Logo pl.emedicalblog.com

Ten dzień w historii: 20 czerwca

Ten dzień w historii: 20 czerwca
Ten dzień w historii: 20 czerwca

Sherilyn Boyd | Redaktor | E-mail

Wideo: Ten dzień w historii: 20 czerwca

Wideo: Ten dzień w historii: 20 czerwca
Wideo: Ostatni dzień pokoju - 31 sierpnia 1939 2024, Kwiecień
Anonim

Ten dzień w historii: 20 czerwca 1900

Jak to często bywa, gdy bunt zdaje się wybrzmiewać znikąd, impuls do powstania Boxer Rebellion w Chinach już dawno się zaparzył. Gdy XIX wiek dobiegł końca, Chińczycy spieszyli z upokarzającej porażki z rąk Japończyków, narodu, którego Chiny nigdy nie brały pod uwagę w swojej lidze. Trudno było czuć przewagę nad Japonią, kiedy stracili kontrolę nad Koreą i Formozą w znacznie mniejszym kraju.
Jak to często bywa, gdy bunt zdaje się wybrzmiewać znikąd, impuls do powstania Boxer Rebellion w Chinach już dawno się zaparzył. Gdy XIX wiek dobiegł końca, Chińczycy spieszyli z upokarzającej porażki z rąk Japończyków, narodu, którego Chiny nigdy nie brały pod uwagę w swojej lidze. Trudno było czuć przewagę nad Japonią, kiedy stracili kontrolę nad Koreą i Formozą w znacznie mniejszym kraju.

Chińczycy wściekali się także na Europejczyków, którzy przeniknęli do ich kraju i dominowali zarówno w sprawach krajowych, jak i zagranicznych, podczas gdy w najlepszym przypadku traktowali chińczyków, a w najgorszym - niewolniczą pracę. Wielu Chińczyków z wyższych sfer uważało, że europejska obecność w ich kraju była głównym powodem zwycięstwa Japonii. Cały ten gniew doprowadził do wzrostu nacjonalizmu i silnej chęci odzyskania kraju przez obalenie wszystkich obcokrajowców.

Grupa chłopów sprzymierzyła się w 1898 roku, którzy nazwali się I-ho-ch'üan ("Sprawiedliwy i Harmonijny Pięści"). Później zostali znani jako Boksery dzięki rytuałom boksu sztuk walki, które wykonywali. Ich celem było uwolnienie Chin od wszystkich "obcych diabłów". Bokserzy początkowo zamierzali także zniszczyć dynastię Ch'ing Manchusa, ale kiedy cesarzowa Wdowa Tzu zaoferowała buntowi poparcie, skupili się całkowicie na wyrzuceniu Europejczyków.

W roku 1900 Europejczykom żyjącym w Chinach było oczywiste, że ich życie jest zagrożone. Rozpoczęły się regularne ataki na obcokrajowców i chrześcijańskich Chińczyków. Rebelia wyszła ze wsi i do Pekinu, gdzie Chińczycy byli bardzo źle traktowani przez Europejczyków. W mieście było wielu chętnych do przyłączenia się do buntu.

20 czerwca 1900 r. Cesarzowa Dowager Tzu nakazała zabicie wszystkich cudzoziemców. Kiedy zagorzały ambasador Niemiec udał się do Pałacu Królewskiego, by wyrazić niezadowolenie z tego, jak traktowany jest on i jego rodacy (przewożony na fotelu sedan przez czterech Chińczyków), został zamordowany.

Pozostali mieszkańcy Zachodu dostali wskazówkę i ukryli się w Brytyjskiej Legacji, chronieni przez różnych żołnierzy i marynarzy, którzy byli żałośnie źle przygotowani, by stawić czoła takiemu atakowi. Odważnie bronili swoich podopiecznych tym, co mieli pod ręką, takich jak noże rzeźbiarskie, aż do chwili, gdy międzynarodowe siły przybyły, by stłumić bunt 55 dni później.

W czasie Oblężenia Legacji zginęło 66 Europejczyków, a kolejnych 150 zostało rannych. Była to obrzydliwość z zachodniej perspektywy, a siły międzynarodowe natychmiast zemściły się na Bokserach, ścinając je na miejscu, gdy zostały złapane.

Cesarzowa wdowa zręcznie zmieniła lojalność i pomimo jej działań podczas Rebelii Bokserów mogła wrócić z rodziną do Zakazanego Pałacu. Rząd chiński został zobowiązany do zapłaty 450 milionów dolarów odszkodowania za karę, ogromną sumę pieniędzy, szczególnie dla kraju tak biednego jak Chiny. Zagraniczne oddziały stały na stałe w Chinach, a obecność i wpływy Zachodu były jeszcze większe niż wcześniej.

Chociaż nie poniósł żadnych bezpośrednich konsekwencji, Rebelia Bokserów była początkiem końca dynastii Ch'ing. Przyspieszyła rewolucję republikańską w 1911 r., Kiedy monarchia została ostatecznie obalona, a Chiny stały się republiką.

Zalecana: