam już komiksy z podobnymi tytułami, jak Little Folks i Lil 'Abner, więc potrzebna była nowa nazwa. Co do nazwy, wybór ten został usunięty z rąk Schulza, kiedy zdecydowano w United, że komiks powinien się nazywać Orzeszki ziemne- pożyczając od nazwy program telewizyjny Howdy-Doody dla swojej widowni na scenie dzieciaków - Galerię Peanut.

Do dnia, w którym zmarł, Schulz nienawidził nazwy "Peanuts", nazywając ją "najgorszym tytułem, jaki kiedykolwiek wymyślił komiks". W rzeczywistości sam unikał używania tego imienia, gdy tylko było to możliwe, stwierdzając: "Jeśli ktoś zapyta mnie, co robię,, Zawsze mówię: "Rysuję ten komiks z Snoopy, Charliem Brownem i jego psem".

Próbując odejść od nazwy, w pewnym momencie spróbował nadać temu pismu podtytuł "Good Ol" Charlie Brown "- ale to imię się nie spodobało. To było na zawsze Orzeszki ziemne.

2 października 1950 roku komiks zadebiutował w siedmiu gazetach, w tym w Washington Post, Boston Globe, i New York World-Telegram & Sun. Nawet pierwszy komiks był trochę nieprzyzwoity. Przedstawia dwoje dzieci siedzących na krawężniku, gdy radosny Charlie Brown przechodzi obok. "Dobrze! Nadchodzi dobry "Charlie Brown", mówi siedzące dziecko (które stanie się Linus), "Good ol" Charlie Brown, tak sir. "Ostatni panel ujawnia prawdziwe uczucia dziecka z Brownem teraz poza zasięgiem widzenia," Jak nienawidzę mu!"

W czasach, gdy komiksy zdominowała gra akcji, slapsticka, humor małżeński i melodramat, Orzeszki ziemne był inny. Komiks wyrażał smutek, złość, depresję, izolację, niepewność i niższość.

Chociaż było to zabawne, zrobiło to również kosztem niektórych tabu w tamtych czasach. Na przykład w pierwszym panelu edycji 27 marca 1959 roku Orzeszki ziemneLucy siedzi przy swoim tekturowym pudełku z napisem "Psychiatry help 5 ¢". W drugim i trzecim panelu Charlie Brown siada na krześle i mówi jej: "Mam głębokie uczucie depresji. Co mogę z tym zrobić? "Po chwili zastanowienia mówi mu:" Zrób to. Pięć centów proszę."

Depresja rzadko mówiono o otwartych w latach 50., a jeszcze mniej w komiksie. Porady Lucy - które zawsze dawała i zawsze sprawiała, że Brown czuje się gorzej - była parafrazą typowej w tamtym czasie - jak w twoim przypadku, abyś nie był przygnębiony. Jest jednak jasne, że Schulz wiedział lepiej.

Nie tylko to, ale nawet styl artystyczny komiksu był inny. Jako twórca Calvin i Hobbes, Bill Waterson, raz zauważyłem,

Kiedy komiksy były drukowane na tyle duże, że mogły pomieścić szczegółowe, rozbudowane rysunki, Orzeszki ziemne został wypuszczony z małym formatem, zaprojektowanym tak, aby panele mogły być układane pionowo, jeśli edytor chciałby go uruchomić w jednej kolumnie. Schulz jakoś zmienił to opresyjne ograniczenie przestrzeni na swoją korzyść i opracował genialną graficzną stenograficzną i stylistyczną ekonomię, innowacje nie do poznania teraz, gdy wszystkie komiksy są maleńkie, a rozwiązania Schulza były powszechnie naśladowane.

Watterson mówił dalej,

Od czasu do czasu słyszę to Orzeszki ziemne nie jest tak zabawny, jak to było, albo się zestarzał. Myślę, że tak naprawdę to się stało, że zmienił całą twarz komiksów i wszyscy go dogonili. Nie sądzę, żeby był pięć lat wcześniej niż wszyscy inni, tak jak kiedyś, więc trochę to zepsuło. Wydaje mi się, że wciąż jest to wspaniały pasek pod względem solidnej konstrukcji, rozwoju postaci i elementu fantasy. Rzeczy, które teraz uważamy za oczywiste - na przykład czytanie myśli zwierzęcia - nie ma rysownika, który zrobił coś od 1960 roku, który nie jest winien Schulzu ogromnego długu.

To powiedziawszy, rzeczy zaczęły się powoli na początku i na końcu pierwszego roku w obiegu ankieta czytelników komiksów prowadzonych przez New York World Telegram położył ją na śmierć jako ostatnia na popularności.

Schulz wciąż jednak wyrzucał komiksy w ciągu dekady Orzeszki ziemne był w setkach gazet w całym kraju, a Schulz zaczynał być uznawany za jednego z najlepszych twórców komiksów na świecie.

Nigdy nie poddawaj się swoim ideałom lub nie radzisz sobie z trudnymi tematami, Orzeszki ziemne wkrótce trafił na okładkę Magazyn czasu. Dostosował się także do czasów, wnosząc postacie, które nadal przesuwały się w zmieniającym się świecie. Na przykład w 1966 r. Schulz przedstawił Peppermint Patty - chłopczycę, która nosi krótkie spodenki, buty z odkrytymi nosami, nazywa wszystkich pseudonimem i mieszka tylko z tatą.

Peppermint Patty była szybko najbardziej złożoną, w pełni zrealizowaną postacią, która zajmowała się sprawami politycznymi w ciągu dnia, nie uderzając czytelnika ponad głową. Mimo to wciąż miała podobny kompleks niższości, jak każda inna postać na pasku, wierząc zawsze, że wygląda śmiesznie i nie jest wystarczająco dobra.

Przechodząc do roku 1968, kilka miesięcy po zabójstwie Martina Luthera Kinga, Schulz przedstawił Franklina, Orzeszki ziemne Pierwszy czarny charakter, który uczęszczał do tych samych klas, co biali uczniowie, zaprzyjaźnił się z nimi i którego ojciec walczył w wojnie w Wietnamie.

Jak można sobie jednak wyobrazić, dodanie Franklina do miksu nie było pozbawione kontrowersji, nawet zanim opublikowano jego relację z nim. Jak powiedział Schulz,

W końcu włożyłem Franklina do środka i był tam jeden pas, na którym Charlie Brown i Franklin grali na plaży, a Franklin powiedział: "Cóż, miło było być z tobą, przyjdź do mojego domu". nie podobało się to. Inny redaktor zaprotestował raz, gdy Franklin siedział w tym samym rzędzie szkolnych ławek z Peppermint Patty i powiedział: "Mamy dość problemów tutaj na Południu, bez pokazywania dzieci w szkole." Ale nigdy nie zwracałem uwagi na te rzeczy i pamiętam, jak opowiadałem wtedy Larry'emu o Franklinie - chciał, żebym to zmienił, i rozmawialiśmy o tym przez dłuższą chwilę przez telefon, a ja w końcu westchnąłem i powiedziałem: "Cóż, Larry, ułóżmy to w ten sposób: Albo wydrukujesz ją w taki sam sposób, jak ją narysuję, albo odejdę. Jak to jest? "Tak to się skończyło.

Na końcu, Orzeszki ziemne rozszerzyli swoją ofertę o promocje telewizyjne, filmy i najlepiej sprzedające się książki. Według Forbesprzez pewien czas Schulz był jednym z najlepiej zarabiających artystów w Ameryce, podczas gdy jego rozkwit przypuszczał, że zarabia w przedziale 30-40 milionów dolarów rocznie, Orzeszki ziemne ukazał się w ponad dwóch tysiącach gazet i został przetłumaczony na ponad 20 języków w ponad 75 krajach. Do tego dochody brutto ze wszystkich źródeł przychodów związanych z Orzeszki ziemne razem wzrósł, osiągając najwyższy poziom ponad 1 miliarda dolarów rocznie.

Wszystkich, prawie 18 000 wydań Orzeszki ziemne zostały opublikowane - i, w przeciwieństwie do wielu innych znanych artystów komiksowych, którzy ostatecznie uciekali się do zatrudniania asystentów, aby pomóc, Schulz narysował każdą edycję paska.

Jednak pod koniec lat 80. artysta zaczął rozwijać drżenie, pozostawiając chwiejne linie. Powiedział Schulz: "To po prostu denerwujące, spowalnia mnie i muszę bardzo ostrożnie pisać. Po operacji serca było to nie do zniesienia, a potem poderwałem hokej na kolanie. To było gorsze niż operacja serca; po prostu zabrało mi to całe życie … Po prostu nie mogłem utrzymać tego długopisu ".

Mimo to nadal nie pozwalał komukolwiek nosić prócz komiksu.

W końcu, pod koniec 1999 roku, przeszedł serię udarów i poddał się leczeniu raka okrężnicy, czego wynikiem był fakt, że nie był już fizycznie zdolny do codziennego wytwarzania nowych pasków. Powiedział o tym,

Nigdy nie marzyłem, że to właśnie mnie spotka. Zawsze miałem wrażenie, że prawdopodobnie zostanę przy pasie, dopóki nie będę we wczesnych latach osiemdziesiątych. Ale nagle go nie ma. Zostało mi to odebrane …

I tak było w grudniu 1999 roku, kiedy ogłosił swoją emeryturę. Kilka miesięcy później, 12 lutego 2000 roku, zmarł Schulz - dzień przed pojawieniem się jego ostatniej niedzieli.

W końcu Schulz podsumował swój komiks jako coś na temat rozczarowania. W końcu, jak powiedział: "Wszystkie miłości są nieodwzajemnione; wszystkie mecze baseballowe są stracone; wszystkie wyniki testu są D-minusy; Wielka Dynia nigdy nie nadejdzie; a piłka nożna zawsze jest odsunięta."

Pomimo tego wszystkiego, Charlie Brown i wszystkie inne postacie wykazują wspaniałą hart ducha i odporność w obliczu niekończących się blokad - po prostu nigdy nie tracą nadziei i nigdy nie przestają próbować.

W tej notatce, w przeciwieństwie do wielu innych, odnoszących sukcesy artystów komiksów, którzy rozważali rzucenie palenia w początkowych latach, gdy listy odrzucenia ułożyły się w stos, obsesyjny Worrier Schulz jakoś nigdy nie stracił wiary, że w końcu osiągnie swoje marzenie. Powiedział Schulz,

Dla mnie to nie była kwestia tego, jak stałem się rysownikiem, ale kwestią czasu. Jestem całkiem pewien, że nie sprzedałem Orzeszki ziemne w tym czasie ja bym coś sprzedał; nawet gdybym tego nie zrobił, nadal rysowałbym, bo musiałem.

Dodatkowe fakty:

  • Wspomniany instruktor sztuki Schulz o imieniu Charlie Brown, Charlie Francis Brown, kiedyś stwierdził w wywiadzie, że dostał trochę tymczasowej gorącej wody z policjantem, gdy oficer zażądał jego nazwiska. To skłoniło pana Browna do odpowiedzi, całkiem szczerze, "Charlie Brown". Zirytowany oficer najwyraźniej mu nie wierzył.
  • Charles Schulz stwierdził niegdyś: "Rysownik to ktoś, kto musi rysować to samo każdego dnia, bez powtarzania się." To wysokie zamówienie dla kogoś, kto stworzył prawie 18 000 pasków - i nie zawsze było to łatwe. W tej notatce Cathy Guisewite, twórczyni komiksu Cathy, ujawnione w wywiadzie, że Schulz kiedyś nazwał ją czymś w rodzaju paniki, ponieważ nie mógł wymyślić czegokolwiek do narysowania i wątpił, czy byłby w stanie wymyślić coś. Zirytowany, stwierdziła, "Powiedziałem:" O czym ty mówisz, jesteś Charles Schulz! "… To, co zrobił dla mnie tego dnia, zrobił dla milionów ludzi w milionach sposobów. Dał wszystkim na świecie znaki, które dokładnie wiedziały, jak się czujemy ".
  • Jeden z najbardziej znanych świątecznych specjałów wszech czasów Boże Narodzenie Charliego Browna, miał swoją genezę w rozmowie z producentem telewizyjnym Lee Mendelsonem z przedstawicielami Coca-Coli. Pytali, czy Schulz kiedykolwiek rozważał zrobienie Orzeszki ziemne Świąteczny dodatek specjalny, na który Mendelson stwierdził w twierdzeniu, a umowa została szybko zawarta na specjalność. Mendelson następnie zadzwonił do Schulza, mówiąc mu, aby zacytować Mendelsona: "Właśnie sprzedałem świąteczny pokaz Charliego Browna. Zapytał o to przedstawienie i powiedziałem mu: "Tego, który zamierzamy zrobić na jutro." I dosłownie zrobiliśmy szkic w jeden dzień. "Niestety dla pary, kiedy program został sprawdzony przez kierownictwo CBS, byli mniej niż zachwyceni. Nie podobał im się jazzowy soundtrack; nie podobało im się to, że prawdziwe dzieci wykonały głosy bohaterów; nie podobało im się, że programowi brakowało śmiechu; oni nie lubili Boże Narodzenie Charliego Browna - Koniec opowieści. Ich oficjalny werdykt brzmiał: "to prawdopodobnie będzie ostatni Orzeszki ziemne specjalny. Ale mamy zaplanowane na przyszły tydzień, więc musimy to nadać. "Kiedy Boże Narodzenie Charliego Browna zadebiutował 9 grudnia 1965 r., widzieliśmy go w ponad 15 milionach domów, na czele z bardzo popularnymi Szczęście. Zdobył świetne recenzje, uznanie krytyków, a także nagrodę Emmy i Peabody. Dobrze zauważył CBS.
  • Kiedy pierwsza żona Schulza, Joyce Halverson, odkryła, że ówczesny 47-letni Schulz miał kilkumiesięczny romans z 25-letnim Tracey Claudius, którego pierwszy raz spotkał na sesji zdjęciowej, zażądała, żeby zakończył romans. Niedługo potem Schulz opublikował wydanie Orzeszki ziemne w którym Snoopy narzeka: "Co robisz, gdy dziewczyna-beagle, którą kochasz bardziej niż cokolwiek, zostanie ci odebrana i wiesz, że nigdy więcej jej nie zobaczysz, dopóki żyjesz?" Następnie Snoopy pokazuje się w jego naczyniu, stwierdzając "Powrót do jedzenia!" Ostatecznie Schulz i jego żona rozwiedli się. Co do jego perspektywy, powiedział później w wywiadzie: "Nie sądziłem, że ona już mnie lubi i właśnie wstałem i wyjechałem pewnego dnia." W ciągu roku ożenił się z inną kobietą, Jean Forsyth Clyde, który spotkał się na swoim lodowisku hokejowym. Para pozostała w związku małżeńskim przez 27 lat aż do swojej śmierci w 2000 roku.
  • Postać Franklina pomogłaby zainspirować młodego Robba Armstronga, by sam stał się rysownikiem, tworząc w końcu sławnego Rozpocznij skoki komiks. Wiele lat później Schulz poprosił o pozwolenie nadania postaci Franklina "Armstrong" w hołdzie Robbowi.

Zalecana: