Logo pl.emedicalblog.com

Ten dzień w historii: 2 września

Ten dzień w historii: 2 września
Ten dzień w historii: 2 września

Sherilyn Boyd | Redaktor | E-mail

Wideo: Ten dzień w historii: 2 września

Wideo: Ten dzień w historii: 2 września
Wideo: Dzień przed 1 września 1939 roku, czyli co się działo kilkanaście godzin przed wojną 2024, Kwiecień
Anonim

Ten dzień w historii: 2 września 1978

2 września 1978 r. George Harrison poślubił Olivię Arias w prywatnej ceremonii z udziałem tylko jej rodziców. Urodziła ich jedyne dziecko, ich syna Dhani, miesiąc wcześniej. Para pozostała w związku małżeńskim do czasu przedwczesnej śmierci George'a z powodu raka 29 listopada 2001 roku.
2 września 1978 r. George Harrison poślubił Olivię Arias w prywatnej ceremonii z udziałem tylko jej rodziców. Urodziła ich jedyne dziecko, ich syna Dhani, miesiąc wcześniej. Para pozostała w związku małżeńskim do czasu przedwczesnej śmierci George'a z powodu raka 29 listopada 2001 roku.

Olivia Arias pracowała jako sekretarka A & M Records, gdy para spotkała się na imprezie firmowej w 1974 roku. Para natychmiast ją zderzyła i rozpoczęła oparty na telefonie związek na odległość. Po niezliczonych długich i intymnych rozmowach, George zaprosił Olivię na nadchodzącą amerykańską trasę.

Ich romans rozkwitł i obaj zdali sobie sprawę, że ich związek jest poważny. Rozwód Harrisona od pierwszej żony Patti Boyd (która była uwielbiana z kumplem George'a, Erickiem Claptonem) był prawie ostateczny i tak szybko, jak to było, chciał poślubić Olivię.

Para zamierzała uczynić ją oficjalną w maju 1978 roku, ale odłożyła ceremonię z powodu śmierci ojca George'a Harrego Harrisona. Pobrali się 2 września, ogłosili małżeństwo publicznie pięć dni później, a miesiąc miodowy w Tunezji.

Olivia przyznaje, że podczas gdy ona i George mieli wiele wspólnych zainteresowań, w tym głębokie zaangażowanie w praktykę medytacji, życie z "Cichym Beatlem" przedstawiało swoje ogromne wyzwania. "Lubił kobiety i kobiety, które go lubiły. Gdyby powiedział ci parę słów, miałoby to głęboki wpływ. Trudno było sobie poradzić z kimś, kogo tak bardzo kochano - powiedziała Olivia.

Kolega Beatles Paul McCartney dodał: Nie chcę wiele mówić, ponieważ był kumplem, ale lubił to, co ludzie lubią. Był czerwonokrwisty.

9 grudnia 1980 roku Olivia odebrała telefon od siostry George'a, Louise, która powiedziała jej, że John Lennon został zamordowany poza swoim domem w Nowym Jorku. Potem miała okropne zadanie powiedzenia mężowi, że jego długoletni przyjaciel został właśnie zastrzelony przez szaleńca. Przypomniała sobie jego gniew, że John został zmuszony do opuszczenia ciała w tak gwałtowny sposób i odwołał swoje nadchodzące sesje nagraniowe, by opłakiwać odejście Johna.

George i Olivia zmierzyli się z wąską ucieczką 30 grudnia 1999 roku, kiedy szalony napastnik uzyskał wstęp do domu Friar Park. Słysząc odgłosy na dole, George poszedł zbadać. Został zaatakowany przez intruza, który dźgnął go nożem w klatkę piersiową. Na szczęście Olivia nie była daleko za nim, a ona zabiła go ciężką lampą.

Napastnik został zabrany do instytucji psychiatrycznej, gdzie powiedział, że atakuje Harrisona, ponieważ jest to "Boże pragnienie", a Beatlesi byli czarownicami, którzy musieli umrzeć. Tak…

George i Olivia zostali zabrani do szpitala i obaj odzyskali pełną kwotę.

W 1997 r. U George'a zdiagnozowano raka gardła. Początkowo jego prognozy były pełne nadziei, ale do roku 2001 rak rozprzestrzenił się na płuca i mózg. George, który był zdecydowanym zwolennikiem reinkarnacji, miał to do powiedzenia: "Śmierć jest tam, gdzie spada twój garnitur, a teraz jesteś w swoim drugim kolorze. Nie możesz go zobaczyć na tym poziomie, ale wszystko w porządku. Nie martw się."

George był zdecydowany nie umrzeć w szpitalu. Paul McCartney zaoferował mu korzystanie z domu w Los Angeles, a Olivia i Dhani zapewniły go, że jest w miarę wygodny. George podobno spokojnie zmarł w dniu 29 listopada 2001 r. Z żoną i synem u boku.

Cztery lata po śmierci męża Olivia skomentowała, jak sobie radzi: Wciąż mam z nim relację, ale to już nie jest fizyczny związek. A im szybciej się z tym pogodzi, tym łatwiej, a nie czuć, że George odszedł i już nigdy nie wróci.

Zalecana: